Skocz do zawartości

[Rozmiar ramy] Przesiadka z gravela na szosę endurance


Gallax

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Jako pierwszy rower kupiłem 2 lata temu gravela Soot 30 rama M (55cm).

Po licznych podróżach naszły mnie 2 refleksje:
1. Rama jest za "długa", ramiona są wyciągnięte znacznie do przodu. Żeby jechać w miarę komfortowo musiałem przesunąć siodełko maksymalnie do przodu, a wspornik 100mm wymienić na 80mm. W rezultacie rower stał się oczywiście nadsterowny.
2. Ciągnie mnie bardziej do asfaltu i nie wykorzystuję potencjału gravela, stąd pomysł na szukanie szosy endurance.

Budżet będzie w granicach 4000-6000zł. Grupa Tiagra/105, tarczówki w hydraulice, miejsce na szersze opony, np. 700x32C.

Wzrost 173cm, noga 81cm. Według kalkulatorów mój rozmiar to 53-54cm (~53,46cm).
Niektórzy producenci za "rozmiar" podają długość rury podsiodłowej, inni efektywną długość rury górnej. Wydaje mi się, że to drugie jest bardziej popularne i ten wymiar wskazują kalkulatory.

Geometria mojego gravela była następująca:
image.png.40ca60d14a7d83c30f01cf663f4f7b50.png

Ciężko znaleźć taką ramę, żeby miała idealnie 53,5cm długości.
Najbardziej zbliżony rozmiar jaki znalazłem w tych kryteriach to Sensa Romagna Disc SLE 52,2cm.
Na moje zrozumienie już chyba lepiej mieć ramę centymetr za krótką niż za długą - Co o tym myślicie?
Jakie inne parametry warto brać pod uwagę patrząc na geometrię?

 

image.png.deb251d7def9cde03b9ace457375795c.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczesna rozmiarówka wyrażana literkami SMLXL i to przy ramach o całkowicie dowolnym układzie (sloping rury górnej i idąca za nim krótsza niż kiedyś rura podsiodłowa) nie daje się porównać z czasami, kiedy rozmiar oznaczał po prostu długość rury podsiodłowej, a ponieważ ramy były w miarę proporcjonalne i rura górna biegła poziomo, to także była jej długość. Dziś musisz kierować się wskazówkami rozmiarowymi producenta, bo tylko on wie, co kryje się za liczbowym rozmiarem ramy (rzeczywista podsiodłowa, wirtualna podsiodowa - wirtualna, czyli taka, jakby nie było slopingu, czy efektywna górna), a i tak najlepiej, jeśli jesteś w stanie porównać sobie geometrię nowego roweru ze starym.

Ty jesteś w tej dobrej sytuacji, że wiesz, jak Ci się jeździ na tym Kellysie. Wiesz, że jest za długi (to nawet wynika z rozmiarówki producenta, bo tam raczej powinieneś mieć rozmiar S:

103173.png

Piszesz, że najbardziej przeszkadza Ci zbytnie wyciągnięcie i za duży zasięg do kierownicy przy Twojej długości rąk. Możesz szukać rowerów z tym jednym wyliczonym przez Ciebie rozmiarem 53,5, ale moim zdaniem lepszym rozwiązaniem będzie trochę zabawy z tabelkami z geometrią. Zasięg do kierownicy wynika  z kilku rzeczy: efektywnej górnej rury, kąta podsiodłowej, kąta główki, wysokości na której masz siodełko oraz offsetu sztycy, a także długości mostka, jego kąta i ilości podkładek pod mostkiem. To wszystko wpływa na parametr, którego nie znajdziesz w tabelkach z geometrią - czyli odległość od siodełka do kierownicy. Możesz zmieniać różne elementy w geometrii i komponentach, ale to czy będzie Ci wygodnie, czy będziesz musiał się wyciągnąć, żeby chwycić kierownicę, zleży tylko od tej odległości siodełko-kierownica. To się da policzyć, np. w  takim kalkulatorze jak https://www.bikegeocalc.com/ Z włączonymi wymiarami "Qiuck fit" masz liczoną także odległość siodełko-kierownica. To o tyle wygodne, że znając niedostatki swojego obecnego roweru (wiesz ilu centymetrów zasięgu Ci brakuje do bardziej komfortowej, nie tak wyciągniętej pozycji), możesz obliczyć, czy inna rama z tymi samymi komponentami (albo innymi) będzie miała kierownicę bliżej...

A co do rowerów z tym poszukiwanym rozmiarem górnej rury 53,5 masz np. 

Trek Domane AL 54,2 cm w polecanym dla Twojego wzrostu i przekroku rozmiarze 54 i 53 cm w rozmiarze mniejszym,

Canyon aluminiowy, tarczowy Endurace w rozmiarze S ma 54,3 cm, ale już w XS ma 53.,2 cm.

 

 

 

Edytowane przez HSM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HSM
Dziękuję za wnikliwą odpowiedź. Ten kalkulator na pewno pozwoli na dokładną analizę i porównanie różnych geometrii.

Wracają do mojego drugiego pytania - Myślisz, że w przypadku nietrafienia rozmiaru "idealnego" lepiej iść w rozmiar mniejszy czy większy?
W mojej ocenie wydłużenie mostka o centymetr i ściągnięcie podkładek byłoby mnie szkodliwe niż w drugą stronę.
Jeśli teoretycznie mój rozmiar to 53,5 to lepiej brać 53 niż 54 na pierwszy rzut oka - Może nie widzę jakichś innych przeciwskazań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalna zasada, powtarzana tu i tam, brzmi: jeśli jesteś na granicy rozmiarów, to kupuj rozmiar mniejszy (jeśli odpowiada Ci bardziej sportowa pozycja) lub rozmiar większy (jeśli wolisz pozycję bardziej wyprostowaną). To bierze się z przekonania, że obydwa rowery są w miarę dla Ciebie odpowiednie, a tylko ten większy będzie miał dłuższą główkę ramy i dlatego "pozycja powinna być bardziej wyprostowana". Tylko to jest teoria, bo jak w Twoim wypadku okaże się, że nie jesteś w stanie wyciągnąć się na tyle, żeby czuć się na tej większej ramie komfortowo, to niewiele poradzisz... Jak w tym Kellysie. Z 173 cm wzrostu teoretycznie pasujesz i do M i do S, ale okazało się. że to M jest za długie. Musisz też pamiętać o mniej oczywistych konsekwencjach takiego wyboru, bo jedne rzeczy jesteś w stanie nadrobić, ale innych już nie.

Ramę za długą skrócisz krótszym mostkiem, kierownicą z krótszym reachem, przesunięciem siodełka do przodu lub w ogóle przejściem na sztycę bez offsetu. Tylko, że skracanie mostka ponad miarę (a w zasadzie skracanie zasięgu mostek+reach kierownicy) może skończyć się nadsterownością, a z kolei gmeranie przy ustawieniach siodełka i sztycy zaburza ułożenie nóg względem osi korby i pedałów.

Ramę za krótką spokojnie wydłużysz mostkiem i może kierownicą z dłuższym reachem, ale musisz pamiętać, że to niweluje tylko problem zasięgu klamek. W konkretnym rowerze o mniejszym rozmiarze możesz natrafić na irytujące elementy, których już w żaden sposób nie zniwelujesz - główka ramy może być za mała, by nadrobić to podkładkami (pół biedy, jeśli masz sterówkę aluminiową, to stos podkładek pod mostkiem będzie wyglądał tylko głupio; gorzej, jeśli to sterówka karbonowa, bo przy takiej nie powinno się stosować za dużo podkładek pod mostkiem), no i w mniejszym rozmiarze przednie koło może być bliżej pedałów i natrafisz ze swoim butem na toe overlapping.

Także zawsze patrz na całość wymiarów. Choć ja, bym pewnie brał rower mniejszy, bo wiem, że mam stosunkowo krótkie ręce, więc długość ramy jest dla mnie kluczowa. Po prostu głupio zostać z rowerem, gdzie nie jesteś w stanie komfortowo sięgnąć do klamek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...