Skocz do zawartości

[śruby] shimano


macieksuper

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

może wydawać się to głupi temat, ale chyba odkryłem dlaczego shimano stosuje trójkątne śruby w swoich hamulcach - otóż nie każdy z nas dysponuje torxem, ale można je odkręcić płaskim kluczem 8mm. kto nie wierzy, niech spróbuje.

pozdrawiam

Napisano

otoz to zle odkrycie.

sruby shimano do tarcz sa dlatego w takim ksztalcie ze dolączane są do hamulcow wraz z blaszkami ktore podklada sie pod sruby między nie a tarczę. po przykreceniu srub powinno sie zagiąc te blaszki wzgluz krawedzi srub w celu zapobiegniecia odkreceniu sie ich.

wg mnie patent zbędny - no chyba ze jestem jedynym uzytkownikiem tarczowek ktoremu - z klejem do srub czy bez - nigdy nie odkrecila sie zadna sruba od tarczy (wiele z nich wkrecalem i wykrecalem wielokrotnie a np sruby znajdujace sie w zestawie z tarczami blade accenta wkrecaly sie zupelnie bez jakiegokolwiek oporu prawie do samego konca).

Napisano

Fakt, ale GDYBY [czego prawdopodobieństwo dąży do zera jak pisał tobo] już się taka śrubka rzeczywiście poluzowała to blaszka całkiem skutecznie zapobiegłaby wypadnięciu śruby i zgubieniu jej.

Napisano

z tymi blaszkami mam zabawne wspmnienia.

 

po zakupie pierwszego deore 525 w zestawie zauwazylem wlasnie te blaszki. poniewaz bylem "cwaniak od hydrauliki" to stwierdzilem ze nie bede czytal instrukcji montazu i uznalem ze to jakis zbyteczny gadzet. :blink: bo przecie juz montowalem i uzywalem dwa inne hamulce tarczowe. przykrecilem tarcze tak jak tarcze magury - tym bardziej ze sruby mają klej. szlo ciezko i zdziwilbym sie gdyby sruby wogole drgnely (odkrecanie lub przykrecanie ich zwyklym torxem dolaczonym do zestawu nie jest latwo - mam dlugi srubokret z koncowka torxa).

po niedlugim czasie (bylem bardzo zadowolony z tylnego deore) nabylem taki sam przedni. tym razem ciekawosc zwyciezyla i zajrzalem do instrukcji. bylem zaskoczony do czego są te blaszki i szczerze mowiac chyle czola przed Japończykami za ich pomyslowosc (mowilo sie kiedys ze Japonczycy to zlodzieje pomyslow - ale to co wezmą od kogos potrafia dopracowac - tak jak wlasnie to mocowanie srub).

blaszek nie zamontowalem - drugi hamulec takze zlozylem klasycznie.

 

w zestawach shimano sa jeszcze inne ciekawe gadzety: dystanse do odpowietrzania hamulcow (zolte) czy obejmy na sruby mocujace zacisk do adaptera i adapter do ramy/widelca. tych tez nie stosuje bo nigdy nie odkrecila mi sie zadna sruba hamulca - no chyba ze nie dokrecilem ich przy grzebaniu przy rowerku.

 

ale moim zdaniem absolutnie genialnym wynalazkiem shimano sa blaszki w ksztalcie procy sluzące jako dystanse do regulacji odleglosci zacisku od widelca. to super patent z czasow gdy zaciski byly jeszcze bez adapterow.

gdy mocowalo sie zacisk w standardzie is to jego odleglosc trzeba bylo uregulowac podkladkami o roznej grubosci. zazwyczaj wiazalo sie to z koniecznoscia kilkukrotnego demontazu zacisku i odkrecania srub (ktore tak przy okazji mowiac mialy klej do srub ktory po takich zabiegach nie spelnial juz swojej funkcji :( ) zabawa z podkladkami to byla jazda dla twardzieli i szkola cierpliwosci. :P za to shimano zaproponowalo alternatywę - zacisk przykrecalo sie srubami zostawiajac niewielka przestrzen miedzy zaciskiem a widelcem i w to miejsce wsuwalo sie odpowiednia ilosc podkladek "Y". ja mialem magury z okraglymi dystansami a kumpel shimano xt czterotloczkowe z "Y"grekami. on robote mial z glowy za dwie minuty a ja... heh :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...