Dydas Napisano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 Wyczyscilem i przesmarowalem wszystkie ruchome czesci kierownicy i przedniego kola, jednak dalej od kilku dni cos glosno trzeszczy. Najgorzej na szybkiej jezdzie po terenie, do tego irytuje innych. Jak mozna temu zaradzic ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sintesi Napisano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 ogladales dokladnie rame czy nie ma jakiegos pekniecia przy glowce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dydas Napisano 19 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 Sprawdzalem wszystko, nic nie ma, po deszczach tak zaczęło strzelac, ale wszystko wyczyscilem i nasmarowalem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 Może stery? Jeśli słabo uszczelnione, to albo smar wyszedł, albo piasek się dostał do wewnątrz... Pozdrówko w trybie przypuszczającym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dydas Napisano 19 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 Czyscilem je tez i smarowalem, to cos innego. Ale w sumie nie ma nic innego przy glowce.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sintesi Napisano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 moja rada...sprzedaj ten rower w cholere! jesli naprawde dokladnie wszystko wyczysciles to nie ma opcji, aby skrzypienie pozostalo. sprawdz sztyce, suport...dzwieki przenoszone po ramie moga powodowac zludzenia co do miejsca ich powstawania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dydas Napisano 19 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 Sprawdzalem wszystko, caly dzien siedzialem i to cos w okolicach glowki. Jutro rozkrece jeszcze raz wszystko moze cos przeoczylem. Co do rady to chetnie, tylko nie sadze zebym znalazl kupca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sintesi Napisano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 jesli trzymasz rower w miejscu oglonodostepnym dla gryzoni to sprawdz czy w ramie nie ma jakiegos szczura albo myszy? jesli tak sie stalo to potrzebujesz chlopie lapke na myszy, a nie smar do smarowania lozysk! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dydas Napisano 19 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 Hehe, no napisalem ze chetnie bym go sprzedal, ale to nie znaczy, ze to az taki staroc Tak mysle czy wymiana sterow by nie pomogla. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 19 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2007 Możliwe, że by pomogła. Mój Rycerz ma u siebie jakiś niski model kulkowej Tiogi (seryjne stery z GT Tequesta '98) i pod wpływem rozmaitych czynników zewnęrtznych (a głównie błota i innego śmiecia terenowego) wyrobiły się w nich miski. Efekt: stery strzelają, jakby miały się za chwilę rozpaść - podczas gdy kulki i bieżnie są w najlepszym porządku, a całość była niedawno czyszczona i smarowana. Może u ciebie stało się coś podobnego. Pozdrówko per analogiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nastySX Napisano 2 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 stawiam na diagnoze Eci:) mialem podobny problem, rozebralem amortyzator, zacisk hampla, kiere, mostek.. wszystko przeczyscilem, poskladalem do kupy i dalej trzaskalo. kolejne rozbieranie ukladu, kolejna diagnoza wyrobione miski:) szybka zmiana i po sprawie:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciek764 Napisano 3 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2007 Ogólnie jak stery strzelają to nie ma co odkładać to na później bo mój kumpel miał przypadek kiedy coś strzeliło a kierownica stała się bezużyteczna... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
terro Napisano 10 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Ja miałem podobny problem. A najgorzej, że niewiedziałem skąd to dochodzi. Tak jak kolega wyżej pisał, dźwięk rozchodził się po ramie i cięzko było go zlokalizować. Szukałem wszędzie i nic. A okazało się że to była sztyca. Po tym jak ją wysmarowałem z każdej strony i z powrotem wsadziłem w rame to nastała błoga cisza. Eh, jak cudnie się jeździło wtedy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.