Skocz do zawartości

[Opony] Opona szosowa Schwalbe Pro One - problem z założeniem


Runner_Biker

Rekomendowane odpowiedzi

Może  po prostu mam za dużo siły. :P

Wiem, że zdarzają się bardzo trudne przypadki. Kiedyś, na początku przygody, sam nie mogłem zdjąć Smart Sama na drucie z obręczy WTB. Wydaje mi się, że wszystko jest kwestią wprawy. Może dlatego w ten właśnie sposób o tym piszę...

Też zdarzało mi się kiedyś połamać komplet łyżek na jednej oponie, ale z każdą kolejną szło coraz lepiej i teraz już po nie praktycznie nie sięgam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@radziuGD dobrze radzi, wystarczy zepchnac to co sie udalo wsadzic juz na obrecz do srodka obreczy i wejdzie palcami... a jesli ci ucieka opona do rantu, wsadz tam sznurek lub kabel elektryczny miedzy rant a opone i zobaczysz ze wejdzie bez lyzki ;-)

Tam trza wiecej pomyslec niz palcsmi ugniatac :-)

Zadnych sh*tow typu wd40, mydel smarow i powidel... sposobem trzeba, jeski jedna strona wlazla, to druga musi wejsc.

Przy tak ciasnych oponach i braku techniki...lyzka musi byc metalowa ;-) bo inaczej plastikowa tez padnie jak zaloxy dzwignie na to co ma na zdjeciu... a jak uzyje metalowej, to ma 50% szans na uszczypanie detki i ew uszkodzenie obreczy ;-)

35 minut temu, Quell napisał:

,30% to technika a reszta to siła ;) 

Doopa tam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna sie...zaraz ktos napisze o zakladaniu majtek przez glowe...autor zaklada opone na obrecz - Porady w tym temacie mile widziane, inne sa tylko offtopem ;-p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, durnykot napisał:

Jaka jest marka tych kół? Może obręcze nie tolerują TLR lub mają wysokie ścianki boczne?

Płyn do naczyń i taka dalej były w akcji?

Nix, stożek 40mm. Nie mam pojęcia, czy obręcze tolerują czy nie tolerują... 

Jedno wiem na pewno: miałem na samym początku na kołach Conti Grand Prix 4 Season i było wszystko ok. Później założyłem 2 x Conti 5000 i weszły. Jedną niestety przeciąłem... Tej zasr..ej Szwalby nie jestem w stanie naciągnąć i tyle... Straciłem kilka godzin, kupę nerwów i do tego zyskałem odciski na rękach... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, cinol123 napisał:

Sprobowales z kablem jak pisalem?

Nie, nie próbowałem. Zwinąłem już na dziś cały ten bajzel... Potrzebna mi jest technika, która jak sądzę załatwiłaby sprawę w parę chwil. Nie wiem, może rzeczywiście ta opona tubuless jest jakaś "inna" i nie bardzo chce ze mną i moim kołem współpracować. 

Poza tym w jaki sposób i w które dokładnie miejsce miałbym włożyć "ten kabel"? Możesz to zobrazować najlepiej na którymś, ze zdjęć które dodałem powyżej. 

PS. Czy rzeczywiście może tak być, że właśnie taka opona czyli tubuless, w przypadku chęci założenia jej z normalną dętka, na taką obręcz, może stwarzać takie problemy...? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
20 minut temu, Runner_Biker napisał:

PS. Czy rzeczywiście może tak być, że właśnie taka opona czyli tubuless, w przypadku chęci założenia jej z normalną dętka, na taką obręcz, może stwarzać takie problemy...? 

Może. Spróbuj założyć oponę bez dętki, napompuj, zostaw na noc i później spróbuj z dętką.

Godzinę temu, cinol123 napisał:

Doopa tam.

 

Godzinę temu, cinol123 napisał:

Zadnych sh*tow

Masz problemy z doborem słów czy luki w słownictwie?

Godzinę temu, cinol123 napisał:

Przy tak ciasnych oponach i braku techniki...lyzka musi byc metalowa ;-) bo inaczej plastikowa tez padnie jak zaloxy dzwignie na to co ma na zdjeciu... a jak uzyje metalowej, to ma 50% szans na uszczypanie detki i ew uszkodzenie obreczy ;-)

Przy karbonowej obręczy metalowa łyżka......

 

Godzinę temu, cinol123 napisał:

Porady w tym temacie mile widziane, inne sa tylko offtopem ;-p

Zastosuj w praktyce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Runner_Biker napisał:

Nie, nie próbowałem

To zamiast dumac nad brakiem techniki wez do reki kabel i wepchnij gdzie trzeba...albo sprzedaj ta opone.;-)....

Bo musisz pamietac, iz kiedys bedziesz musial ja tez zdjac ;'p wiec jesli nie zalapiesz metody...a zlapiesz gume zanim opona sie troche rozejdzie... to ...;-) 

Zdejmujemy tak samo, na kabel...do momentu zalania tzw techniki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, cinol123 napisał:

To zamiast dumac nad brakiem techniki wez do reki kabel i wepchnij gdzie trzeba...albo sprzedaj ta opone.;-)....

Bo musisz pamietac, iz kiedys bedziesz musial ja tez zdjac ;'p wiec jesli nie zalapiesz metody...a zlapiesz gume zanim opona sie troche rozejdzie... to ...;-) 

Zdejmujemy tak samo, na kabel...do momentu zalania tzw techniki. 

Wszystko fajnie. Możecie przecierać oczy ze zdumienia, ale zwyczajnie w świecie nie wie wiem gdzie ten kabel mam wcisnąć, jak postępować w tej metodzie, żeby nie spędzić kolejne godziny nad tą pieprz.. ną oponą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Runner_Biker napisał:

zwyczajnie w świecie nie wie wiem gdzie ten kabel mam wcisnąć

Wszedzie tam, gdzie ci juz opona wlazla....z tej strony ktora tak meczysz...wpychasz miedzy to co wlazlo a obrecz...zeby zepchnac opone do srodka obreczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, cinol123 napisał:

Wszedzie tam, gdzie ci juz opona wlazla....z tej strony ktora tak meczysz...wpychasz miedzy to co wlazlo a obrecz...zeby zepchnac opone do srodka obreczy

"z tej strony, która tak męczysz..." podkreślam, że ta część, którą na końcu nie mogę wsunąć do środka obręczy to nie jest tylko z jednej strony tylko po obu stronach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Panie, najpierw zakladasz jedna strone, cala opona musi wejsc i wejdzie lekko...nie ma opcji zeby bylo ciezko.

Pozniej wkladasz detke i uwazasz zeby sie nie zwichrowala.

Nastepnie zakladasz druga strone opony, dochodzisz do momentu jak na Twoich foto z poprzedniej strony tego tematu...i wtedy wpychasz z tej strony kabel jak na obrazku pogladowym...to co jest do wsadzenie, ma byc na gorze jak na obrazku....

20200330_212630_copy_768x1024.jpg

Taka moja uwaga... jesli z jakis powodow przy zastosowaniu w/w techniki dalej nie bedziesz w stanie zalozyc tej opony... to nie radze walczyc na sile...szkoda obreczy ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, cinol123 napisał:

O Panie, najpierw zakladasz jedna strone, cala opona musi wejsc i wejdzie lekko...nie ma opcji zeby bylo ciezko.

Pozniej wkladasz detke i uwazasz zeby sie nie zwichrowala.

Nastepnie zakladasz druga strone opony, dochodzisz do momentu jak na Twoich foto z poprzedniej strony tego tematu...i wtedy wpychasz z tej strony kabel jak na obrazku pogladowym...to co jest do wsadzenie, ma byc na gorze jak na obrazku....

20200330_212630_copy_768x1024.jpg

Uwierzysz w to jak Ci powiem, że nie mogę włożyć samej opony po całości z jednej strony? Końcówka zostaje napięta jak...

Także jednak opcja jest... ead6e775fe0e31b4med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, TheJW napisał:

Ej, ale przecież jedna strona jest już włożona jak masz oponę tak jak na zdjęciu. Chyba że...czekaj... Ty pakujesz obydwa ranty na raz? :o

Nieee. Bez przesady... 

Normalnie chcę włożyć jedną część z jednej strony, a druga strona opony jest całkiem poza środkiem obręczy. I właśnie wtedy nawet nie mogę włożyć tej jednej strony do środka obręczy. 1cfd9c1a10652873med.jpg95c0e446da19872amed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA pitole, Zdejmij jedna stronę zupełnie, i zacznij od założenia tylko jednej strony.  DRUGIEJ nie próbuj zakładać do momentu jak jedna strona cala nie wejdzie. 

Jesli po tej poradzie nie dasz rady.... to ... no nie dasz rady tego założyć ;-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...