[do 3000zł] trekkingowy?

[Fumi]

Witam serdecznie.

Najpierw trochę o mnie, może pomoże to trochę w dopasowaniu roweru do moich potrzeb.
Mam 31 lat, 182cm, waga ok 70kg, mieszkam w Holandii w Utrechcie- ulice/ścieżki rowerowe są tutaj świetne, teren w większości płaski i brak dziur. Po około 20latach przerwy zostałem zmuszony do jazdy na rowerze Od 4 miesięcy, jeżdżę na rowerze służbowym 5dni w tygodniu i muszę na nim pokonać dystans ok 10km do pracy w jedną stronę. Wspominam o tym by zaznaczyć, iż nie jestem jakimś super doświadczonym rowerzystą i uważam, że nie potrzebuję roweru za miliony monet do kręcenia życiówek (drugi powód to taki, iż kradzieże rowerów nie należą tutaj do rzadkości), ale również będę zmuszony go używać bez względu na pogodę- deszcz czy słońce (na szczęście śnieg tu praktycznie nie pada). Teraz kiedy zrobiła się ładna pogoda chciałbym wyskoczyć z miasta i trochę pozwiedzać już zaplanowałem sobie 2 trasy 43 i 96km,
dla zainteresowanych linki

Trasa 1

Trasa 2

a na pewno będzie ich więcej i liczę, iż tym rowerem będę mógł pokonywać dystanse 100km+. Sporo czytając i oglądając video poradniki coraz bardziej byłem przekonany, że rodzaj roweru jaki potrzebuję to szosówka- długie, proste asfaltowe trasy. Jednak oglądając zdjęcia przykładowych rowerowych tras które mam w okolicy okazuje się, iż są odcinki gdzie asfaltu już nie ma (link dla zainteresowanych) Zdjęcia 
więc szosówka (chyba) odpada i może lepiej wziąć rower trekkingowy, choć podejrzewam, że ponad 95% wszystkich zrobionych kilometrów tym rowerem to i tak będzie asfalt. 

Więc tak podsumowując:
-trasy krótkie jak i długie
-w każdą pogodę
-po różnej nawierzchni (jednak nic wyczynowego jak jazda przez las czy góry)

Tuż obok mnie znajduje się Decathlon więc będzie super jeśli zaproponujecie coś z tego właśnie sklepu- wyposażenie jest takie same jak w Polsce.
Budżet na sam rower powiedzmy do 3000zł, choć jak wspomniałem nie jestem doświadczony i może lepiej wziąć teraz coś tańszego, a za kilka miesięcy przerzucę się na jakiś lepszy... Dodatkowo prosiłbym o jakieś 2 zabezpieczenia przed kradzieżą, gdyż niestety będę musiał trzymać rower na ogólnodostępnym parkingu oraz wszystko co polecacie w takim rowerze/rowerach wymienić lub dokupić.
Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za Wasz trud.

[MikeSkywalker]

Na Twoim miejscu poszedłbym w rower na sztywnym widelcu, i włożył do niego nieco szerszą oponę żeby w terenie nie było problemów - choć i na wąskiej można sobie poradzić jak asfalt się skończy. 

Fajnym rowerem jest Marin Muirwoods. 

Nieco bardziej szosowy rower - ale mieszczący oponki 35mm czyli wystarczające na szutry jest Triban https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-rc-520-fb-id_8543912.html

Nie wiem jak z dostępnością - w Polsce to loteria. 

5 godzin temu, Fumi napisał:

Budżet na sam rower powiedzmy do 3000zł, choć jak wspomniałem nie jestem doświadczony i może lepiej wziąć teraz coś tańszego, a za kilka miesięcy przerzucę się na jakiś lepszy...

Bardziej poszedłbym w opcję kupienia za kilkaset złotych roweru (np. Riverside 120 czy Triban 100) z Decathlonu na dojazdu do pracy, a za nieco ponad 2 tysiące jakiegoś crossa na dłuższe wycieczki. Tutaj niestety nic fajnego w ofercie Decathlonu się nie znajdzie. Rower pokroju Unibike Flash/Crossfire byłby wystarczający a przy tym wygodny.