Mori4 Napisano 12 Stycznia 2021 Napisano 12 Stycznia 2021 Obecnie mam w rowerze napęd xt 11 rzędowy z manetką xt. Z pracy napędu jestem zadowolony ale po kontuzji ręki przeszkadza mi twardość manetki xt i przerzucanie kciukiem. Przypomniałem sobie o takim wynalazku jak gripshift. Miałem go chwilę w NX eaglu i chodziło fajnie i wygodnie ale nie byłem zadowolony z pracy przerzutki. Gdzieś w necie trafiłem na informacje, że Shimano ma bardzo zbliżony ciąg ze Sramem i to może zadziałać, żeby gripshifta przypasować do przerzutki xt. Czy lepiej nie bawić się w kombinacje i dokupić przerzutkę GX do obecnej kasety. Tu mam dwa pytania. 1. Czy przerzutka GX obsłuży bez problemu kasetę 11-46? 2. Czy kupując nową przerzutkę nie lepiej kupić od razu Eagla GX (cena 11 rzedowego gx jest bardzo podobna) i założyć manetkę gripshift 11 żeby może kiedyś jak zapragnę znowu spróbować 12 rzędów wymienić tylko manetkę i kasetę oraz łańcuch.
some1 Napisano 12 Stycznia 2021 Napisano 12 Stycznia 2021 12 rzędowe Sram i Shimano można próbować mieszać, nie zawsze jest perfekt ale da się używać. 11 rzędowe nie wiem.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.