[Stuki, cykanie] Okolice suportu

[grucha34]

Cześć, 

Od dłuższego czasu borykam się z problemem niezidentyfikowanego stukania, cykania z okolicy mufy suportu, bądź tylnych widełek. Pacjent to Specialized Stumpjumper Comp HT z 2016, taki jak poniżej:

https://www.specialized.com/pl/pl/stumpjumper-comp-29/p/106266?color=196626-106266&searchText=91316-5202

W rowerze jest karbonowa korba: https://archiwum.allegro.pl/oferta/korba-sram-s2200-x0-175mm-bb30-banless-oval-32t-i7461082945.html

oraz suport Token: https://sklep.token-polska.pl/suport-tf4630-p-68.html

Oryginalnie w rowerze był pressfit srama i właśnie od niego zaczęła się cała historia z cykaniem. Początkowo myślałem, że cykanie zwiastuje koniec życia oryginalnego suportu więc postanowiłem wymienić go na Tokena, żeby mieć święty spokój. Wymiana suportu przyniosła upragnioną ciszę na jakieś dwa wyjścia na trening. Potem cykanie wróciło. W międzyczasie podejrzenie padło na tylne koło ponieważ szarpanie na boki kołem powodowało hałas/stuk w okolicach piasty. Wpadły nowe koła, które zastąpiły seryjny set. Na nowych kołach była cisza przez chwilę, potem znowu to samo. Wyeliminowałem sztywną oś, jako mozliwą przyczynę hałasu, po testach na dwóch innych. Wróciłem do okolic mufy suportu jako głównego podejrzanego. Ponowny demontaż korby, wykręcenie suportu, inspekcja łożysk. Wydaje się, że wszystko na oko zamontowane było poprawnie. Za pierwszym razem montowałem suport na sucho, bez żadnego smarowidła i wg mnie miski wchodziły w mufę dość luźno, ale całość jest skręcana dodatkowo więc nie robiłem z tego problemu. Tym razem desperacko dałem odrobinę pasty montażowej do karbonu. Niestety hałas/cykanie powrócił.  Wyeliminowałem też pedały i sztycę, jako możliwe źródła hałasu.

Sprawa jest o tyle dziwna, że nie mogę w 100% zidentyfikować źródła jadąc na rowerze. Na sucho szarpiąc kołem na boki, lub bardzo mocno szarpiąc ramionem korby jestem w stanie wywołać ten hałas, który wydaje się mieć źródło w mufie suportu. Stukanie, cykanie pojawia się nieregularnie, raz po 15 minutach jazdy, innym razem po 1,5 godz. Jak już się pojawi to cyka przy każdym obrocie korbą, ale dopiero jak się depnie w korby. Dźwięk jest metaliczny, koledzy którzy to oglądali i znają historię mówią, że może coś z ramą nie tak. Jakiś trefny spaw i zgrzyta, jak pracuje cała mufa.

Borykał się ktoś z Was z czymś takim? Ręcę mi opadają, nie mogę ścierpieć, że w rowerze same nowe graty, a coś cyka. 

 

[seczuan]

Piach w suporcie, pedałach albo w sztycy

[Mateusz30]

No cóż. Wejdź na ju tube Hambiniego. Tam masz wszystko ładnie wytłumaczone, dlaczego nie kupować marki S.

W skrócie. Nie da się tego naprawić domowymi sposobami. Suport nie jest powiercony osiowo. Zmień na ramę na BSA albo wyślij ramę do Hambiniego. Założy Ci własny suport i naprawi ramę.

[TheJW]

Znowu "guru" Hambini uznający tylko jedną markę na świecie. Jeszcze zapomnieliście o SzajBajku wspomnieć.

@grucha34 pasta do karbonu to słaby pomysł przy pressficie, bo zawiera drobinki, które mogą dać efekt podobny do dostania się tam piasku, czyli może strzelać. Lepiej dać zwykły smar.

Skoro wyeliminowałeś koła, suport, sztycę, pedały, to może sprawdź teraz przód roweru - stery, mostek...może coś się niesie po rurach.

[Sabarolus]

Hambini mówi tylko, które marki potrafią zachować wymagane tolerancję, a które nie. Facet ma narzędzia, wiedzę, pokazuje co i jak... Nie wiem czy to guru, ale w przeciwieństwie do internetowej sieczki operuje na faktach.

[grucha34]

20 godzin temu, seczuan napisał:

Piach w suporcie, pedałach albo w sztycy

Nie ma opcji. Sprawdzone, to nie jest kwestia brudu, sterów czy mostka.

W kwestii Hambiniego to nie znałem go z YT. Zdaję sobię sprawę, że ramy produkowane po pf nie są robione tak dokładnie. W moim przypadku wysyłanie ramy do tego magika to chyba nie ma ekonomicznego uzasadnienia. Nie mamy w Polsce ludzi z takimi umiejętnościami? Jeżeli fabrycznie skopana jest cała mufa, to co można z tym zrobić? I w ogóle jak to zdiagnozować na 100%? Znając podejście naszych serwisów to powiedzą, że wymienić suport bo tak najprościej. Na chwilę zadziała. 

[Sabarolus]

Należałoby sprawdzić centrycznosc i wymiary, nikt nie powiedział, że masz na pewno skopana mufe. Dobry slusarz lub mechanik (ale nie rowerowy wymieniacz...) Będzie miał narzędzia do tego. Jak jest wyrobiona i nie trzyma wymiarów to można spróbować suportu Token o powiększonej średnicy zewnętrznej. Po właściwym skręceniu powinno być lepiej niż bylo. 

[grucha34]

Mufa raczej nie jest wyrobiona, bo rower nie ma jakiegoś wielkiego przebiegu, nie przerobił też kilku suportów, teraz jest drugi. Jeżeli już coś jest z mufą nie tak, to raczej obstawiałbym problemy z centrycznością itp. Tak czy siak, sam tego nie sprawdzę. Myślałem, że zmagał się ktoś może z podobną przypadłością i znalazł wyjaśnienie. 

[grucha34]

Byłem z zaufanym serwisie i pogadałem z mechanikiem o moim beznadziejnym przypadku. Nie zostałem oświecony niestety, bo mechanik stwierdził, że przyczyna może być różna i muszą tak czy siak rower obejrzeć i sprawdzić punkt po punkcie, termin dopiero na 12.01.2021. Poradził mi jedynie, że jak chce mi się bawić, to mogę sprawdzić co będzie z cykaniem, jak wkleję suport na loctita. Jak nic nie da, to będą szukać. Temat wklejania misek na różne wynalazki jest znany. Czy ktoś z Was ma doświadczenia z takim patentem? Myślę oczywiście o jakimś locticie odpowiednio dobranym i zrywalnym, żeby nie narobić więcej szkód niż pożytku.