Skocz do zawartości

[Hamulce tarczowe] E. - niepewność jutra


goldbloom

Rekomendowane odpowiedzi

Uwaga : HARFA nadal nie naprawiła hamulca, ponieważ serwisant odpowiedzialny za tą konkretną sztukę wyjechał na szkolenie do Francji i nie wiadomo kiedy wróci. Oczywiście nikt nie mógł do mnie zadzwonić i poinformować, że naprawa się przedłuży.

 

Ale UWAGA : udało mi się kupić kompletny tłoczek! Pogadałem z panem Szczepanem i on w końcu powiedział coś do słuchu serwisantom. Okazuje się, że nikt nie zabronił sprzedaży części zamiennych, ale sami serwisanci wymyślili to sobie, żeby mieć robotę.... Po prostu ręce opadają :/

 

040f24f1251e1761m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym dodał jeszcze jedną kwestię. W Elixirach fabrycznie założone są organiczne klocki, które gdy najdą wodą, piszczą jakby psu wiadomo co wyrywać. Pomimo to ich siła z tarczą 185 mm z przodu jest zdumiewająca, zobaczymy co będzie jak założę pełne metale :sorcerer: Trwałośc oryginalnych okładzin nie jest najgorsza, wytrzymały już ponad 2500 km, w tym kilka jazd w bardzo złych warunkach. Tył jest już w stanie agonalnym, przód powinien pociągnąć do końca sezonu.

 

Pozdrawiam

 

P.S.Jeszcze jedno...dostępność klocków... W chyba całym Krakowie mieli tylko jeden komplet pół-metali Zeit, w reszcie sklepów tylko oryginalne organiczne. Zawsze jeździłem na EBC, ale dystrybutor jeszcze ich nie ma! Aligator też nie wydał. Wszędzie mówili że dopiero w pierwszej dostawie 2010 :whistling: Patrzyłem na allegro, tam też tylko klocki Zeita :wallbash: Czy jakaś firma poza Zeit pokusiła się o wydanie klocków do Elixirów?

Edytowane przez Kubus18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za opóźnienie.

Wczoraj, o dziwo (bo Abrew wysłał je w piątek), paczka z hamulcami do mnie doszła :) Hamulce (jeszcze nie zamontowane) chwilę pomęczyłem, żeby rozwiać swoje wątpliwości i móc spokojnie usnąć :laugh:

Z tego co mogę po tych oględzinach stwierdzić, to Andrew jest naprawdę konkretnym gościem, który stanął na wysokości zadania (a poprzeczka była ustawiona wysoooko, heh). Hamulce działają, jak trzeba. Klamka prawa praktycznie ZERO luzu (to ta, w której wymieniany był na nowy tłoczek), lewa jest trochę luźniejsza, minimalny luz, ze 2mm (zastanawialiśmy się dlaczego, no i w sumie nie wiemy - ja stawiam na zużycie jakiegoś elementu tłoczka), ale to nawet przy nowych hamulcach jest bardzo dobry wynik; obie klamki dobrze odbijają. Tłoczki zacisków chodzą gładko, dopasowują się do tarczy tak, jak powinny. Generalnie - wszystko gra. Co za ulga :D

Właściwa faza testów nastąpi pod koniec października, kiedy "przyleci" :) do mnie mój hope (mam nadzieję, bo to jeszcze nie jest pewne), czyli tylna piasta - w związku z tym na razie nie mogę jeździć na rowerze. Wtedy zdam dokładniejszą relację, opiszę wrażenia itp., itd. :) Niezdecydowani z zasobami gotówki śledzcie więc temat :laugh:

Byłbym zapomniał - chcę podkreślić bardzo dobry kontakt w jakim przez cały okres serwisowania hampli byłem z Andrew. Zdawał relację krok po kroku z tego co robi, co planuje robić itd. , wyjaśniał też wątpliwości. Widać, że się przyłożył ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ciekawe co autor miał na myśli pisząc: "biały hamulec avid elixir 2010 (z poprawioną już klamką- w poprównaniu z modelem 2009)"

Allegro link

Czyżby coś jednak znaczącego zmienili w budowie klamki?

Mam odłożone już pieniądze na hamulce i nadal się waham co kupić. Macie jakieś nowe wiadomości na temat Elixirów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, choć widziałem, że w Magazynie Rowerowym była o tym wzmianka. W każdym razie w manualu na 2010 http://www.sram.com/_media/pdf/avid/dealers/2010%20Avid%20Technical%20Manual%20English%20final.pdf nic o tym nie ma (a w przypadku zmian, są one wyraźnie zaznaczane - patrz np. zacisk Elixir R z 2008). Prawdopodobnie sprzedawca też czyta MR i postanowił wpisać to dla uatrakcyjnienia oferty. Zawsze możesz sprawdzić jego wiedzę, skoro sam daje taką możliwość :)

 

Data testu hamulców przesuwa się, ponieważ niespodziewanie (? :P ) pojawiły się komplikacje z przesyłką tylnego Hope'a od jednego z użytkowników forum... Oj... Ale jestem dobrej myśli, mimo wszystko.

Edytowane przez goldbloom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Smutne wieści - podczas mocnego hamowania klamka lewego(to ta nienaprawiana) hamulca zapadła się, tłoczek zablokował się w pozycji wciśniętej.

Podejrzewam złamanie tłoczka.

 

Być może uda się przełożyć sprawny trzpień poprzedniego tłoczka do tego i jakoś złoży się z tego jeden sprawny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jak jest z tą awaryjnością Elixirów R? Czytam , wertuje i już cały głupi jestem. Czytając ten temat to przerażenie ale w innych miejscach opinie nie są złe. Waham się pomiędzy tymi a juicy 7. Jedne i drugie mogę mieć w podobnej cenie, więc to nie gra roli.

Bardzo bym prosił Ciebie Andrew o wypowiedź jak Ty to widzisz.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na awaryjność nikt nie narzeka. Nie wiem za bardzo co Ci doradzić.

 

Ja sprzedałem swojego Juicy 7 bo szybko potrzebowałem trochę kaski. Potem miałem dołożyć trochę grosza i zakupić Elixira R.

Ale w końcu kupiłem kolejną siódemkę... Nie mam ochoty bawić się w naprawę tej chińszczyzny, wysyłanie na gwarancje itp.

 

Na jedno chciałbym zwrócić uwagę - koszt części zamiennych

- tłoczek w klamce - Elixir=124zł, Juicy=46zł

- tłoczki w zacisku - Elixir=80zł, Juicy=38zł

 

J7 jest droższe od E "r", ale jeżeli możesz mieć je za podobną kasę, to wiesz co Ci doradzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wczoraj miałem trochę czasu i rozkręciłem zepsutą klamkę przedniego hamulca. Diagnoza - podobnie jak poprzednio w tylnym, pękła plastikowa podkładka w tłoczku (Andrew - przyjrzałem się dokładnie i o-ring też jest jednak uszkodzony). Podkładka (przypominam - część 3,4 ze strony 19 manuala SRAMA na 2010) nie wytrzymała dosyć silnego nacisku klamki (ta podkładka musi to znosić!)- następnym razem muszę być ostrożniejszy...

Podsumowując, znów jestem biedniejszy o 124 zł (czyli koszt całego tłoczka). Pozytywne w tym jest tylko to, że raczej nie będę już miał oporów z rozkręcaniem hamulców - nie jest to specjalnie trudne, a jednak nie śpię na pieniądzach. Od tej chwili, jeśli coś się znowu stanie, bawię się nimi sam w domu. Jakoś skombinować muszę sobie tylko bleed kita... (ale pewnie zrobię sam). Ehh. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...