bukuku Napisano 3 Września 2018 Napisano 3 Września 2018 Witajcie Montując moj nowy zestaw SRAM nałożyłem kasetę na piastę tylniego koła. Spojrzałem jednak do intrukcji po fakcie założenia i jest tam mowa o smarze? Pytanie co ten smar daje ? czy moze byc toteflonowy smar do lożysk? Czy naprawde ma jakas funkcje ? jesli tak to jaka ? (nie wiem , lepsze dokrecenie kasety ? ) I taka poboczna kwestia to czy moge spokojnie dokręcić te kasetę samemu (jest dosyc mocno ) czy jednak klucz dynamometryczny to ważna sprawa ?
Waza Napisano 3 Września 2018 Napisano 3 Września 2018 Zapewne piszesz o kasecie pod bębenek SRAM XD. W tym przypadku rzeczywiście stosuje się smar, ponieważ gwint do montażu znajduje się na samej kasecie, a nie jak w dotychczasowych kasetach SRAM/Shimano na nakrętce. Smar nakładamy przede wszystkim na gwint kasety, który jest drobnozwojny, żeby go nie uszkodzić podczas montażu (wtedy cała kaseta jest na śmietnik). Nie pamiętam z jaką siłą należy dokręcać te kasety, ale z pewnością niewielką, mniejszą niż tradycyjne nakrętki w dotychczasowych kasetach SRAM/Shimano.
bukuku Napisano 3 Września 2018 Autor Napisano 3 Września 2018 2 godziny temu, Waza napisał: Zapewne piszesz o kasecie pod bębenek SRAM XD. W tym przypadku rzeczywiście stosuje się smar, ponieważ gwint do montażu znajduje się na samej kasecie, a nie jak w dotychczasowych kasetach SRAM/Shimano na nakrętce. Smar nakładamy przede wszystkim na gwint kasety, który jest drobnozwojny, żeby go nie uszkodzić podczas montażu (wtedy cała kaseta jest na śmietnik). Nie pamiętam z jaką siłą należy dokręcać te kasety, ale z pewnością niewielką, mniejszą niż tradycyjne nakrętki w dotychczasowych kasetach SRAM/Shimano. Fakt nie wspomniałem. Nie . Piasta jest z koła campagnolio zonda. Ma to znaczenie ?
Waza Napisano 3 Września 2018 Napisano 3 Września 2018 Wobec tego nie widzę potrzeby stosowania smaru, chyba tylko jako zabezpieczenie antykorozyjne stalowego bębenka, ale to przecież nie na długo starczy bo cienka warstwa smaru będzie prędzej czy później wypłukana.
bukuku Napisano 3 Września 2018 Autor Napisano 3 Września 2018 10 minut temu, Waza napisał: Wobec tego nie widzę potrzeby stosowania smaru, chyba tylko jako zabezpieczenie antykorozyjne stalowego bębenka, ale to przecież nie na długo starczy bo cienka warstwa smaru będzie prędzej czy później wypłukana. Dzięki Dodam że zakładając kasetę zauyważym takowy nalot jakby to była rdza.. Nie wiem jakim cudem? Może to być przez niedokręconą kasetę? Da się coś z takim nalotem zrobić ?
KrisK Napisano 3 Września 2018 Napisano 3 Września 2018 Smar na gwinty się nakłada żeby potem nie walczyć z odkręceniem. Skręcanie czegokolwiek na sucho jest prostą drogą do wymienienia słownika łacińskiego podczas demontażu.
bukuku Napisano 3 Września 2018 Autor Napisano 3 Września 2018 2 godziny temu, KrisK napisał: Smar na gwinty się nakłada żeby potem nie walczyć z odkręceniem. Skręcanie czegokolwiek na sucho jest prostą drogą do wymienienia słownika łacińskiego podczas demontażu. Kurde to demontuje i smaruje.. Jaki smar polecisz ?? Mam taki bialy finish line do łożysk ? będzie ok ??
KrisK Napisano 3 Września 2018 Napisano 3 Września 2018 Ja używam od dawna różowego plastycznego do łożysk bodajże mooroil... Na wszystkie gwinty go daje i się świetnie sprawdza. Ale nie doktoryzuję się w smarach kupiłem do łożysk i przy okazji stosuję do gwintów. Jak nie dasz jakiegoś specyficznego który będzie miał w zwyczaju wysychać to powinno być ok.
Waza Napisano 3 Września 2018 Napisano 3 Września 2018 5 godzin temu, bukuku napisał: Dodam że zakładając kasetę zauyważym takowy nalot jakby to była rdza.. Nie wiem jakim cudem? Może to być przez niedokręconą kasetę? Da się coś z takim nalotem zrobić ? Jeżeli podrdzewiał Ci bębenek to możesz go spróbować delikatnie oczyścić np. szmatką nasączoną benzyną ekstrakcyjną, żadnego czyszczenia szczotką drucianą bo usuniesz resztę warstwy ochronnej. A w żadnym wypadku nie używaj do tego penetrantów jak CX80 czy WD40, bo mają dużą łatwość przenikać pod uszczelki i mogą zrobić spory bałagan ze smarem wewnątrz bębenka. Po oczyszczeniu i wysuszeniu, możesz ewentualnie nałożyć na bębenek odrobinę oliwki do łańcucha, jakiejkolwiek, chociaż najlepiej jakiejś gęstej, jak Rochloff czy zielony FinishLine, ale nie jest to konieczne. Co do nakładania smaru na gwinty, generalnie zgadzam się, ale w przypadku nakrętki kasety nie uważam tego za konieczne, to duży gwint a nakrętka odkręcana jest kluczem o dużej powierzchni przyłożenia. Z zasady smarujemy gwinty kiedy jeden materiał jest ze stali a drugi z aluminium lub tytanu, bo wtedy tworzą się tzw. zimne spawy. Klasycznym gwintem absolutnie wymagającym smarowania jest gniazdo w ramieniu korby pod pedał.
bukuku Napisano 3 Września 2018 Autor Napisano 3 Września 2018 25 minut temu, Waza napisał: Jeżeli podrdzewiał Ci bębenek to możesz go spróbować delikatnie oczyścić np. szmatką nasączoną benzyną ekstrakcyjną, żadnego czyszczenia szczotką drucianą bo usuniesz resztę warstwy ochronnej. A w żadnym wypadku nie używaj do tego penetrantów jak CX80 czy WD40, bo mają dużą łatwość przenikać pod uszczelki i mogą zrobić spory bałagan ze smarem wewnątrz bębenka. Po oczyszczeniu i wysuszeniu, możesz ewentualnie nałożyć na bębenek odrobinę oliwki do łańcucha, jakiejkolwiek, chociaż najlepiej jakiejś gęstej, jak Rochloff czy zielony FinishLine, ale nie jest to konieczne. Co do nakładania smaru na gwinty, generalnie zgadzam się, ale w przypadku nakrętki kasety nie uważam tego za konieczne, to duży gwint a nakrętka odkręcana jest kluczem o dużej powierzchni przyłożenia. Z zasady smarujemy gwinty kiedy jeden materiał jest ze stali a drugi z aluminium lub tytanu, bo wtedy tworzą się tzw. zimne spawy. Klasycznym gwintem absolutnie wymagającym smarowania jest gniazdo w ramieniu korby pod pedał. No to skoro tak to pod takie gwinty jak w przypadku pedałów dawać smar miedziany? A jak się ma sprawa z karbonem? Np mocowanie siodełka do karbonowej sztycy lub lemondki aluminiowej do kierownicy karbonowej ? nie zostosuje zadnych smarów ale ostatnio zakupilem paste montazowa do karbonu. Nie wiem tylko czy ona ma sens w wypadk laczenia alu - karbo ? Co do tej piasty to muszę tak zrobic. Pytanie. Jeśli bym tak zostawił jak jest może być później wiekszy kłopot z tego ? No i bardzo nurtujaca mnie sprawa z kaseta i jej dokrecaniem. Jak to w koncu jest czy kaseta musi "strzelic" ? nie mam klucza i nigdy nie wiem czy to już czy nie.. A zawsze mam wrażenie że niby jest sztywno ale jednak coś się "rusza" ,ewentualnie to zwidy
Waza Napisano 3 Września 2018 Napisano 3 Września 2018 Sporo pytań, nie wiem czy na wszystko mam odpowiedź Smar miedziany pod gwint pedałów może być jak najbardziej, bo dodatkowo przeciwdziała trzaskom. Odnośnie karbonu, zdecydowanie warto używać pasty montażowej do karbonu w połączeniach aluminium-karbon, dzięki zwiększonemu tarciu możemy dokręcić śruby z mniejszym momentem i nie zgniatamy karbonu. Lepiej przeczyścić bębenek, żeby nie zrobiły się ogniska korozji. Dokręcać nakrętkę z czuciem, żeby nie zerwać gwintu, ale to duży gwint i zwłaszcza przy stalowej nakrętce można sobie pozwolić na sporo siły.
KrisK Napisano 3 Września 2018 Napisano 3 Września 2018 Jedna uwago do wd40. Na ogniska korozji jeden z lepszych środków Tylko trzeba go nie na smarkać wszędzie a np dać na szmatkę i wyczyścić miejsca gdzie korozja się pojawiła. Taka ilość nie zaszkodzi uszczelkom a tym bardziej smarowi. @bukuku ja zostawisz bez smaru nie bezie większego problemu no chyba żeby był Wkręciłem padał bez smaru na szybko bo za dwa tygodnie i tak miałem ściągać a smar był głęboko schowany... Żałowałem koszmarnie bo go zapiekło jak by z kilka lat nie był odkręcany. Drugi dzień wcześniej wkręcałem na smarze i bez problemu puścił. Nawet pryśnięcie na gwint wd jest dobrym pomysłem jak nie masz smaru pod ręką. Oczywiście z uwzględnieniem tego co @Waza napisał i z założeniem że to jest na chwilę. Wiele osób traktuje wd jak środek na wszystko a ono jest do wszystkiego ale w większości zastosowań mocno awaryjnie
Garlock Napisano 4 Września 2018 Napisano 4 Września 2018 9 godzin temu, Waza napisał: Smar miedziany pod gwint pedałów może być jak najbardziej, bo dodatkowo przeciwdziała trzaskom. Odradzam stosowanie smaru miedzianego na wszelkie połączenia alu-stal. Jeśli dostanie się w takie połączenie woda (a nie daj Boże zimą solanka) to mamy wspaniałą elektrokorozję. Duzo bezpieczniejsze (i tańsze) są smary grafitowe i molibdenowe. I IMHO lepsze. A jak ktoś chce szaleć, to pasty never-seez. A minimalistycznie- dowolny smar ogólnego stosowania. Byle nie na sucho. Zresztą smar miedziany jest smarem wysokotemperaturowym zabezpieczającym przezd zapiekaniem (hamulce samochodowe, wydech). W rowerze nie mamy takich temperatur.
bukuku Napisano 4 Września 2018 Autor Napisano 4 Września 2018 12 godzin temu, Waza napisał: Sporo pytań, nie wiem czy na wszystko mam odpowiedź Smar miedziany pod gwint pedałów może być jak najbardziej, bo dodatkowo przeciwdziała trzaskom. Odnośnie karbonu, zdecydowanie warto używać pasty montażowej do karbonu w połączeniach aluminium-karbon, dzięki zwiększonemu tarciu możemy dokręcić śruby z mniejszym momentem i nie zgniatamy karbonu. Lepiej przeczyścić bębenek, żeby nie zrobiły się ogniska korozji. Dokręcać nakrętkę z czuciem, żeby nie zerwać gwintu, ale to duży gwint i zwłaszcza przy stalowej nakrętce można sobie pozwolić na sporo siły. Gzie właściwie przyłożyć tą pastę podczas mocowania siodła - akurat może będzie dobra bo coś mi to siodło zjeżdża a jak "dokręcam" zaczyna zgrzytać aż się boje dokręcać dalej // i tak btw moze jakis admin poprawic tytuł bo ta kasĘta trochę kuje w oko ;-
Waza Napisano 4 Września 2018 Napisano 4 Września 2018 Po prostu wyciągnij sztycę z roweru, wytrzyj starannie ją oraz wnętrze rury podsiodłowej, nałóż na palec trochę pasty montażowej i rozprowadź ją wewnątrz rury podsiodłowej jak daleko sięgniesz. Pasty nie musi być dużo, wystarczy że będzie z niej film na ściance podsiodłówki, wkładasz sztycę na odpowiednią wysokość i już. Ja dodatkowo nakładam pastę montażową na jarzemko sztycy pod pręty siodła, dzięki temu siodło nigdy się nie przesuwa i eliminuję potencjalne trzaski z tego połączenia. P.S. Odnośnie smaru miedziowego, skoro @Garlock ma wiedzę i negatywne doświadczenie z jego stosowania to oczywiście lepiej sobie odpuścić, chociaż ja nie miałem kłopotów. Ale dla pewności zastosuj inny smar, zwykły łożyskowy wystarczy.
Gość Napisano 4 Września 2018 Napisano 4 Września 2018 Smar pod pedał w korbę? Nie mówię że nie, Ale widział ktoś taki zabieg w nowym rowerze? Czy instrukcja coś na ten temat mówi? Na moje to przerost formy nad treścią. W ponad 20to letniej pracy w serwisach rowerowych spotkałem się tylko z jednym przypadkiem gdzie pedał odkręcił się razem z gwintem korby. To był jeden przypadek na tysiące odkręcanych pedałów. Dodam tylko że był to przypadek w wyjątkowo zajechanym, totalnie zużytym rowerze Sparta który de'fakto szedł na złom.
Waza Napisano 4 Września 2018 Napisano 4 Września 2018 Np. tutaj, pkt. 3: https://www.parktool.com/blog/repair-help/ Po tym co napisałeś chyba współczuję twoim klientom.
Waza Napisano 4 Września 2018 Napisano 4 Września 2018 Tak: Godzinę temu, arturross15 napisał: Czy instrukcja coś na ten temat mówi? Ktoś o mniejszym doświadczeniu czyta taki wpis serwisanta rowerowego, i funduje sobie kłopot z niedemontowalnymi pedałami
Gość Napisano 4 Września 2018 Napisano 4 Września 2018 Czy przeczytałeś całość wypowiedzi? 20 lat i tysiące odkręcanych pedałów bez większych problemów. Żaden nigdy nie był smarowany! Jak to wyjaśnić? Rozumiem że miałem farta, a ty pewnie siłujesz się przez takich jak ja i wyrywasz gwinty w co trzecim pedale... Proszę cię. Nie żartuj se ze mnie .
Garlock Napisano 5 Września 2018 Napisano 5 Września 2018 12 godzin temu, arturross15 napisał: Czy instrukcja coś na ten temat mówi? Shimano-instrukcja serwisowa strona 13 (i w następnych też): http://si.shimano.com/pdfs/dm/DM-RAPD001-00-ENG.pdf SRAM/TRUVATIV https://www.sram.com/sites/default/files/techdocs/2005_pedal-e-r2.pdf Campagnolo: https://www.campagnolo.com/media/files/035_43_Technical manual - pro fit plus pedals Campagnolo_06_12.pdf Czytasz czasem instrukcje montażowe, zanim zaczniesz grzebać w cudzym rowerze?
KrisK Napisano 5 Września 2018 Napisano 5 Września 2018 12 godzin temu, arturross15 napisał: tysiące odkręcanych pedałów bez większych problemów. Żaden nigdy nie był smarowany! Jak to wyjaśnić? Nie zadawaj pytań na które nie chcesz znać odpowiedzi.... No ale skoro zadałeś. Więc jak wiesz, bo masz 20 lat doświadczenia, gwinty szczególnie w mechanice to dość pasowe ustrojstwa. Nie wiem jak sobie wyobrażasz nasmarowanie takiego gwintu ale z zasady on ma być nasmarowany a nie usmarkany. Więc smarujesz stosunkowo cienką warstwą. Wprawdzie nie ma to większego znaczenia bo możesz nawet go umaczać w smarze ale po co sobie dodawać roboty. Potem wkręcasz i dokładnie czystą szmatką wycierasz cały nadmiar który został wypluty. Z OBU STRON. Na gwincie powstaje w zasadzie filtr. Prze dorych niezniszczonych i niewyrobionych gwintach możesz nawet nie zauważyć po wykręcaniu że on był smarowany. Owszem jak przejedziesz palcem to się pobrudzisz ale nawet to strasznie tłuste nie będzie. Tajemnica polega na tym że to jest tylko filtr. Stąd tajemnica czemu pedały które wykręcałeś nie byy nasmarowane. Były. ALe Ty o tym nie wiedziałeś bo było to zrobione prawidłowo. A przy wykręcaniu nienasmarowanych pedałów nie ma powoduu być mowy o zerwaniu gwintu. Ale pedały powinny się odkręcić łatwo. Tak jak masz wprawę i odpowiednio dłógi klucz odkręcisz nawet zapieczone ale gwint za każdym razem będzie cierpiał. Będzie coraz mniej pasowny coraz bardziej zniszczony. w końcy dojdziesz do etapu który powoduje że się będzie pedał wykręcał sam. To o wiele bardziej prawdopodobne niż zerwanie gwintu. Zerwane gwinty to raczej domena dokręcania. Jak się przyłożysz to go zerwiesz. I znowu bez smaru łatwiej zniszczyć gwint dokręcając bo gorzej go czuć. Takie podstawy mechaniki. Wychodzenie z pozycji fachowca wymaga przeczytania instrukcji. Zasłaniasz się doświadczeniem i zostałeś brutalnie zweryfikowany. Mam tylko nadzieję ze nie napiszesz że shimano nie dorasta Ci do pięt swoim doświadczeniem bo wtedy to zwątpię. Jednym słowem RTFM Potem pisz o doświadczeniu. U nas fachowiec to ktoś kto nie musi czytać manulai. A niestety tam jest doświadczenie producentów które łatwo i bezboleśnie możan pozyskać. I umiejętność tego pozyskiwania odróżnia "edka fachowca" od fachowca.
Garlock Napisano 5 Września 2018 Napisano 5 Września 2018 Teraz, KrisK napisał: filtr Sugerowałbym określenie "film" zamiast "filtr". To tak gwoli technicznemu puryzmowi
Gość Napisano 5 Września 2018 Napisano 5 Września 2018 Zwracam honor. człowiek się uczy całe życie a i tak głupi umiera.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.