Colonel Napisano 4 Października 2016 Napisano 4 Października 2016 Witam Jestem już prawie zdecydowany na zakup roweru, który będzie uzupełnieniem MTB. Rower ma służyć na dojazdy do pracy (przeważnie asfalt, może czasem trochę szutru). Ostatecznie mój wzrok zatrzymał się na Romecie Mistra Urban, cenę ma atrakcyjną bo 1000zł. Sztywny wideł, napęd 1x9, v brakee - wszystko mi pasuje. Zastanawiam się tylko czy opony Spicer nadają się do jazdy po szutrze (spokojnej jazdy) oraz czy w takim rowerze dam radę w miarę komfortowo przewozić dziecko w foteliku ?
Tatanka Napisano 4 Października 2016 Napisano 4 Października 2016 Jak opony nie zdadzą egzaminu,to zawsze można wymienić na inne.Jeśli na mtb jeździłeś z fotelikiem,to na tym też pewnie dasz radę
Colonel Napisano 4 Października 2016 Autor Napisano 4 Października 2016 Chodziło mi o to czy wąskie opony nie sa ograniczeniem przy foteliku ?
Endrju911 Napisano 4 Października 2016 Napisano 4 Października 2016 Opony nie są ograniczeniem przy foteliku jednak komfort jazdy po szutrze na oponach 1.35 cala będzie według mnie mniejszy niż na oponach np 1.95 czy 2.1
Tatanka Napisano 4 Października 2016 Napisano 4 Października 2016 Są ludzie,którzy nawet szosą potrafią jeździć w lekkim terenie.Więc Spicery też pewnie dadzą radę.Ewentualnie tak jak pisałem-wymiana na inne
Colonel Napisano 4 Października 2016 Autor Napisano 4 Października 2016 Pytam tylko bo u nas foteliki w 90% przypadków widzę na rowerach MTB, inna sprawa że ludzie przeważnie kupują mtb nawet jak po szosie się bujają.
Endrju911 Napisano 4 Października 2016 Napisano 4 Października 2016 Oczywiście że tak. Ja nieraz jeździłem szosą po kamienistych czy leśnych drogach, da się. Ale nie jest to zbyt wygodne
Colonel Napisano 5 Października 2016 Autor Napisano 5 Października 2016 Tu nie chodzi rąbanie jakichś odległości. Codziennie robię 40km i w tym jest z 4km szutru bez kamieni i korzeni. Przy takich proporcjach szkoda męczyć mi się na asfalcie na oponach 2,2
Endrju911 Napisano 5 Października 2016 Napisano 5 Października 2016 Oczywiście że tak. Robiąc bilans korzyści i niekorzyści lepiej przemęczyć się kawałek po szutrze niż jechać na grubych oponach taki dystans po asfalcie
Colonel Napisano 5 Października 2016 Autor Napisano 5 Października 2016 Pytanie teraz jeszcze o rower docelowo myślałem o romecie mistral urban, aczkolwiek pojawił się btwin triban 500 używamy roczny za 1600zl i mam dylemat. Czy dołożyć te 600 stówek, bo w sumie rower ma być uzupełnieniem mtb.
Tatanka Napisano 5 Października 2016 Napisano 5 Października 2016 Triban 500 nowy kosztuje mniej.Na pewno to ten model ?
Colonel Napisano 5 Października 2016 Autor Napisano 5 Października 2016 Używka od znajomego - jeszcze rok gwarancji zostało, praktycznie jeżdżony tyle co nic.
Endrju911 Napisano 5 Października 2016 Napisano 5 Października 2016 Chodzi o ten model: http://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-500-id_8331913.html Jeśli tak to sam oceń czy się opłaca
Endrju911 Napisano 5 Października 2016 Napisano 5 Października 2016 Tak podejrzewałem Nowy kosztuje 2199zł więc jeśli jest w bardzo dobrym stanie to propozycja do rozważenia.
Colonel Napisano 5 Października 2016 Autor Napisano 5 Października 2016 Stan BDB tylko tak jak pisałem, szkoda mi trochę tych 600zł. Choć z drugiej strony rower na pewno będzie lepszy: niższa waga, sora 3x9, baranek z klamkomanetkami. Z tego co tez mi wiadomo to można do niego spokojnie wsadzić szersze opony.
Endrju911 Napisano 5 Października 2016 Napisano 5 Października 2016 Co do opon to nie wiem dokładnie ale np 700x28C wydaje mi się że powinno dać radę. Napęd w rowerach szosowych też jest bardziej ''wyspecjalizowany'' więc dłużej powinien wytrzymać. A z punktu ekonomicznego taki rower również powinno być łatwiej sprzedać.
Colonel Napisano 6 Października 2016 Autor Napisano 6 Października 2016 Napęd w rowerach szosowych też jest bardziej ''wyspecjalizowany'' więc dłużej powinien wytrzymać. Na pewno będzie bardziej uniwersalny - w porównaniu do rometa daje szerszy zakres przełożeń. Co do dalszej odsprzedaży to również mi się tak wydaje, łatwiej będzie szosę odsprzedać niż takiego fitnes bike'a Alternatywą jest jeszcze https://www.olx.pl/oferta/btwin-fit-500-doinwestowany-szosa-sora-xt-fulcrum-easton-CID767-IDgv6oT.html tyle, że jak na rozmiar 60 ma cholernie krótką podsiodłówkę.
mailo Napisano 6 Października 2016 Napisano 6 Października 2016 Witam Jestem już prawie zdecydowany na zakup roweru, który będzie uzupełnieniem MTB. Rower ma służyć na dojazdy do pracy (przeważnie asfalt, może czasem trochę szutru). Ostatecznie mój wzrok zatrzymał się na Romecie Mistra Urban, cenę ma atrakcyjną bo 1000zł. Sztywny wideł, napęd 1x9, v brakee - wszystko mi pasuje. Zastanawiam się tylko czy opony Spicer nadają się do jazdy po szutrze (spokojnej jazdy) oraz czy w takim rowerze dam radę w miarę komfortowo przewozić dziecko w foteliku ? Nie odważyłbym się założyć fotelika do takiego roweru.
Endrju911 Napisano 6 Października 2016 Napisano 6 Października 2016 Przecież te rowery szosowe w porównaniu do np Rometa nie są zrobione z tektury. Nie przesadzajmy Chyba że powód jest inny
yarad Napisano 6 Października 2016 Napisano 6 Października 2016 Proponuję przed zakupem tego Tribana dłuższy przejazd po mieście - żeby zobaczyć jak się jeździ z wąskim barankiem... Jak dla mnie kolarka jako rower miejski to słaby pomysł - według moich niewielkich doświadczeń (na szosie zaliczyłem kilkaset km) to rower mało manewrowy, a szybka reakcja na nieprzewidziane zdarzenia wymaga wyobraźni i wprawy, gdyż hamulce nie zawsze są pod ręką, a ich skuteczność także nie powala. Bardzo pochylona pozycja nie sprzyja obserwacji, a może się okazać po prostu niewygodna (rower musi być bardzo dobrze dopasowany), podobnie jak sztywna jazda po krawężnikach, nierównej kostce ścieżek, czy wreszcie po planowanym szutrze. Do tego może dojść większa awaryjność ogumienia (zwłaszcza przy kolarskim rozmiarze 23-25 mm), szczególnie jeśli zaniedba się utrzymanie wysokiego ciśnienia (2-3 razy wyższe niż w kołach mtb - wygodnie mieć solidną pompkę stacjonarną, nie zakurzy się). Także przesiadka z mtb na szosę nie musi być bezproblemowa. Na kolarce w mieście trzeba po prostu jeszcze bardziej uważać. To jednak lekki, wyspecjalizowany rower, znacznie bardziej użyteczny na długich trasach poza miastem. Na kolarkach jeżdżą także sakwiarze, więc wytrzymałość może nie wyklucza dołączenia fotelika, ale mtb czy cross (choćby taki miejski, jak Romet) to jednak rower bardziej do tego celu stabilny i bezpieczny.
Colonel Napisano 7 Października 2016 Autor Napisano 7 Października 2016 A powiedzcie jeszcze jak wygląda porównanie weźmy takie Rometa na Spicerach w porównaniu do MTB na jakiś semislickach 1.9 ? Czy różnice w oporach toczenia będą duże ? Pytam bo kumpel mi radzi, żeby zamiast roweru kupić jakieś lekkie opony jako uzupełnienie ?
Endrju911 Napisano 7 Października 2016 Napisano 7 Października 2016 Według mnie na asfalcie różnica jest. Jeździłem na swoim rowerze (1.95 z przodu i 2.1 z tyłu) i czasami na nie swoim na oponach 1.5 calowych. A jeśli dałbyś jakieś cieńsze to różnica tym bardziej powinna być odczuwalna. A co do zdania kolegi wyżej o jeździe szosą nie do końca się zgadzam. Fakt, trzeba bardziej uważać w ruchu samochodym, mieć oczy dookoła głowy, ale to też kwestia wprawy. A co do pochylonej pozycji. Zawsze można trzymać kierownicę tak jak MTB, niekoniecznie w chwycie dolnym. Albo w górnym za klamkomanetki (dostępność odrazu do hamulców w razie czego). I według mnie jest taka zaleta która bije te wady. Rower jest bardziej dynamiczny, np ze świateł można się szybciej rozpędzić.
Colonel Napisano 7 Października 2016 Autor Napisano 7 Października 2016 Według mnie na asfalcie różnica jest. Pytanie kolosalna czy bardziej subtelna Sorry, że tak marudzę ale nie od kogo na dłużej taki rower do testów pożyczyć.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.