Skocz do zawartości

[Okolice tylnego koła] dziwne ocieranie


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Z góry proszę moderatora o przeniesienie,jeśli mój problem nie pasuje do tego działu,ale nie miałem pomysłu, gdzie go umieścić.

 

Mój problem polega na tym, iż ostatnio pojawiło się w moim rowerze dziwne ocieranie z tyłu roweru.Pojawia się przy wyższych prędkościach i trwa niezależnie,czy pedałuję,czy nie.Raczej wykluczyłem ocieranie tarczówki,od strony przerzutki też raczej nic to nie jest.Ocieranie samo w sobie nie przeszkadza w jeździe,ale cholernie denerwuje(z resztą sami wiecie jak to jest).Szukam,kombinuję,myślę i...nic.

Proszę o wszelkie pomysły,porady i spostrzeżenia.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja propozycja jest taka, abyś sprawdził czy tylne koło jest prawidłowo włożone w widełki. Możliwe też, że opona źle osadziła się w rawkach obręczy i powstało wybrzyszenie, które delikatnie muska widełki. Może też być najzwyczajniej za szeroka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, jeszcze mi przyszło do głowy, że może to być gumowa uszczelka piasty po stronie przeciwnej do napędowej, która trze o korpus bądź konus. Spotkałem się z tym w moim starym rowerze, kiedy pod uszczelkę dostała się wilgoć - piszczenie, albo ziarenka piasku - tarcie. Wystarczyło jak zdjąłem i umyłem dokładnie ten element. Chociaż z drugiej strony, w tarczówkach chyba nie stosuje się takich uszczelek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie nie mam możliwości zrobienia zdjęć.Cały dzień myślałem nad przyczyną,ale nie znalazłem,a dźwięk wkurza bardziej niż wczoraj :icon_wink: Sam dźwięk trudno określić,dla mnie to takie bardziej ocieranie.Co prawda opony nie zdejmowałem,ale na oko wygląda,że nigdzie nie ociera.Za jakiś czas pójdę jeszcze do piwnicy i będę coś myślał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skombinuj z skądś skądś foto było by najlepiej a morze wyczyść łańcuch i nasmaruj go morze łańcuch ocierać o przednią przerzutkę najlepiej zrób foto załatw aparat i na pewno dojdziemy

 

hero9978, masz może pomysł jak łańcuch ma trzeć o przednią przerzutkę, kiedy rowerzysta nie pedałuje?

Walisz byki ortograficzne aż bije po oczach, powtarzasz to co już napisali inni albo tworzysz inne herezje. Z nk się zerwałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hero9978  panowie serwisanci  to też nie Bogowie , i raczej nie dojdą co trze , wezmę kase i dalej będzie nie tak , no chyba że to dobry serwis . P.S zdanie piszemy z wielkiej litery , i na końcu kropkę o taką "."  .

 

Może opona trze o neopren ? A może padają łożyska i stawiają opór ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postawiłem rower do góry kołami i zauważyłem,że kaseta nie jest stabilna.Chodzi mi o to,że jak się kręci,to odchyla się co jakiś czas,tak jakby się poluzowała.Czy to może być to?Sprawdziłem u kolegi na tym samym osprzęcie,w jego rowerze ruch kasety jest minimalny( no i nie ma tego dźwięku),u mnie trochę większy.Co sądzicie?Jeśli to nie jest przyczyną,to chyba pozostają "konające" łożyska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słyszałem już tu na forum że niektórzy mieli właśnie odczucia że od strony kasety dochodzi jakiś dziwny dźwięk, być może to to, sprawdź czy masz posmarowane bieżnie od łożysk (jeśli nie masz maszyn) i wtedy nasłuchuj, sam osobiście podczas czyszczenia bębenka jak złożyłem wszystko zacząłem taki dźwięk słyszeć ale raczej jak się koło wolno kręciło :P gdy jadę ok 15 km/h nic już nie słychać.

 

czyli jak mówisz, przyczyną może być to że kaseta nierowno pracuje, i przy duzej szybkosci ta nierowna praca powoduje to ze zaczyna byc slyszalny dzwiek jak by cos tarlo.. a dlaczego kaseta pływa? nie wiem - nie powinna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre podsumowanie Javman :)Chyba nie obejdzie się bez jak najszybszej wizyty w serwisie,bo czasem, to aż wstyd z tym wyjeżdżać gdziekolwiek :/ Sam nie chcę się zabierać za to, bo jeszcze się na tyle nie znam i tylko mógłbym coś popsuć jeszcze bardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Odebrałem dzisiaj rower,ale na dobrą sprawę chyba mogłem go zostawić...Zadzwonili mi wczoraj,że trzeba zmienić kasetę,bo na najmniejszym trybie jest rozwalona,więc kazałem włożyć im jakąś nie za tanią, ani nie za drogą bo i tak planuję zmianę osprzętu na przyszły sezon.Byli przekonani,że to jest sedno sprawy.Przychodzę zadowolony i mówi koleś żebym się przejechał jeszcze.Jadę z chwilową radością,a po chwili......deja vu :)Znowu ten dźwięk,wracam i mówię.Pan prosi o przejechanie się kolegi,niby starego kolarza.Ten wraca chwali rower,twierdzi ze świetnie pracuje i mi mówi,że pewnie przez to, iż łańcuch kosiłem.Jeżdziłem często na przełożeniu 2-7 do tej pory i jakoś dawało radę,ale mogłem to tłumaczenie zaakceptować.Oczywiście opieprz za zbyt usmarowany łańcuch,ale to faktycznie moja wina.Pan ostatecznie mówi,że jak dalej to będzie,to żeby wrócić.Wracam do domu(10 km),testuję i nawet na przełożeniu 3-8(teoretycznie 0 przekoszenia)dźwięk dalej jest wyraźny.Nie wiem,czy oddać rower do drugiego,lepszego serwisu,czy wrócić do nich i kazać im szukać.Twierdził ten pan też,że zaglądali do piasty i wszystko niby w porządku.Oczywiście skasowali 100 zł.Spróbuję nagrać ten dźwięk dzisiaj,bo jestem bardzo zdesperowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...