pirek7 Napisano 22 Maja 2009 Udostępnij Napisano 22 Maja 2009 Po skończeniu używania sprayu zawsze trzeba wyczyścić dysze: odwrócić spray do góry dnem i wtedy przytrzymać wciśniętą dysze przez kilka sekund. Powietrze z puszki wtedy wydmuchuje resztki farby z dyszy. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ivarson Napisano 24 Maja 2009 Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Cześć. Zamierzam pomalowac moją rame. I mam pytanie : czy moge zedrzec naklejki z roweru i od razu pomalowac go nowym lakierem?? Czy da się tak zrobic?? Czy lakier w ogole nie bedize sie trzymal?? Rama jest szara jakby co..dzieki za pomoc i jakby co to to jestem laikiem w rowerach;] Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
platinum90 Napisano 24 Maja 2009 Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 Wydaje mi się, że jakbyś chciał tak zrobić to należałoby przynajmniej zmatowić stary lakier no i żeby dobrze trzymał nowy to odtłuścić np. benzyna ekstrakcyjną. Jeśli masz ramę o jednolitym kolorze to powinien lakier wyglądać wszędzie jednakowo lecz gdy masz różne odcienie to może byc problem ponieważ nie będzie kryło jednakowo i lakier będzie miał różne odcienie. Może warto by było zmatowić ramę i na to podkład izmatowić jeszcze lekko podkład i dopiero właściwy kolorek:) - ja bym tak zrobił jakby mi się nie chciało zdrapywać farby do końca:) Proszę mnie poprawić jeśli coś nie tak napisałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bozar Napisano 24 Maja 2009 Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 przekartkuj ten temat, tu wszystko jest napisane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
platinum90 Napisano 24 Maja 2009 Udostępnij Napisano 24 Maja 2009 O własnie to dobry pomysł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bozar Napisano 25 Maja 2009 Udostępnij Napisano 25 Maja 2009 dla zainteresowanych malowaniem proszkowym w stolicy: Z DALA OD PIMSTALU/WAWMARU! primo - cena nie zachwyca (100 pln to wcale nie tak tanio, w ktoryms poscie) pisalem o tanszej lakierni w Wawie secundo - zaklad znajduje sie na totalnych obrzezach Warszawy. dojezdza tam tylko autobus 725, ktory kursuje co 2 godziny. od przystanku trzeba isc dobre 10 min po polnej drodze, prze las:] i jak zalatwia sie sprawy przez 5 min, to pozniej trzeba czekac na powrotny autobus przez 1h 40 min tertio - dalem rame, zapytalem na kiedy bedzie, odpowiedziano mi 3 dni. wiec dzwonie po tygodniu, pani 'recepcjonistka' powiedziala, ze nie ma gotowej, ale ze moge zadzwonic na produkcje i sie dowyiadywac. wiec dzwonie na produkcje i umawiam sie na nastepny dzien na odbior. dzwonie nastepnego dnia 2 razy i pani 2 razy potwierdza ze rama jest gotowa i czeka. przyjezdzam (pol dnia to zajmuje jak sie nie ma samochodu) i co? - to pana rama? - pani na produkcji - nie - wqrwiony ja - to przykro mi, nie ma pana ramy. - Ty ?$%?% "$?"$ &?$"$?$^ "?$$^$%"$%^"?$$ - ja w myslach quatro - po wielu zmaganiach odbieram rame placac realna cene rowna 100 pln plu 1,5 dnia urlopu nieplatnego plus mnostwo zszarganych nerwow. patrze, a rama pomalowana beznadziejnie, cieniutka warstwa lakieru, bez polysku (mial byc) i jakies bable przy laczeniach z mufami. ale ze nie mam ochoty zostac tam ni sekundy dluzej, zmywam sie zdenerwowany. wczesniej lakierowalem korby i obrecze w zakladzie w poznaniu i jakosc wykonania(nie mowiac o smiesznej cenie) byla o 2 NIEBA LEPSZA od srimstalu/wawsraka. wiec jesli bedziesz kiedykolwiek rozwazac malowanie w tej firmie, zastanow sie dwa razy, czy chcesz aby spotkalo Cie cos takiego. Howgh! ps - sorry, ale musialem to z siebie wyrzucic:] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
platinum90 Napisano 28 Maja 2009 Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 A oto mój rowerek po zmianie kolorku:) Jestem yadowolonz dziękuje za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schwefel Napisano 28 Maja 2009 Udostępnij Napisano 28 Maja 2009 Wywal te naklejki bo to śmiech na sali, nie mówiąc o tym że Scott może ci wytoczyć sprawę w sądzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arxas Napisano 30 Maja 2009 Udostępnij Napisano 30 Maja 2009 Mam Ghost'a SE 2002 - pomalowany jest on na dwa kolory - srebro i biel, przy czym biała warstwa jest naniesiona na srebrną. Rower jako rower - bardzo fajny - jednak mankamentem jest ten zasmarkany biały matowy lakier - nie dość, że nie da się tego dobrze domyć i byle dotknięcie zostawia syf na ramie, to jeszcze dziś mi odpadł mały kawałek farby z główki ramy po tym, jak niezbyt mocno przypadkiem puknąłem tym miejscem o parapet. Mam zamiar oddać ramę do malowania (usunięcie całego lakieru starego i lakierowanie proszkowe). Chciałbym jednak móc nanieść na rower jakieś oznaczenia i tu mam pytanie do Was - czy dobrym pomysłem jest pokrycie proszkowanego lakieru przezroczystym "mokrym" lakierem u lakiernika (przykrywając wykonane na przezroczystej folii naklejki)? Czy raczej nie ryzykować powstaniem jakichś zacieków o podarować sobie naklejki Przy okazji, jeśli ktoś z Was proszkowo lakierował ramę we Wrocławiu i jest zadowolony, to proszę o jakieś namiary na lakiernię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
liquidsbst Napisano 30 Maja 2009 Udostępnij Napisano 30 Maja 2009 Witam wszystkich. Niedawno zmobilizowałem się do renowacji ramy mojego rowerku lecz byłem zielony w tym temacie. Wiele odpowiedzi na moje pytania znalazłem na tym forum. Posiadam aluminiową ramę sintesi która nie przyciągała oka swoim starym perłowym kolorem i masą zadrapań. Tutaj pokazuję same widełki które wyglądają tragicznie;) Dwa dni temu pojechałem z wielkim zapałem odrestaurowania jej i po przestudiowaniu tematu postanowiłem całkowicie zedrzeć stary lakier. Do dyspozycji miałem wiertarkę z nakładką z papierem sciernym. Cm po cm naklejki, lakier i podkład schodził z żelastwa. Nie stosowałem żadnych śroków chemicznych: Po 3 godzinach ujrzałem czyste aluminium:) Odespałem zarwaną nockę i dzisiaj wróciłem do pracy. Dotarłem drobnnym druciakiem nakładanym na wiertarkę resztki farby gdzie nie dotarłem w nocy po czym przetrłem całość papierem sciernym dla pewności. Jako że zrobiło się troszeczkę cieplej postanowiłem nałożyć podkład. Zabezpieczyłem łańcuch aby go nie pomalować i zabrałem się za malowanko. Jako pracownie wykorzystałem kojec dla psa gdzie wpadała mała ilość kurzu a nie byłem w stanie wykonać malowania w całkowicie zamkniętym pomieszczeniu. Mieszając puszkę przypomniało mi się o wyczyszczeniu ramy benzyną... Po oczyszczeniu pierwsze uderzenie z dyszy zrobiło duży zaciek więc starłem i później leciało jak z górki. Z każdą warstwą dzieło wyglądało coraz bardziej obiecująco. 3 warstwy podkładu elegancko pokryły powierzchnie roweru. Rama schnie i już pewno woła o lakier ale muszę poczekać na ocieplenie Pozdrawiam i dziękuje za porady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lajtspid Napisano 31 Maja 2009 Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 A co z psem? On nadal mieszka w tym kojcu? TONZ czuwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinN Napisano 31 Maja 2009 Udostępnij Napisano 31 Maja 2009 @liquidsbst, ładna robota, tylko nie za bardzo rozumiem po co się tak z łańcuchem męczyłeś, ja bym go po prostu rozkuł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
frugo3000 Napisano 14 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2009 Orientuje się ktoś może jak jest z kosztami malowania i piaskowania na terenie Szczecina? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elephantgun Napisano 30 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 Czytałem cały temat i nie znalazłem, czy ramę pomalowaną proszkowo będzie mi ciężej wyczyścić, jeśli chce to zrobić papierem ściernym? Czy od razu zapomnieć i oddać do piaskowania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johndoe2 Napisano 30 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 Oddaj do piaskowania, z papierem to na nastepny sezon bys skonczyl.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
painmaker Napisano 30 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 malowanie proszkowe wygląda tak. wypiaskowaną ramę podlącza się w kabinie pod prąd. przylepiają się do niej takie maleńkie płytki lakieru. rama po tym wygląda jak pancernik. wtedy wkłada się ramę do pieca i wypala. płytki wtapiają się w ramę tworząc powłokę. teraz odpowiedz sobie czy łatwo jest zjechać proszek papierem. choć w sumie łatwiej niż anodyzowanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elephantgun Napisano 31 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2009 spoko a szlifowanie wiertarą plus/lub jakaś chemia? Rama którą chce oczyścić już kiedyś była piaskowana/śrutowana i nie jestem pewien czy będzie dla niej dobre ponownie to robić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
painmaker Napisano 31 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2009 chemia która jest ogólnie dostępna nic ci nie da. możesz wziąć papiery różnej wielkości i próbować działać mamy u nas kolesia który wypolerował anodyzowane felgi (albo miał taki zamiar-zresztą zapytam go dzisiaj) powiedz jeszcze co to za rama jeśli nie ultra lekkie cieniowane cudo to nie masz sie o co martwić. oczywiście wszystko zależy od człowieka który piaskuje bo nawet stal hi-ten podziurkujesz przy odrobinie złych chęci. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
travisb Napisano 31 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2009 spoko a szlifowanie wiertarą plus/lub jakaś chemia?... Polecam wiertarkę z końcówką drucianą, tudzież szlifierkę z tarczą ścierną (lepiej kup od razu ze 3). Tarczą pozbędziesz się farby z prostych odcinków ramy, a końcówką dojdziesz do zakamarków. Grabarz jakis czas temu pozbywał się farby za pomocą palnika. Poszukaj w temacie o renowacji ramy założonym przez niego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elephantgun Napisano 31 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2009 yo! travisb, dzięki za rady, jeśli się będę za to brał, to na pewno kupię więcej tarcz. Wątek czytałem cały, tutaj chodzi mi o usuwanie lakieru nakładanego proszkowo. Lakierowanie proszkowe jest trwalsze, dlatego się pytam jak z usuwaniem. painmaker, to jakaś stara, włoska rama torowa. Więcej o niej nie wiem. Chociaż... kupiłem ją od kogoś z poznania, a Ty jesteś z poznania tak? Może ją kojarzysz, to taka pomarańczowa rama ze srebrnym, zardzewiałym widelcem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
painmaker Napisano 31 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2009 nie rób tego tarcza bo uszkodzisz ramę. jeśli się boisz zniszczyć rurki to jedź ją ręcznie w innym przypadku lepiej bedzie dać ją do piaskowania jeśli kupowałeś ją od kogoś z rozbratu to aż się boję kupowana przez allegro?? masz jeszcze linka?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elephantgun Napisano 31 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2009 Prawdę mówiąc, to spodziewałem się czegoś w tym stylu, tzn. że zaraz mi napiszesz, że to jakiś grat. Tak, to było przez allegro, ale już dawno, aukcji już nie ma. Pamiętam, że sprzedający to xMaurycyx, więc to pewnie jakiś straight edżowiec z rozbratu. Rama wygląda ok , nic nie jest krzywe, nie ma żadnych wgnieceń... (tak tak... wiem, że pozory mogą mylić ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
painmaker Napisano 31 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2009 spoko tobie ma się podobać nie będę tu szerzył propagandy. ale tak jak mówiłem-zjedź farbę ręcznie albo daj do piaskowania wiertarka ma duże obroty i możesz pokaleczyć ramkę a byłoby szkoda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
undervolcano Napisano 1 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2009 trzeba zmniej-ej-szy-yć obroty wiertarki planuje lakierowanie ramy na ładny lazur z opiłkami żelaza tak jak w pimp my ride. ktoś ma jakieś doświadczenia? a wogóle czy to prawda że UE narzuciła jakieś nowe standarty w lakiernictwie i nie jest to już takie proste bo te nowe są bardziej ekologiczne inne rozpuszczalniki i wszystko jest o wiele droższe. słyszał coś ktoś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dahek Napisano 1 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 1 Sierpnia 2009 liquidsbst troszkę cie zmartwię ale sadze że ten podkład będzie ci odpadał z tej aluminiowej ramy aluminium po oczyszczeniu w ciągu 4 godzin pokrywa się warstwą tlenków i po prostu farba czy podkład nie będzie się do niego trzymac dlatego stosuje się specjalne płyny do trawienia aluminium i po oczyszczeniu z tego specyfiku szybko się maluje a poza tym na pierwsza warstwę powinieneś użyc podkładu reaktywnego a dopiero po 15 min do 20 min położyć warstwę normalnego podkładu akrylowego mam nadzieje ze pomoże to komuś jak będzie się brał za malowanie aluminium Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.