Skocz do zawartości

[amortyzator przód] Sr Suntour Epicon RLD


Pymyn

Rekomendowane odpowiedzi

No wiec amortyzator przyszedl juz do mnie wczoraj. Jest to wersja z pivotami, posiada blokade skoku z manetki i tlumienie odbicia. Byl owiniety w czarna folie oraz ten material z bombelkami, ktory to sie tak fajnie przebija. Kolor bialy z pozlacanymi goleniami bardzo dobrze sie prezentuje. Amortyzator jest dosc lekki. Na wadze lazienkowej z nieprzycieta rura sterowa wazyl 1,7 kg podczas gdy stary sprezynowy Suntour 2,3 kg. Epicona odebralem chwile przed 18. Skonczylem montowac przed 21. Bylo juz dosc ciemno wiec za wiele nie pojezdzilem. Amortyzator wstepnie byl dosc mocno napompowany i chodzil dosc twardo wiec upuscilem nieco powietrza kluczem od mieszkania. Amortyzator pracowal juz znacznie lepiej ( jak zaczalem jezdzic to zgubilem imbusa od przykrecania linki w blokadzie skoku i nawet nie zauwazylem ).

 

Podsumowujac pierwsze wrazenie to w porownaniu ze starym amortyzatorem, za ktory dalem tyle samo 5 lat temu jest poprostu olsniewajace.

 

Dzis kupilem pompke oraz Brunoxa. Najpierw podpompowalem amortyzator do 100 psi, ale przy takim cisnieniu jest on dosc twardy. Troche powietrza pospuszczalem az do 60 psi i na takowym poszedlem jezdzic. Waze 72-73 kg. Amortyzator jest bardzo miekki i dobrze wylapuje wszystkie nierownosci. Jego charakterystyka rowniez bardzo mocno zmienia sie przy zmianie regulacji odbicia. Przy najwolniejszym powrocie poprostu buja jak na lodzi dlatego ustawilem pokretlo mniej wiecej w polowie. Wedlug instrukcji prawidlowe ustawienie twardosci to takie gdy ugiecie wstepne ( sag ) wynosi 15 - 20 % czyli 15-20mm. Niewiem jaki mialem sag bo ciezko jest to okreslic. Na goleni nie mam gumki, ktora moglaby mi w tym pomoc. Calosc pracu bardzo cicho. Blokada skoku tez naprawde sie przydaje. W starym sprezynowym SUntourze blokada nie za czesto sie przydawala bo nie byl on zbyt czuly, ale tutaj jest juz bardzo pomocna. Amorek jest znacznie czulszy wiec w razie szybszego przyspieszania, wszelkich podjazdow pod gorki itd jej uzycie jest naprawde niezbedne chyba, ze komus nie jest szkoda sil na pompowanie. Amortyzator ugina sie nawet podczas przejazdow po dolkach po kaluzach, a takze nieznacznych nierownosciach. Mimo dosc ladnej pracy amortyzatora doszedlem do wniosku, ze jednak 60 psi na 73 kg to za malo. Amortyzator bylo bardzo latwo dobic.

 

Jutro mamy piatek wiec tez troche pojezdze. Podpompuje do 70-75 psi i testow ciag dalszy.

 

P.S. Gdy staje na rowerze zazwyczaj podpieram sie lewa noga na palcach. Jak wiadomo wtedy lydka jest dosc mocno napieta. Dzis zaczely mnie lapac skurcze. Czy ktos ma jakies doswiadczenia zwiazane z ta dolegliwoscia ( jak z tym walczyc itd ) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...