Skocz do zawartości

[ Chemia] Nabłyszczacz do roweru


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

Czy ktoś z Was używa jakiegoś nabłyszczacza ( najlepiej spray) do roweru po myciu? Widziałem "Finish Line Showroom" ale jakoś nie jestem przekonany do pianki.

 

Używałem silikonu w sprayu i sprawował się naprawdę dobrze, jednak ostatnio poczytałem że może źle wpływać na lakier a tego bym nie chciał w nowym rowerze.

 

Jakieś propozycje?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam i używam Motorex Bike Shine. Jest to spray, używałem go zarówno na alu jak i na karbonie. Świetnie po jego użyciu wygląda lakier błyszczący, ale i z matu wyciąga głębię. Trochę odpycha wodę i kurz, więc sprzęt dłużej dobrze wygląda. Trzeba uważać na tarcze i klocki hamulcowe, najlepiej później przemyć tarcze, ja do tego używam Motorex Power Brake Clean, jest sprzedawany w takiej wielkiej butli 750ml, chyba nie zużyję do końca życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest tego sporo. Wejdź sobie na stronę z artykułami detailingowymi.

 

Z bardzo dobrych i tanich można zaliczyć kosmetyki firmy ADBL. QD1 jest super. Na dłużej to np quick wax.

 

Ja teraz prysnąłem swojego odrobiną CarPro Reload i nie mogłem się nagłaskać ramy taka fajna śliska i gładziutka była. A dodatkowym bonusem jest łatwość mycia i osuszania i to że się mniej brudzi :)

 

No i nie pryskam na ramę i koła a na microfibrę dzięki temu nie ma ryzyka ubrudzenia tarczy czy opon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam QD Carchem, jednak wolałbym właśnie coś w sprayu żeby nanieść mgiełkę na cały rower i potem przepolerować. Nakładałem twardy wosk, jednak dość często coś się upaprze smarem i trzeba wycierać a wosk schodzi pod IPA/ Benzyną  :icon_confused:

 

Motorex Bike Shine- Pierwszy kandydat jest  :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieszne to są zapuszczone rowery za gruba kasę. Nie mówię o brudnym bo jak się zasuwa po jakimś lesie itd to zawsze po tripie jest brudny ale często widuje strasznie zapuszczone rowery jakby z rok nie widziały wody innej jak z kałuży.

 

Skom25 -- rozumiem o co Ci chodzi. Generalnie na twoje bolączki najlepszym wyjściem było by położenie jakiejś powłoki. Wtedy robisz to raz na np rok lub dłużej i po problemie. Odporna taka powłoka jest na działanie ipy, apc i innych detergentów oraz niezbyt mocnych kwasów

I zasad. itp a nawet dobrze czasem jest przetrzeć ipą lub zmywaczem typu WipeOut w celu odetkania powłoki.

Na rower nie potrzeba tego dużo. Na duże kombi schodzi ok 15ml (w zależności od powłoki) Wiec tutaj zużycie jest marginalne. Z tanich fajnych powłok nadających się do roweru można użyć powłoki do felg aluminowych. Np TacSystem QuartzMagic. Buteleczka 30ml starczyła mi na 3kpl felg (18", 17" i 16") oraz 2 rowery. Na moich felgach już trzyma się 2 sezon. Na rowerach znajomych również a swój mam dopiero od września maźnięty ale inna powłoką bo UNC-R który leży tez na aucie.

 

Inny sposób to przelanie qd czy quick waxa do buteleczki z małym atomizerkiem. Wtedy mgiełka nie jest taka rozległa a bardziej punktowa. Warto przy pryskaniu osłonić hamulce. Ja akurat mam do tego rękaw foliowy ale kiedyś używałem do tego jednorazowych torebek lub jakiejś czystej microfibry która potem używałem po pryskaniu do przepolerowania roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzę QD które mam u siebie aktualnie i zobaczę jaki jest efekt, na czarnym samochodzie daje radę ale to trochę inna bajka. Akurat do mycia zdejmuję koła i wyjmuję klocki więc mogę pryskać ile wlezie  :thumbsup:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór

 

Żart oczywiście ;) -->  "Po co komu rower, który się błyszczy, jak psu jajca na wiosnę?" Wspomnę na marginesie forumowy wątek/ temat o fotkach roweru w terenie i wyciąganiu sprzętów z kartonów i błyszczeniu do fotek (nie używane rowerki funkiel nóFka). Bo ponoć wszyscy tak robiooom do fotek ;) Były takie wypowiedzi, poszukajcie ;) Swoją drogą to fakt, warto zadbać o sprzęt. 

 

Pozdrawiam, Grzegorz 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem tego Finish Line Showroom, dostałem w prezencie. Lakier może i jest trochę gładszy pod palcem, ale efekt nie wart tych pieniędzy. Podczas mycia na mokro nie ma różnicy, chyba że placebo.

 

Jeśli ktoś lubi rower na pokaz albo wystawia go na targi, to można inwestować ten czas :) Przy spawach jest dużo roboty, jeśli używamy wosku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...