Tur3n Napisano 19 Lutego 2017 Napisano 19 Lutego 2017 Witam, wraz z coraz to lepszymi warunkami za oknem rozglądam się intensywniej za rowerem w granicach 2,5 - 3 tys. zł. Cel: Jestem totalnym amatorem bez formy, mam 185cm wzrostu i 90kg wagi.. z dnia na dzień muszę spoglądać na swoją oponkę która cały czas rośnie i chciałbym na poważniej podejść do tematu. Rower ma służyć do pokonywania wyłącznie utwardzonych nawierzchni. Będzie sporo leśnych ścieżek, polnych dróżek i asfaltowych dróg, raczej będę omijał dość mocno uczęszczane drogi więc będę ograniczać się do tych dróg które łączą wsie itp. Na samym początku będę pokonywać trasy pewnie rzędu 20/30km. lecz zapędy mam na wyrobienie formy i w późniejszym czasie pokonywanie tym rowerem 100km. Ma mi on pomóc w wyrobieniu formy. Tak jak mówiłem, budżet 2,5-3 tys. max. Drogi utwardzone, sporo pól, lasów. Ma to być zakup na długie lata który pomoże mi wyrobić solidną formę, nie ukrywam, że może i w przyszłości wystartuję w jakichś wyścigach. Na ten moment rozglądałem się za konstrukcjami typu Cross, przełaj (znajomi z pracy polecają) oraz za rodzajem typu gravel.. ale widziałem, że raczej te dwa ostatnie typy rowerów są ogólnie dość drogie w zakupie, a ma być to rower nowy. Zakup przewiduje jakoś w kwietniu/maju w okolicach Poznania lub Nowego Tomyśla. Chciałbym dopasować rower do swoich wymagań najlepiej jak tylko potrafię dlatego proszę Was o pomoc w wybraniu odpowiedniego typu, danego modelu.. a jeżeli znacie naprawdę dobre sklepy rowerowe właśnie w moich okolicach to również tymi informacjami nie pogardzę. Peace !
MikeSkywalker Napisano 19 Lutego 2017 Napisano 19 Lutego 2017 Na wstępie dodam tylko że rower to jeden ze słabszych sposobów na odchudzanie. Jeśli miałbyś dużą nadwagę to owszem, ale jeśli chcesz go kupić tylko po to żeby schudnąć to możesz się zdziwić. Aczkolwiek do powstrzymywania tycia w połączeniu z dietą (albo raczej dbaniu o to co się je) wystarczy. Przełaj to rower o geometrii nastawionej na ściganie. Więc w dobie sprzętów typu gravel to słaby pomysł. Gravel - no cóż, za 2,5-3 tysiące wybór jest prawie żaden. No chyba że rozważysz ściągnięcie roweru z UK to wtedy da się mieć przyzwoity sprzęt. Cross - jeśli chcesz mieć prostą kierownicę i zmieścić się w zakładanej kwocie przy zakupie w Polsce wydaje się najlepszym wyborem. Kwestia rozważenia czy prosta kierownica czy baranek.
mariusheck Napisano 19 Lutego 2017 Napisano 19 Lutego 2017 Od końca zeszłego roku szukałem w podobnym przedziale cenowym roweru dla siebie. Mój wybór padł na rower crossowy, a konkretnie na Rometa Orkana 6. Jeśli interesuje Cię rower z tradycyjnymi przerzutkami, to rozważ zakup Orkana 5. W kwestii stosunku jakości do ceny nie znalazłem lepszej oferty. Dobre modele crossowe, to również coś ze stajni Unibike'a. Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
Tur3n Napisano 19 Lutego 2017 Autor Napisano 19 Lutego 2017 Bardziej zależałoby mi na utrzymaniu mojej wagi i przystopowaniu troszke Ogólnie rzecz biorąc nie przywiązywałem uwagi do rodzaju kierownicy. Jeżeli mamy malutki wybór w tej kwocie to zdecydowalbym sie na crossa. Pytanie tylko jak on spisuje się na asfalcie, rozumiem, że blokada amortyzatorów dużo daje ale czy opór toczenia jest wystarczająco mały by osiągać stosowne prędkości na asfalcie ? Jakie modele moglibyście polecić w tej cenie ?
mariusheck Napisano 19 Lutego 2017 Napisano 19 Lutego 2017 Jeśli chodzi o opór toczenia na asfalcie, to dobierasz sobie odpowiednie opony. A jeśli chcesz schudnąć, to raczej intetwały, a nie największa prędkość na asfalcie. Ja wiecej spalam jeżdżąc w trudniejszym terenie niż po asfalcie, mimo iż średnia prędkość jest mniejsza. Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
MikeSkywalker Napisano 20 Lutego 2017 Napisano 20 Lutego 2017 Opcje są dwie - albo wymiana widelca na sztywny w crossie (będzie lżej i sztywniej) albo kupno roweru fitness - czyli czegoś zbliżonego do szosówki. Ten pierwszy to np. Unibike Viper, do tego możesz wrzucić stalowy/karbonowy widelec a i tak bez problemu wjedziesz nim w teren. Drugi sprzęt to np Kellys Physio 50 - tutaj masz lżejszy sprzęt, na sztywnym widelcu w standardzie (aczkolwiek aluminium może być mniej wygodne). W baranka na krótki jazdy i przy mniejszym budżecie faktycznie szkoda się pchać jeśli w grę wchodzi tylko zakup w PL.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.