Skocz do zawartości

[manetki] Deore 2010 vs SLX


Photomefik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

Potrzebuje pomocy mam do zakupienia 2 różne manetki a mianowicie

Shimano-SL M590 2010 w cenie 80 PLN - tydzień jazdy oraz

Shimano-SL M660 SLX w cenie 150 PLN. nowe

Co bardziej polecacie ??? rower mam posadzony na korba SLX i przerzutki XT wszystko sezon 2010.

Prosze o pomoć poniżej linki do Manetek.

Shimano-SL M660 SLX - http://centrumrowerowe.pl/09603062056/Shimano-SL_M660_manetki_SLX_3x9RZ_/Produkt.aspx

Shimano-SL M590 - http://centrumrowerowe.pl/004609/Shimano-SL_M590_czarne_3x9_manetki_DEORE_2010/Produkt.aspx

Napisano

Hmm... W zimę stałem przed identycznym wyborem. Deore - 130zł, SLX - 150zł. Wybrałem Deore, ponieważ bardziej mi się podobały. Różnice w pracy - brak. Wybór należy do Ciebie ;)

Napisano

Mi się bardziej podobają SLX no ale jest różnica 70 zł to już troszkę jest, i dlatego właśnie mam bardzo wielki dylemat.

Napisano

Jeżeli nie jest to zakup wymuszony sytuacją (np awaria), to poszukaj i doskładaj do manetek XT. Sam kupowałem je początkowo z bólem(cena), ale działają tak, jak każdy je opisuje, czyli rewelacyjnie. W innym przypadku bierz Deore, bo chyba nie ma wielkiej różnicy między nimi a SLX.

Napisano

No tak tylko XT z 2008 roku kosztuje 250 zł to już troszkę większa kasa a ja już dość sporo wydałem w ten rowerek. jeszcze w przyszłym sezonie mnie czeka zmiana ramy i zakup tarcz... bo już w tym nie wyrobie z kasa. a teraz to awaria bo moje stare manetki odmówiły współpracy z nowym sprzętem.

Napisano

Mam SLX i dla mnie to dość kiepskie manetki . Współpracują z przerzutką Deore XT shadow . Manetki mają dość duży skok jałowy , po glebe i uderzeniu o ziemię przestał działać wyświetlacz , teraz go naprawiłem ale manetka chodzi dość ciężko . Już ją raz rozbierałem i smarowałem na nowo . Są dość wygodne w obsłudze , ale męczy mnie ten duży skok jałowy cyngla . Do Deore 2010 porównania nie mam , na jednym z for czytałem że skok jałowy został zmniejszony , ile w tym prawdy to nie wiem .

Napisano

Odrobine bardziej "wyraziste" są slx'y, choć obie są takie sobie... pstryknięcie nie jest dobrze zasygnalizowane, manetki nie chodzą też za lekko. są w wielu rowerach treka i garego i nie przepadam za nimi...

Napisano

No tak tylko XT z 2008 roku kosztuje 250 zł to już troszkę większa kasa a ja już dość sporo wydałem w ten rowerek. jeszcze w przyszłym sezonie mnie czeka zmiana ramy i zakup tarcz... bo już w tym nie wyrobie z kasa. a teraz to awaria bo moje stare manetki odmówiły współpracy z nowym sprzętem.

Mnie udało się upolować zdjęte z roweru po minimalnym przebiegu, za 150zł, więc warto poszukać, tyle, że raczej zimą niż w sezonie.

Swoją drogą, dzisiaj bym się nie zastanawiał i dołoży nawet to 100zł, bo praca jest naprawdę sporo lepsza niż w niższych grupach, dodatkowo można przerobić ich działanie na takie samo, jak w XTR, sposób opisany jest na forum.

Napisano

Przy wyborze Deore lub SLX, nie opłaca się dopłacać do SLX-a, chyba, że chcesz mieć pełną grupę SLX. Dopłacać warto dopiero do manetek XT.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...