Skocz do zawartości

[ Kurtka ] Kurtka na jesień/zimę (ale nie za zimną :)


newtonek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

ponieważ robi się coraz chłodniej, zacząłem rozglądać się za jakąś sensowną kurtką, głównie do ochrony przed wiatrem, ew. przy okazji lekkim deszczem. Potrzebna jest na codzienne dojazdy do pracy (5 km, ~10 min - więc nie rozgrzewam się za bardzo) i weekendowe wypady w góry (po kilka godzin, głównie szosą, trochę po lesie). Tu gdzie mieszkam nie jest jakoś porażająco zimno i do tej pory (>10 st.) dawałem radę ogarnąć temat "codziennymi" ciuchami. Ale np. dziś zrobiło się już chłodniej (~10 st. na dole, ~5 st na górze) i o ile przy podjeździe nie było najgorzej, to przy zjeździe (40-60 km/h) przewiało mnie solidnie. W zeszłym roku przy niższych temperaturach w ogóle rezygnowałem z dłuższych wypadów (a i rano w drodze do pracy bywało nieprzyjemnie), ale teraz nie chciałbym się tak łatwo poddawać :) Założenia co do kurtki: ma być OK w temperaturach ok. 0 - 5 st, najlepiej gdyby była jeszcze w miarę znośna przy -5 - +10 st. (z naciskiem na -5), przy podjeździe mam się nie gotować, a przy szybkiej jeździe przy małym wysiłku (zjazd), ew. szybkiej jeździe za krótkiej na dobre rozgrzanie się (do pracy) nie zamieniać w sopel. Przeglądałem trochę Allegro i w oko wpadły mi dwie pozycje: Softshell Martes i Windstop Stanteks. Nada się to-to? Korzysta ktoś z takich? Z wyglądu trochę bardziej pasuje mi ta pierwsza, ale druga wygląda na cieplejszą i jeśli będzie bardziej odpowiednia to wygląd przeżyję. No i jeszcze sprawa rozmiaru: ponieważ w grę wchodzi w zasadzie wyłącznie zakup na odległość, dobrze by było zawczasu dobrać odpowiedni :) Waham się między wyborem L i XL, bo jestem dość wysoki (185cm), ale chudy (teraz pewnie <70kg). Najlepiej, gdyby jacyś użytkownicy tych kurtek wypowiedzieli się w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież ten Martes to nie jest kurtka rowerowa: nie ma nawet przedłużanego tyłu. Chcesz jeździć w niskich

temperaturach z odkrytymi plecami ?

 

Faktycznie, nie przyjrzałem się. Martes więc odpada.

 

Zobacz taką:

http://www.sklep.bcm...gruba_alda.html

Lekki deszcz też znosi. Ubiegłej zimy dawała radę z koszulką termoaktywną. Polecam.

 

Tę też zauważyłem, całkiem fajna, tylko ta cena... Pytanie, czy opłaca się dawać dwa razy więcej niż za Stanteks. A jaki rozmiar Aldy masz i przy jakich swoich wymiarach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Faktycznie, nie przyjrzałem się. Martes więc odpada.

 

 

 

Tę też zauważyłem, całkiem fajna, tylko ta cena... Pytanie, czy opłaca się dawać dwa razy więcej niż za Stanteks. A jaki rozmiar Aldy masz i przy jakich swoich wymiarach?

 

L-ka ,klata 114cm(bez napinania), 176cm wzrostu. XL-ka zdecydowanie za długa i za szeroka (chyba że pod kurtkę sweter z owczej wełny :P).

Moim zdaniem warto wysupłać trochę kasy, lekka, dobra ochrona przed wiatrem i małym deszczem, ciepła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym doradził softshell i to nie koniecznie typowo rowerowy.

 

Osobiście korzystam z Milo Chill (cena około 300zł). I jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby mnie przewiało. Co więcej całą poprzednią zimę chodziłem tylko w tej kurtce i jedynie dłonie potrafiły mi zmarznąć, ale to przez brak rękawiczek. Obecnie także w niej jeżdżę i czasem jest mi w niej lekko za ciepło ( do tego mam bieliznę Craft Zero z długim rękawem). Jeśli chodzi o długość to mam taki rozmiar, że bez problemu mam osłonięte nerki. Jednocześnie ze względu na to, że jest to kurtka nie typowo rowerowa, można w niej chodzić na co dzień. Żeby nie było tak kolorowo, po blisko 2 latach używania, jako wadę tego konkretnego modelu mogę podać regulację mankietów. Wykorzystane są rzepy z jakiegoś miękkiego plastiku/gumy i kilka małych fragmentów się pourywało, co jednak wpływa tylko minimalnie na wygląd, a nie na funkcjonalność. W dodatku jest to niewidoczne dopóki dobrze się z bliska nie przyjrzy. (Jak byś bardzo chciał, mogę zrobić zdjęcie jak wyglądają te mankiety, ale nie jest to wada dyskwalifikująca.)

 

Ogólnie polecałbym jakiś softshell i tak jak wspominałem nie musi być koniecznie rowerowy, jednak jego długość powinna być taka, żeby osłaniał też dolną część pleców. I radziłbym Ci jednak poszukać wśród sklepów turystycznych i w miarę sprawdzonej firmy z tej branży. Niestety obecnie nazwa softshell bywa często nadużywana i różni producenci bardzo chętnie nazywają tak swoje produkty, bo taka panuje moda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ogólnie polecałbym jakiś softshell i tak jak wspominałem nie musi być koniecznie rowerowy, jednak jego długość powinna być taka, żeby osłaniał też dolną część pleców. I radziłbym Ci jednak poszukać wśród sklepów turystycznych i w miarę sprawdzonej firmy z tej branży. Niestety obecnie nazwa softshell bywa często nadużywana i różni producenci bardzo chętnie nazywają tak swoje produkty, bo taka panuje moda.

 

Albo zwykły soft plus ocieplacz na nery(taki szerszy pas z polaru) chyba na stronach Kwarka to widziałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam softshell, który znalazłem przypadkiem w sklepie Tchibo za 159,- PLN - jest niby na narty ale ma lekko przedłużony tył oraz regulowany ściągacz na dole.

Tutaj link do sklepu on-line: Softshell Tchibo

 

Używam go od października i jest naprawdę wygodny. Przy temp. powyżej 5st. C było w nim nieco za ciepło ale 0-5 st. jest super z termo koszulką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam softshell, który znalazłem przypadkiem w sklepie Tchibo za 159,- PLN - jest niby na narty ale ma lekko przedłużony tył oraz regulowany ściągacz na dole.

Tutaj link do sklepu on-line: Softshell Tchibo

 

Używam go od października i jest naprawdę wygodny. Przy temp. powyżej 5st. C było w nim nieco za ciepło ale 0-5 st. jest super z termo koszulką.

 

O, fajna! Dzięki za link. A jaki masz rozmiar i przy jakich swoich wymiarach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, fajna! Dzięki za link. A jaki masz rozmiar i przy jakich swoich wymiarach?

 

176cm wzrostu i 70kg wagi - kurtka Tchibo w rozmiarze M jest idealna.

Dzisiaj rano jechałem do pracy 36km przy -4 st. C i się sprawdziła w 100% (pod tylko koszulka termo i to z krótkim rękawem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...