Skocz do zawartości

[Legnica]


Gość BarteX88

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Z rana jeszcze nie jeździłem, ale jutro ma być cieplej niż dziś, więc jestem otwarty na propozycje. Miło byłoby pojeździć większą grupką. Szkoda mi czwartku, bo będzie jeszcze cieplej, a mam cały dzień zawalony...

Napisano

Nati, ja mam zazwyczaj dużo czasu wolnego, więc jeszcze nie raz sobie pojeździmy:)

 

No właśnie, w czwartek ma być 15 stopni, a ja mam czas dopiero od 18.00:/ A co robicie w weekend, bo ja nie mam żadnych planów? Namówiłam na razie znajomego na rower w niedzielę.

Napisano

Ja mogę być świadkiem ;P

Planowałem jechać do Wrocławia (z noclegiem), ale mi nocleg uciekł, więc weekend też mam wolny. Byle pogoda dopisała, bo coś w piątek ma popadać.

Napisano

W niedzielę chciałbym > 100 km, najlepiej częściowo w terenie. Także w sobotę odpoczynek, ewentualnie jakaś wycieczka w większej grupie na luzie też byłaby spoko :).

Napisano

W sumie w sobotę mogę zaproponować wycieczkę do Grobli (przez Muchów i Siedmicę), szczegóły kilkanaście postów wcześniej.

Napisano

Ogólne tempo zależy od tego kto pojedzie, ale to wycieczka, a nie trening. Na trasie będzie kilka fajnych podjazdów i zawsze tam można poszaleć, tak jak poszalałem tydzień temu na Ostrzycy i wstałem następnego dnia z zakwasami :).

Napisano

jak w niedziele wycieczka 100 + to ja się pisze ! ;D Mam nadzieję że choroba nie wydusiła ze mnie całej kondycji ;/;/

w sobote na luźne kręcenie też mogę sie wybrać ;d

Napisano

Witam.

 

Jak wskazuje status, świeży jestem w temacie, ale chętnie się przyłączę na dłuższe lub krótsze wyprawy po dolnym śląsku :) Postaram się śledzić wątek na bieżąco, ale jak ktoś będzie zainteresowany szczególnie szosą w jakiś rejon to można śmiało na priva.

 

Sprzętowo Kross Evado, więc trudniejsze rejony odpadają z automatu :/

Napisano

Cześć, Seth :) Też mam typowo turystyczny sprzęt, ale i tak dobrze sobie radzi w złym terenie (wczoraj przechodził chrzest bojowy na leśnych bagnach). Większość z nas stara się unikać głównych dróg, ale odkąd tutaj jestem jeszcze nie widziałem offroadowców. Choć nie zaprzeczę, że mnie zdarzało się po takich bezdrożach jeździć :P Także jeśli nie są Ci straszne polskie dziury, szuter czy spokojna polna droga, to znajdziesz coś dla siebie ;)

 

A co do dzisiejszego planu, to myślę o takiej trasie. Trochę leśnych dróżek jest, ale są w bardzo dobrym stanie. Teraz lecę odebrać telefon z naprawy i może jeszcze sprawię sobie espedeki, bo kuszą mnie już od dłuższego czasu :D

Napisano

Witaj Andrzeju :)

 

Ogólnie tej klasy rowery sprawdzają się idealnie prawie we wszystkich warunkach, ale zawsze jest to 'prawie' i niestety nie wszędzie da się nimi dojechać ;) Jedyne co mi straszne - oczywiście wliczając zdrowy rozsądek - to to coś, czym łatają dziury w jezdni... szczególnie gdy ciepłe i świeże ;) reszta nie stanowi problemu.

 

Z tego co jeszcze dzisiaj w nocy przeglądałem, to masz bardzo ciekawe trasy i nie zaprzeczę, że jak już wróci mój rower z reklamacji, będę się starał podłączyć do Ciebie na jakąś z tras :)

 

Pozdrawiam

Napisano

Po takim czymś, to ja jeszcze nigdy nie miałem okazji (czy może powodu) jeździć, ale nie brzmi to apetycznie.

Trasy obieram zwykle na kilka chwil przed wyjazdem, także nigdy do końca nie wiem gdzie pojadę. Najczęściej zwracam uwagę na wiatr. Gdy jest zmienny, to nie chcę ciągle mieć go w twarz. Zapraszam, zawsze w kilka osób, to większa znajomość terenu (ja staram się za każdym razem jechać po nieznanym) i ciekawe towarzystwo :)

Lecę w trasę, bo szkoda dnia :P

Napisano

Ja, ze względu na pobolewającą nogę, sobie dzisiaj odpuszczam. Na niedzielę musi być w pełni sprawna ;).

 

Może ktoś ma jakąś inną propozycję trasy na sobotnią wycieczkę, tak aby więcej osób się zdecydowało?

 

A w niedzielę kręcenie od rana do wieczora :). Kto się zgłasza? Trzeba trasę obgadać ;).

Napisano

Hmm w sobotę można po prostu na słup pojechać i posiedzieć sobie na plaży . Dystans jest ok, a i pagórków dużych niema .

 

Co do niedzieli hmm jeszcze w tym roku na Stasiu nie byłem ani w Bogaczowie na podjeździe, wiec moje kolana po drodze mogą powiedzieć dosyć i nie wiem czy dam się porwać na setkę :)

Napisano

To może w sobotę Wąwóz Myśliborski? Trasa spokojna, nie gorsza niż na Grodziec. Nie musimy nawet jechać przez Górzec.

 

A w niedzielę nastawiam się na bardziej wymagającą trasę. Będzie trochę dalej / ciężej niż Szlakiem Wygasłych Wulkanów, także to już wypad dla gotowych na taką trasę. Opcji jest kilka, w tym Jezioro Pilchowickie i Rudawy Janowickie.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...