Skocz do zawartości

[Napęd] Dziwny hałas


Jot

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Posiadam dość wiekowy rower górski Merida z osprzętem Acera, używany okazjonalnie, ale dobrze utrzymany i zawsze gotowy do jazdy. Dotąd nigdy nie było z nim problemów z napędem, bo zawsze wymieniałem łańcuch i zębatki zanim cokolwiek zaczęło się dziać. Łańcuch i wolnobieg wymieniany rok temu, korba dwa lata temu i od tej pory wszystko działało bez zarzutów. O kilku tygodni zaczęły się dziwne hałasy z okolic suportu, a że z racji reklamacji mojego roweru szosowego jestem zmuszony jeździć na nim częściej przez jakiś czas, doprowadza mnie to do szału. O co chodzi. Podczas pedałowania najpierw pojawiły się jęki i stuki w rytmie pedałowania, które za kilka dni przerodziły się w grzechotanie. Najgorzej jest na prostej drodze, na asfalcie, w terenie jakby mniej, a może wtedy tego tak nie słychać. Nie ważne która zębatka z tyłu czy z przodu, nie ważne czy siedzę czy stoję - to samo. Dodatkowo po pedałowaniu jak się stanie na pedałach, to słychać taki zgrzyt, jakby łańcuch się układał na korbie - z tym mi się to kojarzy. Potem trzeba znów popedałować, żeby to się powtórzyło.

Po kolei co zrobiłem:

- Wymieniłem siodełko, pedały oraz tylną przerzutkę, którą i tak miałem wymienić z racji zużytych kółek - nie pomogło.

- Wyczyściłem dokładnie płynem łańcuch i zębatki, tak że wyglądały jak nowe - nie pomogło.

- Wymieniłem suport na inny (Sunrace zamiast Shimano - krótszy o 0,5 mm) - i tu ciekawostka: przez dwa dni rower jak nowy, błoga cisza, potem wróciło to samo i to też najpierw stukanie, zgrzytanie, a za dwa dni grzechotanie.

- Wymieniłem korbę na jakąś starą, którą miałem w piwnicy, a która już nie dawała rady ze starym łańcuchem - znów dwa dni spokój, potem to samo.

W tym momencie zgłupiałem, ponieważ jestem osobą myślącą logicznie, która zawsze najpierw stara się znaleźć jakiś wzorzec, jakąś zasadę, kiedy występuje problem. Został jeszcze łańcuch do wymiany, ale nie chce mi się go rozkuwać na darmo czego bardzo nie lubię. Zresztą łańcuch jest niezużyty (mierzyłem przyrządem), czysty i nawet lepszy niż polecany do tej grupy (CN-HG71, zawsze miałem HG40, ale szybko się rozciągał). Gdyby to była korba, to logicznie patrząc najpierw zaczęłoby się to dziać na najczęściej używanej zębatce, zresztą wymiana korby na chwilę przecież pomogła. To samo z wolnobiegiem - dzieje się to niezależnie od wybranej zębatki. Suport ani pedały też nie są winne, jeśli ich wymiana nie pomaga. Z jednej strony tłumaczę sobie to tym, że może po wymianie wolnobiegu na minimalnie węższy, łańcuch miał inne skosy, potem wytarł korbę i stąd po dwóch dniach wróciło to samo, ale z drugiej strony zaczęło się to dziać w tym samym czasie na wszystkich zębatkach z przodu. Włożę jeszcze stary wolnobieg, ale to szukanie igły w stogu siana i już mnie to zaczyna denerwować. Może macie jakieś pomysły? Może coś oczywistego pominąłem?

Napisano

Przecież suport już wymieniałem (moja pomyłka w tekście, napisałem wolnobieg). Mała szansa, że drugi też się zepsuł. Oczywiście istnieje taka możliwość, ale nie wierzę w takie przypadki, zwłaszcza że dźwięk jest identyczny. Miski też dokręcałem kilka razy i smarowałem.

Napisano

W starym suporcie plastik, w nowym metal. To jest suport kompaktowy, pisząc miski mam na myśli te nakrętki.

Napisano

Sprawdzę wieczorem, ale zakładając nową/starą korbę nie ruszałem suportu, a mimo to pomogło na kilka dni. Oczywiście mogło się coś przy nim wtedy poruszyć itd. No i jaka jest szansa, że oba suporty są zepsute i wydają dokładnie ten sam dźwięk.

Napisano

Jeśli kupiłeś nowy to mała szansa, ale to z reguły objaw luźnej miski. Może cały suport latać w ramie ( w mufie ) ale skoro masz wolnobieg ( więc domyślam się, że rama stalowa ) to raczej nie lata cały - to się prędzej w ramach alu dzieje.

Napisano

Wyjąłem wkład suportu, nasmarowałem gwinty, wkręciłem i nic się nie zmieniło. Żadnych luzów też nie ma. Sama oś suportu chodzi lekko bez żadnych trzasków. Ale nic się nie poprawiło.

Napisano

Pedały zmieniałem nawet na dwie różne pary, w tym od szosówki, które normalnie używam, więc na pewno są dobre. Na kole były lekkie luzy, ale te zlikwidowałem na samym początku szukania, nawet wyjąłem kulki i nasmarowałem.

Napisano

Hak już sprawdzałem. Ale kolejna ciekawostka. Kupiłem najtańszy nowy łańcuch 7-rzędowy i z jedną korbą nic się nie zmieniło. Z drugą korbą (tą starszą i teoretycznie bardziej zużytą) już dwa dni cisza. Jak się znów zacznie, to kupię w zimie jakiś nowy rower z wyprzedaży, a ten oddam biednym dzieciom, bo to potrafi człowieka wykończyć.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...