Skocz do zawartości

[oswietlenie] zarowa vs. LED


Wuja

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Czytalem juz wszystkie posty tego forum na ww wymieniony temat i jednoznacznej odpowiedzi nigdzie sie nie doszukalem :)

 

W wielu postach pisaliscie, ze mozna z LEDami smigac po ciemku. Chcialbym sie jednak dowiedziec, jaka jest roznica w jakosci oswietlenia miedzy, powiedzmy, standardowa zarowa a polecanymi przez was LEDami (adder itp). Czy sa one choc troche zblizone?

 

Czy moglby ktos, kto posiada oba rodzaje swiatelek, przeprowadzic jakis test porownawczy poparty fotkami?

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak tam z lampkami rowerowymi

ale ja mam czołówkę - wyposażoną w 3 ledy i żarówkę - tak więc prądu mają tyle samo, warunki takie same, ale korzystam właściwie wyłącznie z ledów - żarówka niby teoretycznie ma chyba większy zasięg, ale ledy mają zupełnie inną charakterystykę świecenia - światło jest fajnie rozproszone, widać wszystko co trzeba, także ciebie widać z daleka - i ty z daleka widzisz wszelkie elementy odblaskowe (znaki, elementy ubrań, namiotów, plecaków) No i led jest bardziej energooszczędne.

 

Tzn na bank jest inaczej w rowerowych światełkach gdzie szkiełko przy żarówkach jest przystosowane do rozprowadzania światła... no ale to już nie moja broszka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze pytanie - za ile ta żarówka i za ile te LEDy? Bo do takich powiedzmy 70~100zł liderem jest żarówka, potem wchodzą jakieś frymuśne soczewki, specjalne odbłyśniki i tak dalej i diody zaczynają prowadzić.

Żarówki świecą światłem bardziej zbliżonym do słonecznego, jest ono "cieplejsze" w barwie, bardziej żółtawe niż to z diod. Przy czym główne wady żarówek do niska odporność na wstrząsy, krótka żywotność, duży pobór prądu i emisja ciepła. Główną zaletą jest duża jasność i niska cena. I ośmielam się przypuszczać, że gdyby nie ta cena, to żarówki szybko wypadłyby z interesu.

Diody nie mają żadnej wady żarówek, mają za to niespecjalną jasność. A jeśli już jasność jest na akceptowalnym poziomie (akceptowalnym w zastosowaniu do świateł drogowych), to cena powala na kolana i pozostawia w tej pozycji przez kilka godzin.

Acz gdybym mógł wywalić ot tak 150zł na super hiper kosmiczną białą diodę, która wprawdzie ciągnie 1A i wymaga radiatora, ale za to świeci jak 20W halogen, to pewnie bym już z taką jeździł.

 

Ględzę, bajerę snuję, a na pytanie nie odpowiadam. Dlaczego nikt nie zwraca uwagi? ;-)

Diody świecą bardziej punktowo, światło jest skupione, ale sięga dalej. Kształt czy w ogóle obecność odbłyśnika jest dyskusyjna i zależy od jakości diod i zastosowania oświetlenia (pozycyjne, "długie", szerokokątne itp.). Kolory mogą wyglądać trochę nienaturalnie, ale to nieco subiektywne wrażenie.

Przy żarówce dobry odbłyśnik może zdziałać cuda, ale dobry kosztuje i wtedy już warto zastanowić się nad czymś na diodach ze względu na ich zalety. Ale też żarówka lepiej oświetla pobocze trasy, wprawdzie nieraz kosztem dalekosiężności, ale nie ma róży bez ognia.

Zdjęć z testów oświetlenia załączyć nie mogę, bo nigdy żadnego kupnego nie posiadałem. Sorry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

 

Dzieki wszystkim za odpowiedzi. Wlasciwie, to dowiedzialem sie czego chcialem i jesli dobrze wszystko odebralem, jesli LED nie jest jendym z topowych osiagniec w tej dziedzinie, to w warunkach lesnych (pomijajac pobor pradu) pozostaja za halogenem? Oczywiscie zakladamy Jonasa zalozenie o cenie w okolicach 70-100 zl.

 

W zwiazku z powyzszym, nie bede chyba wymienial halogena na diody, a moze go jedynie wspomoge jakas dioda pozycyjna za 20zl...

 

jeszcze raz dzieki

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio na allegro dobre przednie LED chodza po 50 złotych w komplecie z tylnymi ( lampka jest rozwiazaniami technicznymi łudząco podobna nawet do cat eye'a za 140 złotych) Kolega ma ową i musze przyznać ze ładnie toto świeci aczkolwiek światło jest mocno skupione.

 

A propo mocnych diod... Chyba sam sobie lampke złoże na tym:

http://www.trytonik.aplus.pl/product_info.php?products_id=73

Niby to nie forum elektroniczne ale moze kogoś zaciekawi:)Ciekawy jestem na ile starcza 3 baterie AAA:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W wielu postach pisaliscie, ze mozna z LEDami smigac po ciemku.

 

 

Mozna. Muchomora tez mozna zjesc ;>>>

A powaznie, to jak dobrze znasz trasa, to ujdzie w tloku.

Bezposrednio moge porownac

HL-EL300 i Sigme Cubelight. Ta pierwsza nadaje sie jako swiatlo pozycyjne.

Droge oswietla bardzo marnie trupioniebieska poswiata. Z sigma jezdzi sie fajnie nawet po sciezkach w lesie.

Podobno HL-EL500 ma byc lepsza, ale nie sadze, ze na tyle, zeby dorownac halogenowi.

Z tym, ze za jej cene mozna kupic Mirage Evo. Wybor jest prosty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy poborze, cytuję, 1500mA? Hmm, pięć minut? ;-) Przy założeniu, że te bateryjki są w ogóle w stanie wypluć tyle prądu.

 

37,70 - niewielka cena jak na diodę tego typu.

 

Bez przesady :wink: . Mój przyjaciel który jest fanem światła posiada głowice MagHilla custom 20 wat.To jest obecnie jedna z najsilniejszych latarek na świecie.Wygląda jak normalny Maglite ale świeci ok dziecięciu razy mocniej :eek:

Obecnie z tego co wiem są tylko trzy w Polsce. Po czterech R-20 akumulatorowych dobrej firmy świeci ok 45 minut.

 

Kiedyś wkleje fotki tej latarki.

 

Tylko ostrzegam :) ..... cena jest zaporowa. Kosztuje po sprowadzenia z USA ok 1000 dolarów :D .

 

Pozdrawiam

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...