Fistach Napisano 29 Października 2006 Napisano 29 Października 2006 Witam! Po zjezdzie z mosornej groni, gdy poczulem swad klockow, doszedlem do wniosku ze powinienem zakupic wieksza tarcze na przod. Tylko zastanawiam sie czy na moja dosc niska wage wsytarczy 7 cali czy kupic 8 (do tego odpowiedni adapter)? Szczerze to wolalbym 7". Na wypady w gory, bo autko bedzie w marcu:P a nie chcialbym shajczyc tarczy 50 km od miejsca pobytu;/ Oczywiscie jazda w terenie jak najmniej asfaltu bo asfalt w enduro smierdzi. Ktos ma tarcze 7 cali? Najlepiej w hayesach. p.s. Nie moge zmienic nazwy tematu!
bendus Napisano 29 Października 2006 Napisano 29 Października 2006 Jeżdżę obecnie na tarczach 180mm (niestety nie w Hyesach ). Ważę około 14-15kg więcej od Ciebie ale hamulce dają radę. W górach hampelki nie zatrzymywały mnie może dokładnie tak jak bym sobie tego życzył, ale to wynikało raczej z kiepskiej jakości zacisków (BlackBox:/), a nie z za małego rozmiaru tarczy. Przez pewien czas miałem z przodu tarczę 203mm. Przesiadka na mniejszą 180-tkę nie wiązała się z drastycznym spadkiem siły hamowania. No i jeszcze 203 łatwo było zgiąć i do tego strasznie podzwaniała w czasie jazdy. Niby to wina małej sztywności bocznej widelca, ale przy 180 tego problemu raczje nie mam. Odprowadzania ciepłą nie mogę porównać, bo stara 203 i obecna 180 miały zupełnie odmienną konstrukcję. Ogólnie to sądzę, że 180mm spokojnie wystarcza.
Ogór Napisano 4 Listopada 2006 Napisano 4 Listopada 2006 W górach hampelki nie zatrzymywały mnie może dokładnie tak jak bym sobie tego życzył, ale to wynikało raczej z kiepskiej jakości zacisków (BlackBox:/), black boxy ? jak je dobrze wyregulujesz hamuja podobnie jak 535 shimano albo lepiej !!! wiem bo testowalem !!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.