Skocz do zawartości

[wyprawa] 07.2011 - Chorwacja


Peke88

Rekomendowane odpowiedzi

Proponuje start wyprawy na ok 15 lipiec 2011 :)

Mam namiot 2 osobowy, spiwór malutki, sakwy przód tył Crosso, palnik, garki, teoretycznie moglbym jechac nawet jutro :)

No moze nie jutro bo łancuch bede dzis wymieniał :) heh

Piszcie co macie i czego wam brakuje na dzien dzisiejszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm ja to jeszcze muszę kupić sakwy,namiot.(Właśnie nie wiem czy kupować namiot) :).No chyba,że ktoś będzie miał 3 osobowy:P.A ja miałem się wybrać z takimi co mieli namiot 3osobowy,ale wycieczka została odwałana:/.A kierunek był Estonia,Litwa,Łotwa.Reasumując na dzień dzisiejszy mam tylko rower sprawny no i przednią sakwę :).Hmm będę chyba musiał jeszcze łańcuch wymienić bo kasetę już wymieniałem.No i opony jakieś lepsze które by się szybko nie przebijały :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam namiot 3 osobowy, śpiwór, taki stary palnik na spirol hehe, muszę dokupić sakwy przód wymienić, oponę tył, hamulce (całość manetki tarcze i hamulec) no i jeszcze kupić okulary, kask, plus parę ciuszków, tak że wydatków mi nie brakuje. Mam jeszcze jakieś tam dodatkowe sprzęty turystyczne typu scyzoryk :) i jeszcze inne pierdoły. Myślałem nad tym zeby wygrać w lotku ale to za proste i myślę nad innym zarobkiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o wlasnie... tylne koło musze wymienic cale, bo je zajechalem na alpach w tamtym roku - sakwy lekko za ciezkie :)

Co myslicie o poludniu CHORWACJI - DUBROVNIK by tak dojechać.. ładne tereny by sie zapowiadały..

 

A i jeszcze jedno, Chorwacja nie jest w strefie szengen - TRZEBA MIEĆ PASZPORT, dowód nic nie da :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh mi tam wszystko jedno byle był dworzec kolejowy po drodze :D I jakoś wrócić trzeba:P.Bo ja raczej skrócę pobyt w Zagrzebiu(nie wiem czy dobrze odmieniłem:D).Może ktoś ze mną wróci :)?.Hmm w takim razie namiot u mnie odpada więc bierzesz ten 3 osobowy? tak czy nie?.Czyli zostają tylko mi sakwy jeszcze opony,kask mam już od dwóch lat i okulary też.Ciuszków nie będę kupował bo wezmę kilka podkoszulek i bluz nie rowerowych(bo mam tylko dwie podkoszulki rowerowe :).A chcecie zrobić jakieś spotkanie przed wyjazdem? jeszcze w tym roku albo może w przyszłym (w czerwcu).Bo każdy jest z różnych stron Polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli trzeba to wezmę ten mój namiot, nie ma problemu :) Ja okulary miałem 3 lata i je rozwaliłem podczas upadku :P Co do spotkania ja jestem otwarty na propozycje czy to ten czy następny rok byle bym miał jakoś luzy na uczelni to czemu nie no chyba ze będę miał przerwę jakąś :D A co do opony to możesz podać pełną nazwę tej oponki? chyba ze to nie jest na MTB bo ja mam takie szersze oponki typu 2.25 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę , rozmowa trwa w najlepsze beze mnie xD Mam wszystko oprócz namiotu , garów i sakw. Ale tak myślę , że zamiast obciażać koła sakwami , to zakupie przyczepkę. Co do namiotu , to wbije komuś z Was :D A garnki , widzę , że Wy macie , to też dobrze. I musimy mieć małą chorągiewkę Polski xD

 

Co do roweru , to czeka mnie wymiana korby na początku przyszłego sezonu. Ewentualnie amortyzatora , ale to już ze względu na wagę - planuję Rebe albo jakiegoś Sida może?

 

I chce koniecznie zobaczyć Wiedeń:) Mogę zrezygnować z opactwa , ale nie z Wiednia:) Chociaż na jeden dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że ze sprzętem problemu nie będzie jak się umówimy, trzeba postarać się żeby pieniążki dopisały i innym urlopy/czas. Jak wszystko będzie OK to fajnie jak się pojedzie :P Ja tymczasowo będę musiał troszkę postarać się utrzymać na studiach żeby nie było wstydu że mnie wyrzucą hehe pracę dorywczą mam :D Co do trasy to hmmm dla mnie taki wyjazd już jest sam w sobie atrakcyjny i jakiś dodatkowych szczególnie mi nie trzeba i jestem elastyczny co do podejmowania kierunku trasy. Po prostu mi wszystko pasuje :) Poszukam czy coś ciekawego w trasie jest i chętnie napiszę o tym jak już jakąś będziemy mieli trasę określoną taką "mniej więcej"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi wyjazd by pasował na sam początek lipca...w sierpniu będzie ciężko z urlopem w pracy

 

z rzeczy na wyjazd to praktycznie nie mam nic konkretnego...sprawny rower...z funduszami na zakup potrzebnych rzeczy nie będę miał problemu...tylko nie chciałbym właśnie kupować zbędnych rzeczy

 

 

PS: jakby co to na gg odezwała się do mnie jedna osoba co chce z koleżanką jeszcze pojechać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im nas więcej tym raźniej :icon_arrow: może to są 2 dziewczyny co? Albo jakaś para np małżeństwo :( Moim zdaniem ekipa się przed wyjazdem ustabilizuje parę miesięcy przed i będzie wiadomo kto jedzie. A Ty się tam ucz a nie o laskach rozmyślaj ona wie jak się umyć hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez singiel JUZ. wogole to.. zaryzykował bym taką wycieczke.. 7 osób :icon_lol: wiecie jaka frajda :icon_lol: dzielimy sie np i kto chce jechac szybciej to jedzie a kto wolniej to tez. i wszyscy w 1 miejscu sie spotykamy czy cos.. wogole wiecej osob to swietny pomysł.. ale licze ze ok 70% ludzi w czerwcu, lipcu odpadnie.. :icon_lol: KOBIETY jak najbardziej poszukiwane :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzeba było nie pisać oficjalnie tego że jesteście singlami bo nie weźmie tej koleżanki:) bo tak naprawdę nie wiadomo czy ma jakieś założenia wobec niej czy tylko to jest koleżanka...jak ma jakieś założenia to przecież nie weźmie jej ze sobą żebyście mu nie zabrali kobiety:)

 

z tymi konferencjami to trzeba wcześniej uprzedzać;) bo nie zawsze jestem w domu

 

 

ozim84 chyba zły pomysł z tymi grupami...licząc że nawet 20km więcej dziennie szybsza grupa pyknie od wolniejszej, to na przedziale 2 tygodni zrobi się różnica dwóch dni

Również nigdy nie wiadomo co może stać się na trasie...Ty jako żołnierz pierwszą pomoc masz pewnie w małym palcu...a tak to trzeba z każdej specjalizacji szukać osób dla każdej z grup...czy to znającego się na pierwszej pomocy, czy kogoś kto się zna na mechanice rowerowej.

Narzędzi każdy tez nie będzie musiał brać...wystarczy że jedna osoba będzie miała komplet to będzie mogła pożyczyć....a tak to znowu więcej kompletów narzędzie będzie potrzebne

 

 

---------------------------------------------------------------

jakby co to już się dowiedziałem kim są te 2 osoby

 

chłopak i dziewczyna...17 i 16 lat

ja mogę ich wziąć pod opiekę jako iż to są osoby niepełnoletnie

 

jak rozmawiałem z tym chłopakiem to zapewniają że jak wyjadą z nami, to na pewno nie będą marudzić tylko będą jechać aż do samego końca...czy to słomiany zapał to się okaże...uprzedziłem ich, że w razie czego, nikt z nimi nie zawróci tylko wracają na własną rękę

 

...jeżeli ma ktoś coś przeciw, ze osoby niepełnoletnie z nami chcą pojechać to proszę pisać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory ale ja jestem na NIE za pełnoletnich, jesli TY bedziesz ich brał pod opieke to sie okaże ze dla Ciebie tez sie skonczyc moze szybciej wycieczka... (są pod Twoją opieką) dziewczyna 16,17 lat chłopie... My tu rozmawiamy o pedałowaniu codziennie w okolicach 100km, kobieta wybacz ale tak młoda będzie miała problemy.. Ja tak oczywiście uważam, jeśli kogoś obraziłem to przepraszam :)

wyprawa też musi opiewać się mysle na max 3,4 osobach i tak pewnie tyle pojedzie ponieważ żaden kierowca autobusu nieweźmie więcej rowerów.. Przerabiałem to rok temu z GENEWY B) uwierz.

Zapraszam do dalszej dyskusji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...