[rower] crossowy czy szosowy?

[TYBUREQ]

Mam nietypowe pytanie. Jaki rower wybrać - crossowy czy szosowy. Zazwyczaj ten problem dotyczy roweru górskiego i crossowego, ale górski już mam. Rower służyłby mi oczywiście do jazdy szosą. Ale widzę minusy zakupu szosówki. Mianowicie rowerem crossowym po przejechaniu długiej trasy dojazdowej szosą mógłbym po zmianie ogumienia wjechać w teren. Pozostaje jeszcze jeden problem - polskie, dziurawe drogi.Mam jeszcze jedną wątpliwość - czy rower crossowy, oczywiście po zainstalowaniu odpowiedniego ogumienia, osiąga dużo słabsze prędkości na szosie w porównaniu z szosówką? Pomóżcie!

[fredzio]

nie sugeruj się za bardzo moja opinią.

Jeśli masz już rower mtb, to naturalne wydaje się kupić rower szosowy, niż crossowy. Na asfalcie jest spora różnica miedzy crossem a szosówką.

Możesz ewentualnie pomyśleć o jakimś mieszańcu crosowoszosowym, albo rowerze CX - Rower przełajowy http://www.forumrowerowe.org/topic/41728-typy-rowerow/

[Moloch89]

Ja posiadam rower crossowy i szosowy, zdecydowanie lepiej na asfalcie jeździ sie szosą, a jak masz już rower górski to nie ma co sie nawet zastanawiać nad crossem tylko kupuj szose

[WaGiant]

Nie ułatwię ci zadania - jest jeszcze kategoria rowerów fitness - to coś między crosem a szosówką np http://www.ssc.pl/trek2010/76FX.html albo

http://www.rowerymerida.com.pl/rowery.php?kol=9&gr=112&id=986 . Polski Kross też robi /robił rowery tego typu . Rowery przełajowe moim zdaniem możesz sobie odpuścić - to specjalistyczny sprzęt do scigania w terenie .

[TYBUREQ]

No to crossówkę już sobie odpuściłem, ale powstał kolejny dylemat. Teraz zastanawiam się nad szosówką i przełajówką. Czy komfort jazdy po asfalcie szosówką jest na tyle większy aby zrezygnować z jazdy w terenie? (oczywiście porównójąc z przełajówką z szosowymi oponami). Klasy fitness nie biorę pod uwagę ze względu na mało sportową geometrię.

[tompoe]

Ja mam bardzo uszosowionego crossa i mogę powiedzieć, ze roznica wcale nie jest taka duża. Jeśli chodzi o przelajówki to są to sprzęty dosyć drogie.

 

Nie podniecajcie się tak szosówkami, bo połowa ich przewagi to lekkie koła i ogumienia i oczywiście bardziej aeropozycja. Z doświadczenia powiem, ze za średnio wyszkolonym kolarzem(mam na myśli amatora, a nie Contadora w okresie roztrenowania) na luzie potrafię się utrzymać. Przykładowo jadąc na oponach typu Schwalbe Marathon 700x28 nie jest tak źle, a zyskuje bardzo wiele.

I tu argumenty:

- wygodniejsza pozycja (nawet entry-level kolarki potrafią być sprzętem średnio komfortowym a już na pewno wymagającym przestawienia się)

- jak mi się zachcę to mogę skoczyć w umiarkowany i nawet trudniejszy teren. Może nie wygram maratonu, ale w tempie rekreacyjnym sobie pojeżdżę

- kolarka jest fajna gdy ma się dostęp do ciekawych tras prowadzonych dobrymi drogami ( wpadanie w dziurę lub ciągła jazda zygzakiem i oglądania się na kierowców na kolarce jest srednio wygodna)

- inny temat to kultura kierowców i innych użytkowników drogi ( miałem kiedyś glebę przy prawie 50 km/h gdy jakaś babcia sobie wymyśliła, ze zdąży przejść)

 

Możecie uznać, że przesadzam, ale każdy z nas kiedyś doświadczył tego typu przygód.

 

Polska jest jaka jest i tu sądzę, że podejście typu cross + dwa zestawy kół jest lepsze niż kolarka

[TYBUREQ]

Czy zinstalowanie w rowerze crossowym lub cx opon typowo szosowych o rozmiarze 700x23C wymaga zmiany obręczy?

[tompoe]

Chcąc zyć w zgodzie z zaleceniami to raczej tak. Zalezy jaką masz fabrycznie obręcz,ale mogę powiedzieć ze na 99% bedziesz to musiał zrobić. Wynika to z faktu, że oponki 23 powinno się zakładać na wąziutkie obręcze szosowe a takich raczej nie ma w crossówkach. Generalnie jest duża szansa, ze uda Ci się załozyć oponę 28 czasami nawet 25( np. koło na ACE 18).

 

W kwestii technicznej muszę dodać, że teraz pojęcie roweru crossowego jest bardzo rozmyte, bo mamy rowery typu hybrid czy fitness czy nawet szosówki z prostą kierownicą.

[el_gregorio]

witam!

 

Bez problemu zakładałem oponki 23mm na obręcz alexrims ace 18, przejechałem tak przynajmniej kilka tysięcy km. Akurat ace 18 jest obręczą, której rozmiary nie różnią się od obręczy stricte szosowych (realna szerokość ok. 20mm tak jak w szosowym Mavicu Open Pro, na który Ace'y zamieniłem).

 

Jazda crossem z oponkami 700x32 w porównaniu do (w moim przypadku) jazdy przełajówką na bazie ramy crossowej (author airline 2002 + widelec karbonowy 4za + baranek i cantilevery) z oponkami 700x23mm to różnica w średniej prędkości rzędu 3-5km/h na trasach w granicach 50-100km. Główna zasługa szybszej jazdy to oprócz mniejszych oporów na oponach, fakt że dość często przyjmowałem aerodynamiczną pozycję w dolnym chwycie - podczas jazdy pod wiatr różnice są ogromne.

 

Nie jeździłem szosówką, tylko jak pisałem, własnoręcznie złożoną crosso-szosówką (niby-przełajówką), ale akurat rama tego authora ma dość przełajową geometrię - jest krótka i zwarta. Jednak mimo iż nie była to pełnoprawna szosówka, nie wydaje mi się by różnice były specjalnie zauważalne w stosunku do prawdziwej szosy, a miałem możliwość włożenia grubszych gum i pojeżdżenia też w terenie. Średnie prędkości powyżej 30km/h na długich trasach (nawet ponad 200km) były normą, a komfort jazdy zapewne większy niż seryjną szosą.

 

Ja polecam przełajówkę lub złożenie roweru na bazie ramy crossowej z hamulcami mini-v bądź cantilever i widelcem karbonowym oraz barankiem.

 

Pozdrawiam!

[TYBUREQ]

Twoja opinia el_gregorio bardzo mi pomogła. Stokrotne dzięki. Mógłbyś mi polecić konkretny model przełajówki albo poradzić konfigurację składanego roweru?

[el_gregorio]

Cieszę się, że mogłem pomóc. Z ofertą obecną przełajówek nie jestem za bardzo obeznany, wiem, że w swojej ofercie takie rowery ma Trek, Kona, Scott,

Focus, renomowany w tej dziedzine Ridley, a w zeszłym roku przystepną cenowo przełajówkę miała Merida. Warto poszperać allegro, gdzie przełajówki pojawiają się w kategorii rowerów szosowych - np okazyjne cenowo Ridleye.

parę linków:

http://www.ssc.pl/trek2010/XO1.html

http://www.scott.pl/product.php?id_cat=242&id_prod=1344

http://www.focus-bikes.pl/96,rower.html

 

Jeśli składać rower to trzeba by poszukać ramy crossowej (jeśli nie po prostu przełajowej) o dość zwartej geometrii (podobna długość rury podsiodłowej i górnej, przy ramach slopingowych to wartość teretyczna), takie ramy zawsze miał np Author, ramy przełajowe można kupić od Gianta,

Ridleya, także na allegro pojawiają się ciekawe oferty. Przy ramach przełajowych trzeba zwrócić uwagę na obecność mocowania na bidon - często ich

nie ma... A zdecydowanie lepiej mieć gdzie umieścić bidon

Z pozostałych istotnych części warto zainwestować w widelec karbonowy - poprawia trochę komfort jazdy - hamulce raczej mini-v, cantilevery to tylko

spowalniacze, koła, przy ramie przełajowej można kupić gotowy komplet do szosówki, przy ramie crossowej trzeba złożyć - najlepiej szosowe niskoprofilowe obręcze i piasty mtb. Konieczne będą też szosowe klamkomanetki. Całość może sporo kosztować... I jeszcze napęd - ja jeździłem na zestawie 2x9 - korba 44-32 i kaseta 11-23 i wystarczało przełożeń, aczkolwiek szybkich przełożeń może brakować - pewnie lepsza będzie korba kompaktowa 50-34 z kasetą np 12-27 lub np SLX 11-28.

 

Pozdrawiam!

[tompoe]

el_gregorio weź pod uwagę, ze autor tematu może byc laikiem w dziedzinie katów i geometrii, a jak pewnie sam wiesz wtedy składanie rowerku od zera ( szczególnie takowej hybrydy) może się skończyć bardzo droga i piękną katastrofą. Mimo wszystko postawiłbym na crossówkę i dwa komplety kół ewentualnie dwa komplety ogumienia.

 

Co do ACE 18 i opon 23mm to zdaje sobie sprawę, ze to może się udać, ale chodzi mi o zalecenia a nie to czy komuś się załozyć daną oponę do obręczy.

[el_gregorio]

Popieram zdecydowanie kupno gotowego roweru, ale zastanowiłbym się czy faktycznie cross, czy przełaj. Seryjne crossy są najczęściej tak złożone, że ich geometria jest raczej komfortowa nie sportowa - wina kokpitu z mostkiem z dużym kątem wznoszącym. Poza tym nie ma prawie dobrej klasy crossów ze sztywnym widelcem - trzeba by się zwrócić w kierunku rowerów zwanych fitness jak Merida Speeder. I pomyśleć od razu o obróceniu mostka lub wymianie na nowy. Oczywiście można też szybko jeździć crossem, np pomocne będzie zamontowanie na prostej kierownicy nakładki do jazdy na czas. Rower crossowy lub fitnessowy może być opcją tańszą o połowę w stosunku do przełajówki.

 

Co do opon - ja po śmiganiu na 23-kach myślę, że już bym do tego nie wrócił, uważam, że przy obecnym stanie dróg, szczególnie tych bocznych (jazda na głównych jest mocno średnią przyjemnością) absolutne minimum szerokości to 28mm, a zastanawiałbym się czy nie lepszym jeszcze rozwiązaniem jest opona slick 35mm jak np Schwalbe Kojak. Ale takie opony można też bez problemu użyć w przełajówce.

 

Jestem zdania, że baranek bardzo dużo daje na szosie, ale są też inne opcje jak nakładka czasowa na prostą kierownicę. Składanie roweru to sprawa

skomplikowana i droga. Rowery gotowe przełajowe też są dość drogie, crossy są najłatwiej dostępne i najtańsze, ale też wymagają pewnego doinwestowania. Podsumowując - najtaniej zainwestować w crossa, lub po prostu w gotową szosówkę, tyle że szosówka nie da możliwości jakichkoliwek zmian w grubości ogumienia (max 28, ale często nawet 25mm).

 

Pozdrawiam!

 

 

PS jeszcze co do możliwości montażu opon szosowych - w seryjnych crossach najczęściej są obręcze, które pozwalają na montaż opon o szerokości min. 28mm. Akurat ACE18 jest tu wyjątkiem...

[TYBUREQ]

Jestem prawie zdecydowany na zakup przełajówki. Zależy mi na opinii kogoś, kto ma taki rower. Zdaję sobie sprawę, że w Polsce jest niewielu użytkowników rowerów CX.

 

Co sądzicie o tych modelach?

http://www.konaworld.com/bike.cfm?content=jake

http://www.scott.pl/product.php?id_cat=242&id_prod=

 

Ciekawsza wydaje się mi być Kona Jake. Jedyna rzecz, która się mi w nim nie podoba to lakier. No cóż... rower ma służyć, a nie wyglądać.

[RadekSki]

Drugi link nie działa. Zdaję się, ze adres jest niepełny.

[TYBUREQ]

O faktycznie. Teraz powinien działać: http://www.scott.pl/product.php?id_cat=242&id_prod=1344

 

Po głębszych poszukiwaniach znalazłem jeszcze Meridę: http://www.rowerymerida.com.pl/rowery.php?kol=7&gr=59&id=395

[el_gregorio]

Z tych, które znalazłeś moim zdaniem scott lepszy - ma mechanizm korbowy przełajowy - 46-36 i bardziej sportową geometrię (na oko) niż kona. Merida jest z rocznika 2008 więc pewnie już ciężko coś takiego dostać...

[TYBUREQ]

Faktycznie, dałem nie tego linka z Meridą. Jest też wersja 2010: http://www2.merida-bikes.com/en_INT/Bikes.Detail.180

[el_gregorio]

Niezła jest też ta Merida, jeśli będzie miała cenę jak starszy model czyli ok. 3tys. to niezła ofera, ale na stronie polskiego dystrybutora jej nie ma... Zarówno Scott, Kona i Merida ma napęd Shimano Tiagra, różnią się mechanizmami korbowymi - Merida ma 50-34 więc najbardziej uniwersalny - ma zarówno przełożenia do jazdy szybkiej jak i do jazdy pod strome górki, Scott ma korbę typowo przełajową 46-36, na podobnym rozstawie startują zawodowcy w wyścigach CX, Kona ma z kolei z przodu 3 tarcze, jak na mój gust to niepotrzebna komplikacja. Ale to wszystko to oczywiście moja subiektywna opinia.