Skocz do zawartości

[napęd] Łańcuch podnosi się na zębatkach


Andrew

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

 

Mam kasetę XT 770 i 2 łańcuchy HG93. Zrobiłem na tym zestawie około 5000km. Łańcuchy zmieniałem co 300km Ostatnio zauważyłem, że tocząc rower do tyłu napęd głośno pracuje. Ten sam odgłos pojawia się podczas kręcenia korbą w tył. Wrażenie jest takie, jakby łańcuch źle układał się na zębatkach.

 

Głównym problemem jest podnoszenie się łańcucha na zębatkach pod obciążeniem (naciskam ręką na pedał). Na kasecie łańcuch podnosi o jakieś 2mm i niewiele brakuje, żeby przeskoczył! To samo występuje na średnim blacie korby.

 

Z ciekawości założyłem łańcuch HG53 po przebiegu 1000km. Porównałem jego długość z długością moich łańcuchów - był krótszy o około 1,5-2mm. Po jego założeniu problem jest jeszcze wyraźniejszy. Czyli wygląda na to, że moje zębatki zużywają się szybciej niż łańcuchy.

 

Czyżby metoda jeżdżenia na 2 i więcej łańcuchów przestała się sprawdzać? Może części z ostatniego wypustu są miększe od tych z 2005 roku? Jak jest u Was?

 

Zapraszam do dyskusji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to potwierdzalo by niemal identyczny problem mojego kumpla, ktory jezdzil na 3 lancuchy...Tyle ze z kaseta XTR i lancuchami XTR...Rozwiazaniem w jego wypadku bylo pzostanie przy jednym lancuchu, jednak problem moze sie poglebic kiedy wroci do jednego z tych krotszych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Na pewno istotne jest jeszcze to w jakich warunkach rower był używany, jak często napęd był czyszczony (i jak dokładnie), jaki olej był stosowany i czy łańcuch zawsze był odpowiednio nasmarowany. Z doświadczenia wiem, że np startując w maratonach napęd dostaje w d..ę o wiele bardziej niż w czasie zwykłej jazdy amatorskiej. Często po maratonie nie ma czasu lub siły żeby umyć, albo przynajmniej zabezpieczyć łańcuch przed korozją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuchy zmieniałem co 300km. Po zdjęciu łańcucha myłem go i smarowałem Rohloffem, tak więc smarowanie odbywało się co 300km. Jeździłem w różnych warunkach, około 500km zimą w śniegu i soli, rzadko w deszczu. O napęd dbałem.

 

Może to Rohloff jest taki cudowny, że łańcuchy wykazują małe zużycie przy relatywnie dużym zużyciu trybów ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to Rohloff jest taki cudowny, że łańcuchy wykazują małe zużycie przy relatywnie dużym zużyciu trybów ?

 

 

Ale to tylko smar, ktory w magiczny sposob nie sprawi by lancuch sie nie wyciagal.

Moze smarowac swietnie powierzchnie, ktore o siebie ocieraja, ale lancuch zawsze bedzie sie wyciagal...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tego trzeba dodać, że na bank łańcuchy są robione z dużo twardszych materiałów a zębatki aby były lżejsze z miększych i to też będzie powodowało szybkie, szybsze zużywanie tylnych jak i przednich zębatek. Ostatnio czytałem w którymś artykule, że np zębatki w korbie w lepszych modelach są robione ze stali i aluminium w jednej korbie. gdzie więcej zębów tam lżejszy materiał gdzie będzie miększy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stalowe blaty przezyja sporo np w szosie mam stalowe blaty bioopace i sladów zurzycia brak w korbie xtr kupionej na wiosne jakby sie przypatrzec juz widać ze jeździła

 

ps takze szeroki stalowe blaty przezyją x dzisiejszych napedow no i w szosie leje na łancuchy jeżdze do konca na jednym napedzie a jednak zeby utrzymac wysokiej klasy naped trzeba kontrolować rozciagniecia łancucha....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledze się chyba ze sztywnością pomieszało :D Wtedy owszem, STOPY aluminium są sztywniejsze, co nie jest równoznaczne z twardsze :P

 

Jeżeli chodzi o mnie, to nie koledze się nic nie pomyliło... stal jest cięższa od aluminium i jednocześnie bardziej elastyczna(miękka). Stopy aluminium są lekkie i sztywne(twarde). Jeżeli ktoś twierdzi inaczej, odsyłam na lekcje chemii do liceum/gimnazjum.

 

Zużycie ma związek ze ścieralnością materiału a nie twardością. Dlatego rozumowanie wcześniejsze kolegi było błędne.

 

Stopy aluminium są bardziej kruche od stali, co za tym idzie też bardziej ścieralne. Wszystko w tej kwestii. Jak by ktoś chciał się dowiedzieć dlaczego to proszę zapoznać się z budową jonową obu metali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt jest taki, że w rowerowych zębatkach aluminium szybciej się zużywa niż stal... odbiegam już od tego, czy jest mocniejsze czy nie, bo jak dla mnie to stal jest mocniejsza od aluminium i tyle... Ale jak ostatnio czytałem jakiś artykuł w BB lub MR było ewidentnie napisane, że w jakieś korbie srama lub shimano były duże tarcze w korbie z aluminium, bo więcej zębów więc mniejsza siła działa na pojedyncze zęby a mniejsze zębatki stalowe właśnie z powodu odwrotnego...

 

Do tego dlaczego łańcuchów nie robią nam aluminiowych?? przecież byłyby dużo lżejsze co jest bardzo ważne w kolarstwie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duże zębatki są z alu żeby były lejsze, a nie dlatego że siła rozkłada się na więcej zębów. Drugi powód to konieczność zróżnicowania wagowego i technologicznego między korbami np. deore - wszystkie stalowe i xtr - mała i duża alu, środek kompozyty. Aluminiowy łańcuch... bez komentarza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...