Skocz do zawartości

[ Amortyzator] RS Tora SL - co zrobić z obitą golenią?


Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu w górach przewróciłem się tak, że prawa górna goleń widelca przywaliła w kamień i się lekko zarysowała.

Od tego czasu widelec poci się nieco bardziej w tym miejscu.

 

Dla porównania wrzuciłem zdjęcia z obydwu goleni po jeździe (obydwie wytarłem przed jazdą). Zdaję sobie sprawę,

że w prawej goleni siłą rzeczy jest więcej oleju, ze względu na otwartą kąpiel.

 

Producent oczywiście pisze, żeby w takiej sytuacji wymienić golenie. Przejechałem od tego czasu 500-700 km i nie widzę

póki co żadnych efektów ubocznych. Czy ktoś miał podobne doświadczenia i zauważył negatywny wpływ na pracę

tłumika, żywotność uszczelek itp.?

post-126085-1276415549,08_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest ta goleń tylko ten goleń !

 

Może w Twoim regionie, bo ogólnie w Polsce to nie.

"Słowo rodzaju żeńskiego (ta goleń),

tylko regionalnie dopuszczalna jest odmiana tego rzeczownika w rodzaju męskim (ten goleń)."

(źródło)

 

A jakie jest Twoje zdanie na temat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nieciekawie to wygląda i niestety muszę Cię zmartwić, gdyż wiele poza wymianą goleni nie zdziałasz :P . Takie zadrapanie będzie owocowało właśnie w lekkie przepuszczanie oleju na goleń. Jeżeli zadrapanie jest ostre, będzie również "szarpać" uszczelkę przez co zmniejszy się czas jej żywotności. Ale różnicy w pracy tłumika nie powinieneś zauważyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadrapanie na szczęście nie jest ostre, tak brzydko wygląda tylko w pełnym słońcu, w normalnym oświetleniu ciężko je nawet zobaczyć. Pełen zestaw uszczelek kosztuje w Cykloturze 100 zł. Jutro zadzwonię do dystrybutora i zapytam się o golenie, a może ktoś zna cenę?

 

Podejrzewam, że będzie to jakieś 300 zł, a jeśli ma oszczędzić parę kompletów uszczelek to może się skuszę. A mogłem nie skąpić pieniędzy na Lizardy.. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zerkaj na allegro czy ktoś nie chce sprzedać tory z pękniętym dołem, może za grosze uda się wtedy wyrwać dobrą górę.

A nie dałoby się jakoś wyrównać zadziory, uzupełnić ubytki, a potem wypolerować? Skoro mówisz, że praktycznie nie widoczne to jakaś szansa chyba jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producent oczywiście pisze, żeby w takiej sytuacji wymienić golenie. Przejechałem od tego czasu 500-700 km i nie widzę

póki co żadnych efektów ubocznych. Czy ktoś miał podobne doświadczenia i zauważył negatywny wpływ na pracę

tłumika, żywotność uszczelek itp.?

 

jeśli na goleni zostaje olej to na pewno uszczelki się szybciej zużyją. Ponieważ Torka ma stalowe golenie, sugeruję drobnym papierem ściernym (220 a potem jeszcze drobniejszym) wygładzić to miejsce. Pozwoli to dłuzej eksploatować amora, możliwe że będzie się mniej pocił. Wyciekanie oleju to jedyna wada zadrapanej goleni (no może druga wada to to że trudniej taki amor sprzedać). Jeśli się poprawi to możesz jeździć aż się zdecydujesz na jakiś lepszy widelec :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mogłem nie skąpić pieniędzy na Lizardy.. :)

 

Lizardy to badziew niszczący golenie poprzez szorowanie syfem, który się pod nie dostał i nic więcej. Słusznie podpowiadają forumowicze, żeby zmatowić tę rysę papierem ściernym ale DUŻEJ gradacji rzędu 1500 czy 2000 i na mokro. Teoretycznie mozna kupić chemię, która pozwala uzupełnić ubytki i wyrównać powierzchnię, ale praktycznie jest to strasznie trudne z  uwagi na cenę, komplikację procesu i duże dawki sprzedawane.

 

Postaraj się ograniczyć ew. ostre krawędzie do minimum, ale nie przesadzaj ze szlifowaniem! Kupno nowych goleni wydaje się być jednym rozwiązaniem a póki co pilnuj sytuacji czy wyciek się nie powiększa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...