Skocz do zawartości

[rower] Enduro / FR jaki rower wybrać


tomeken

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

już od dłuższego czasu nie mogę się zdecydować jaki rower kupić. Przeznaczenie to FR/Enduro. Od jakiegoś czasu zapuszczam się do lasku wolskiego (kraków) i czuję ze żywot mojego obecnego HT, o przeznaczeniu raczej XC lada chwila się skończy. Z każdym kolejnym wyjazdem do lasu zapuszczam się na coraz większe hopy, ale nie tylko na tym bym się skupił. Rower ma nie tylko zjeżdżać i skakać ale także podjeżdżać. Może nie jazda za wszelką cenę pod pionową górę, ale chciałbym czuć się w miarę komfortowo podczas jazdy po lekko górzystym, czy czasem płaskim lesie, np "Tenczyński Park Krajobrazowy" (Kraków-Krzeszowice).

 

I tak z moich obecnych poszukiwań wynika że rower który temu sprosta to Kona Coilair 2008 (akurat ten rocznik bo obecnie na allegro można nowy dostać za 4500zł a taka cena to max co mogę wydać, chętnie wydałbym mniej). Poza Coilair-em biorę pod uwagę także Giant-a Reign 2 oraz Kone Dawg. Z tego co wyczytałem to Reign 2 to raczej AM niż FR i nie wiem czy nadawałby się do skoków. No a Dawg jest nowy i tani i to mnie do niego przekonuje.

 

Inne rowery też mogą być, ja po prostu przeglądając allegro natknąłem się na te i czytając równolegle ich testy wywnioskowałem ze nadałby by się

 

http://allegro.pl/item1010876492_rower_kona_coilair_18_2008_dh_fr_rabat_40_wa_wa.html

http://allegro.pl/item1008304288_super_rower_gorski_dh_fr_enduro_all_mountain_dirt.html

http://allegro.pl/item1017512583_okazja_kona_dawg_matic_18_dawgma.html

 

 

 

/ps. widze ze w złej kategorii jest temat ale jakoś nie widzę jak go mogę przenieść/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem za giantem. Masz +500zl, lepszy osprzet, lepszy amor, troche gorszy damper. Jedyne co mi nie pasuje to piasty i hample

 

 

Może lepsze ale nie nowe, a gościa który to sprzedaje nie znam, nie wiem jak bardzo był katowany. Moze się okazać ze niedługo będę musiał doinwestować to co zaoszczędzę lub więcej. Kona jest nowa, na gwarancji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Klaniam,

 

Dawg ze swoimi 130mm skoku po obu stronach oraz relatywnie stroma geometria pierwszy nadaje sie do "odstrzalu". To jest rowerek trail/AM jesli juz koniecznie upieramy sie przy definicjach i kategoryzacjach - co uwazam za delikatnie mowiac bezsens.

 

Coilair bylby sie nadawal potencjalnie najbardziej ale to pierwsza generacja MagicLink ktora nie grzeszyla sztywnoscia i kultura pracy. Przekonstruowana w roku 2009 zaczela zbierac o wiele lepsze oceny.

 

Regina to jak najbardziej endurak ktory jest na tyle mocny ze zniesie naprawde niewybredne traktowanie. Pokazany przez Ciebie to wprawdzie

straszy rocznik ale Maestro to najlepszy w tej grupie system zawieszenia. Pozwoli najefektywniej wracac po gore "z pedala".

 

Jesli bylbys w stanie rozciagnac swoj budzet do okolo 4950PLN to Felt Redemption dobrze by sie wpasowal...

http://www.evanscycles.com/products/felt/redemption-3-2009-full-suspension-bike-ec017079

Za te kwote przesylka do Polski z Evansa za darmo...

 

Watraloby abys jeszcze zadysponowal swoimi rozmiarami (waga/wzrost). To da dodatkowy punkt zaczepienia do poszukiwan.

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to wedle prośby na PW, trochę się rozpisze:

 

zacznijmy od Reigna bo to najbliższy mi temat:

rower świetny do Enduro/FR, przy twoim wzroście musisz koniecznie wziąć rozmiar M, bo to idealne połączenie efektywności jazdy ze zwinnością. Ja mam L przy wzroście 174cm i muszę zainwestować teraz w krótszy mostek, latać na tym można ale wolę mieć pewność przy skokach do 7m w poziomie lub np. 3-4m w pionie. Ogólnie Reign wytrzymuje bardzo dużo, trzeba się przyzwyczaić do jazdy na nim, przede wszystkim ma wysoko suport(pomocne na korzeniach i głazach - ale nieraz trzeba go naprawdę mocno wcisnąć w zakręt), w locie jest bardzo miły i przewidywalny(bez problemu zrobisz na nim whipa etc.), zawieszenie jest dobre(dużo wybiera, nie wyrzuca, nie pompuje, nie blokuje się podczas hamowania :() lecz ciut za bardzo liniowe. Rower jest naprawdę wart polecenia i z tych co podałeś zdecydowanie wygrywa. W ramach późniejszego rozwoju w stronę Enduro/FR założył bym do Reigna jeszcze na tył Foxa DHXa AIR na tył, żeby zapobiegać dobiciu zawieszenia po mega niedolotach i na przód coś ze 160mm skoku(wtedy reign jest maszyną do FR z krwi i kości a spokojnie można go też używać do enduro).

 

Kona Dawg odpada w przedbiegach, 130mm skoku to za mało do skakania w takim fullu - taki skok to sie nadaje do sztywniaka.

Kona Coilair niby ma sporo skoku, ale mnie nigdy Kony nie przekonywały, jeździłem na Stinky i właśnie Coilairze. IMO sztywność wahacza zostawia sporo do życzenia. Rower niby dobrze się prowadzi ale nie lepiej od Reigna. A na podjazdach Reign przez swoją wagę wygrywa bez problemu.

 

Konkurentem Coilaira w skoku jest Reign X i raczej takiego roweru bym szukał.

Chyba, że chcesz rower który też jest zdolny podjeżdżać ale ma naprawdę dobre właściwości zjazdowe, wtedy bym wziął Scotta Voltage FR 30, jak sie dogadasz w sklepie to od ręki zrobią ci rabat na jakieś 4.5tyś. zł. Voltage FR to zupełnie inna bajka, wytrzyma chyba wszystko co będziesz w stanie(lub nawet nie) zrobić przez najbliższe 10lat bez zająknięcia.

 

Eh... rozpisałem się :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

 

 

Teraz na allegro są 2 reigny,

 

http://allegro.pl/item1019446658_giant_reign_1_2007_rok_polecam.html

http://allegro.pl/item1022679719_giant_reign_18_cali_m.html

 

czy naprawdę bardziej opłaca mi się dawać np 4200zł za 2 letni rower niż za nowego coilaira 4500zł?

 

http://allegro.pl/item1010876492_rower_kona_coilair_18_2008_dh_fr_rabat_40_wa_wa.html

 

 

IvanMTB pisze

"Coilair bylby sie nadawal potencjalnie najbardziej ale to pierwsza generacja MagicLink ktora nie grzeszya sztywnoscia i kultura pracy."

 

Czy bardzo jest odczuwalna ta niska sztywność i kultura pracy? nie miałem nigdy full-a, nawet na full-u nie jeździłem, jakoś bardzo drażniło by mnie zachowanie się kony?

 

 

No a co do felta to pisałem do kilku sklepów w polsce czy czasem nie maja takiego na stanie, bo z zagranicy bałbym się kupować.

Jeśli chodzi o cenę to chętniej zapłacę 5000zł za nowego niż 4000zł za używanego (no chyba ze to będzie np roczny rower, lub naprawdę będzie widać ze jest zadbany).

 

Z drugiej strony ten czarno biały reign 2 przejeździł jeden sezon i zahaczył tylko o koniec 2009 i początek obecnego. Prezentuje się całkiem nieźle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli nigdy nie śmigałeś na fullu to nie poczujesz różnicy w działaniu zawieszenia - dopiero potem siadając na innego będzie albo niedosyt ale zadowolenie jak działa twoja zawiecha). Ale te reigny, które pokazałeś(tzw. z klatką) są świetne do twoich zastosowań, rama jest chyba jeszcze bardziej pancerna niż nowego modelu, który wszedł w 2008 a przynajmniej na taką wygląda :icon_wink:. Ale nie masz nigdzie sklepu w którym mógł byś usiąść na podanych rowerach???, znaczy się na coilairze bo Reigna w sklepie to chyba tylko nowego możesz dosiąść(ta sama geometria ale nowy ma mniejszy przekrok). Najlepiej jest usiąść i poczuć czy ten rower jest ci pisany czy nie :D

 

a jeżeli piszesz, że wolisz dać 5tyś. zł za nowy rower to jak pisałem Scott Voltage FR http://www.scott.pl/product.php?id_cat=312&id_prod=1299 , na pewno byś w sklepie utargował na 5tyś. zł, jak weźmiesz rozmiar "L" to spokojnie da radę w turystyce a w skokach będzie wręcz idealny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

No a co do felta to pisałem do kilku sklepów w polsce czy czasem nie maja takiego na stanie, bo z zagranicy bałbym się kupować.

 

 

hehe... Nie wiem dlaczemu. Tymbardziej ze kultura i obsluga klienta w JuKejskich sklepach internetowych jest laaata swietlne do przodu w porownaniu do tego co sie dzieje w Kraju-Raju...

 

No moze z pominieciem Crazy Crank'a. Monsieur Chilecki to unikat na skale ogolnopolska ;)

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jakaś znaczna różnica pomiędzy reignem 2007 a 2008? chodzi mi o samą rame. Troche inaczej to wygląda ale czy działa równie dobrze w obydwu modelach? Znalazłem testy ram 2008 i wygląda to całkiem nieźle. Ale z działaniem maestro w 2007 jakos sie nie spotkałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jest własnie 2008;]

taki rower na allegro był, ale już nie ma

obecnie są 2007 i bardziej przekonuje mnie ten, http://allegro.pl/item1022679719_giant_reign_18_cali_m.html , kontaktowałem się nawet ze sprzedawcą i już miałem go brać. Ale dosłownie 5 minut temu znalazłem to http://poznan.gumtree.pl/c-Sprzedam-sport-rekreacja-FELT-REDEMPTION-THREE-OKAZJA-W0QQAdIdZ203018842

 

Mail od sprzedawcy

"Rama 17 cali, jednak rower ma bardzo wysokie zawieszenie"

"Waga katalogowa to 15,3kg jednak bez pedałów. Nie ważyłem go ale realna waga może być około 16,5kg. "

 

Troche dużo chce ale myśle ze coś by się udało utargować.

Spotkał się ktoś z tym rowerem bliżej? W necie nie ma o nim ani słowa. Mają go tylko w cykloturze i nic więcej polskie google o nim nie znajduje. Po angielsku coś tam rozumiem ale nie na tyle żeby przeczytać test.

Generalnie byłem juz zdecydowany na tego reigna, ale teraz zastanawiam się również nad feltem. Ktoś coś doradzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

archiwum 2007

 

http://www2.giant-bicycles.com/pl-PL/bikes/mountain/876/28384/?collections_id=2

 

no a konstrukcja ramy którą testują wygląda inaczej

 

http://bikeboard.pl/index.php?d=sprzet&g=13&art=331#

 

to chyba dali zdjęcia tego co testowali.

 

Generalnie w moim pytaniu chodziło o to czy poza wyglądem jakoś diametralnie zmieniła się praca ramy. I w jednym i w drugim jest maestro więc raczej będzie podobnie, ale ja jestem bardzo świeży w temacie fulli i wolałbym się upewnić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to pochwale się moim nowym nabytkiem

 

http://allegro.pl/item1022679719_giant_reign_18_cali_m.html

 

jestem bardzo mocno zaskoczony pracą tylnego zawieszenie. Nie myślałem ze będzie ono aż tak dobre. na razie nie testowałem go zbyt długo, tylko mała przejażdżka po mieście. Wjeżdżanie, zjeżdżanie z krawężników bez podnoszenia dupy z siodełka - wrazenia takie jakby wogóle krawężnika nie było. A przy pedałowaniu pełną parą rama wogóle się nie ugina. Maestro śmiga wzorowo. Nie byłem nim w lesie bo tylna piasta coś strzelała, rozkręciłem to i okazało się ze z jednej strony brakuje jednego śruta, nie wiem jak gość mógł tak jeździć, ale jakoś to robił, mam nadzieje ze w poniedziałek dokupie pojedyńczą sztuke. No i jeszcze amor z przodu ma lekkie luzy:/ Ciekawe co mi na powiedzą chłopaki w serwisie. No ale za rower juz zapłaciłem tak ze teraz musze sie sam martwić.

 

 

 

dzięki wszystkim za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ciut za krótki, siedzę na końcu siodełka, ale jeszcze z 1 cm mogę je odsunąć i tak pewnie zrobię. A siedzi się na nim fajnie, tak dostojnie:) z góry się na wszystko patrzy. Jeśli chodzi o solidność to myślę że spokojnie podoła temu do czego póki co będę go używał;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...