Skocz do zawartości

[piasta planetarna] Nexus 8 nie wraca na niskie biegi


Zenon1975

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

Proszę o poradę, gdyż moje pomysły na rozwiązanie skończyły się.

W moim rowerze piasta Nexus 7 (SG-7C18 ) odmówiła posłuszeństwa po 7 latach bezawaryjnej pracy. Wstyd przyznać, ale przez ten czas od nowości nie była konserwowana. Swego czasu oddałem rower do serwisu do centrowania koła i po tej operacji piasta przestała działać prawidłowo – biegi wchodziły, albo i nie, był problem ze zrzucaniem biegów na niższe. Nie wiem, czy mi w tym serwisie coś popsuli, coś ukradli, czy po prostu nastąpił zbieg okoliczności i piasta po prostu padła akurat w tym czasie.

Nie chciałem tego naprawiać i kupiłem rzekomo nową piastę, tym razem 8 (SG-C6001-8C). Dałem do innego serwisu do zaplecenia koła, do tego kupiłem dedykowaną manetkę z linką i pancerzem oraz sterowanie. Zamontowałem wszystko w rowerze zgodnie z instrukcją serwisową (DM-SG0003-05 , Podręcznik sprzedawcy Nexus, Inter-8, Inter-7, Inter-5) i to nie działa – piasta nie zrzuca biegów na niższe.

Przyjrzałem się temu i zauważyłem, że o ile w Nexus 7 obrócenie mechanizmu zmieniania biegów palcami było bardzo trudne (mocne napięcie sprężyny) i zdjęcie linki z zaczepu to była niezła gimnastyka grożąca uszkodzeniem palców przy nieumiejętnym operowaniu, o tyle w tym Nexus 8 nie stanowi to problemu (słaba sprężyna).

I mam takie koncepcje:

  1. Wadliwa linka/pancerz, mimo że oryginalna. Nasmarować, rozciągnąć?

  2.  Sprzedano mi piastę "odświeżaną" – jak to kupowałem, to ceny tego wynosiły około 800PLN za komplet (piasta,sterowanie, linka, pancerz), ale w każdym sklepie był akurat „chwilowy brak towaru”. Nieoczekiwanie pojawił się sprzedawca, który za nową piastę (bez sterowania i linki), życzył sobie 400PLN i ja to kupiłem (sterowanie i manetka/pancerz/linka kupiona u innego sprzedawcy). Piasta sprzedana bez oryginalnego pudła, z zewnątrz wygląda na nową, wystawiono fakturę sprzedaży.

Zaczynam podejrzewać, ze ktoś mi sprzedał gówno w nowej obudowie, ale zanim rzucę bezpodstawne podejrzenie i oddam do reklamacji chciałbym zapytać, czy może coś przeoczyłem, czego instrukcja nie opisuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzupełnienie

Zdjąłem linkę z pancerza, nasmarowałem najrzadszym olejem, jaki miałem pod ręką (olej sprężarkowy) – kilkanaście kropli oleju i równomierne rozprowadzenie na lince, zmontowałem do kupy, wyregulowałem i jazda próbna.

Piasta ożyła, ale własnym życiem, a wygląda ono tak:

1. Zmiana na wysokie biegi – (prawie) bez problemu, podobnie jak poprzednio.

2. Redukcja od 8 do 4 – jak chce a najczęściej tak, że na manetce ustawię o dwa w dół, to z opóźnieniem zredukuje najpierw o jeden w dół, a potem o dwa w dół, czyli przykład: daję z 8 na 6, po minucie mam 7 a po trzech 6. Ale nie zawsze.

3. Redukcja od 4 do 1 – bez większych problemów.

A teraz w drugą stronę:

1 na 2 – ok

2 na 3 – ok

3 na 4 – przez chwilę dobrze, a za chwilę młynek jak na 1. Zatrzymuję rower, patrzę na żółte znaki i widzę, że się nie zgrały, bo sprężyna nie dociągnęła. Pomagam palcami (przesunięcie palcami o jakieś 1/3 grubości tej żółtej linii) i jest ok – siedzi czwórka.

Ewidentnie sprężyna powrotna niedomaga, tylko nie wiem dlaczego – linka/pancerz, czy co innego?

Po fakcie przypomniałem sobie, że w domu mam Brunox do konserwacji broni, więc jeszcze raz przesmaruję linkę, ale jak mam kolejny raz się z tym babrać, to co jeszcze sprawdzić? Może piasta jest za mocno skręcona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem rozwiązany, może komuś się przyda:

Nie pomogło skrócenie za długiego pancerza linki przerzutki (jakieś 30cm) oraz smarowanie wnętrza pancerza Brunoxem. Nie pomogło smarowanie plastikowych elementów sterowania rzadkim smarem silikonowym. Oznaczało to, że problem leży w pracy sprężyny powrotnej piasty – słaba sprężyna lub słabe smarowanie.

Nie chcąc rozbierać całości odkręciłem jedynie lewą pokrywę piasty (od strony torpedo) i rzut oka wystarczył, aby stwierdzić, że na lewym łożysku jest mało oryginalnego białego smaru, mniej niż na moim starym Nexusie 7 po ośmiu latach pracy a na tej podstawie wywnioskowałem, że na innych elementach piasty jest również ubóstwo smarowania. Może ktoś mnie oszukał i sprzedał mi produkt „refurbisched”, a może fabryka nie przyłożyła się do roboty jak w kultowych obecnie rowerach Ukraina, w których bezpośrednio po zakupie w latach 90'tych należało nasmarować wszystko samodzielnie, gdyż smarowanie tam było „umowne”.

Do mojej piasty napuściłem strzykawką GĘSTEGO oleju przekładniowego klasy 85W140. Lałem tak długo, aż poziom przestał się obniżać. Wyszło tego 40 ml. Co ciekawe, prawie nic nie wyleciało drugą stroną – to taka ciekawostka dla sceptyków co do uszczelnień tych piast. Zmontowałem wszystko do kupy, jazda próbna 20km i …. piasta pracuje jak złoto!

Wnioski:

1. Kupujesz gotowy rower z taką piastą – masz święty spokój, gdyż wszystko ma działać bo taki jest obowiązek sprzedawcy.

2. Kupujesz samą piastę – jest loteria - nie wiesz co kupujesz (nowe, odnawiane), wszystko co prawda można zrobić (albo i nie), ale czy to ma sens? Ergo: zaufani sprzedawcy, czyli bezpośrednio od autoryzowanego dystrybutora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Cytat

 Co ciekawe, prawie nic nie wyleciało drugą stroną – to taka ciekawostka dla sceptyków co do uszczelnień tych piast. 

Wycieknie i tak.

Tam nie ma uszczelnień dla oleju, są tylko przeciwkurczowe.

 

Cytat

Nie pomogło skrócenie za długiego pancerza linki przerzutki (jakieś 30cm) oraz smarowanie wnętrza pancerza Brunoxem.

Pancerz powinien być poprowadzony od manetki aż do piasty bez przerw i ostrych zagięć. Pancerz najlepiej jak jest oryginalny bo jest sztywniejszy niż w klasycznych przerzutkach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...