Skocz do zawartości

Kampinos,Sochaczew,Żelazowa Wola,Teresin


Kviki

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

A my - po bułeczce jak zwykle poczuliśmy przypływ nowej energii :D .

Bułka z bananem - polecam z autospji :D ... Skok formy gwarantowany :lol: !

Bez banana też działa :) .

Pozdrówko a'la Małysz ;)

Napisano

Mi wyszło 94km, przeziębienie sprawiło że po dojechaniu do domu poczułem spore zmęczenie, ale dziś jest Ok, chyba już zaczyna mi przechodzić.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Tak przy okazji ( czyli bezczelne OT :D )......Irasku..byłeś może przez przypadek w Lesznie na Mazovii?.Pytam bo identyczny owner o tym samym nicku też jechał na maratonie,pisał w innym forum że też zna dobrze okolice kampinosu,oraz wiek mniej więcej się zgadza?.

 

A tak przy okazji...z prawdziwą przyjemniością przejade się z Wami ponownie.Mam nadzieje że już na dłuższym dystansie niż kiedyś :wink: .

 

Także kondycja jest w miare dobra,są ogromne chęci na wycieczke rowerową ale za to z czasem kiepsko :angry: . Ale może chociaż coś się wykroji . ;)

 

Pozdrówek dla całej ekipy.

Jarek

Napisano

No, my (Ecia, Rycerz, Kajman i iras) odpadamy do za dwa tygodnie ;) - przygotowania do wyjazdu w Beskidy w toku, a już niebawem sam wyjazd :D .

Nie mogę się doczekać i zaklinam, zaklinam, zaklinam deszszszczcz :ninja: ...

Pozdrówko na walizkach :)

Napisano

O a własnie miałem sie zapytac czy jedziecie;] A widze ze tu przygotowania juz są kiedy wyjeżdzacie powiedzcie cos wiecej;] A no i nie zapomnijcie zdjęc napstrykac ;]

 

 

POZDROWIONKA I MIŁEGO WYPADU :ninja:

Napisano

Startujemy w czwartek w samo południe ;) - a że napstrykamy, to pewne :) .

Trenuję płuca, żeby w razie czego przedmuchiwać chmury z trasy :D ...

Pozdrówko nakręcone :ninja:

Napisano

jarus220 dokładnie brałem udział w maratonie w Lesznie, pisałem posta też na tamtym forum. Naprawdę fajna sprawa z tymi maratonami, mam zamiar startować w kolejnych, ale dopiero w przyszłym roku bo 15 października jest w maraton Łomiankach, ale ja będę w górach.

Na maratonie, trochę żałuje że nie jechałem na początku na maxa bo później trudno mi było nadrobić wolniejszą jazdę, od połowy dystansu to ja wszystkich wyprzedzałem B) i gdyby dystans był o 15km dłuższy to pewnie załapał bym się do pierwszej setki, te opowieści że pierwszy maraton to najlepiej zaczynać z końca, nie gnać na samym początku na full można wpakować między bajki, przynajmniej w moim odczuciu, naszczęście ustawiłem sie na mecie ok 10 metrów od czołówki, ale i tak 139 miejsce na 395 może być, jak na pierwszy maraton :)

Napisano

A jaki dystans jechałeś?

Jechałem na dystansie mega, po przyjechaniu do mety i złapaniu oddechu trochę żałowałem że nie szarpnąłem się na giga :) . Siły jeszcze miałem ale potrzebowałem choć by 10 min przerwy bo na trasie ani na moment się nie zatrzymywałem.

Napisano

Dziś z przyjacielem zrobiliśmy taką trasę:

z Bemowa przez Lasek Bemowski, potem szosą z Janowa do Lipkowa, skąd niebieskim szlakiem (Szeroką Drogą Warszawską) dotarliśmy do Dziekanowa Leśnego. Tu przesiedliśmy się na żółty, którym dobiliśmy w Truskawce do czerwonego i do Roztoki. Stąd zielonym doczłapaliśmy się do Granicy. W tejże miejscowości zjedliśmy pożądny posiłek. W trakcie podeszła do nas bardzo miła pani, przedstawiła się jako osoba prowadząca badania dla Parku i spytała, czy nie będzie dla nas problemem nakreślenie na jej mapce (czarnobiałej z zarysem szlaków) naszej dzisiejszej trasy. Oczywiście nie było to problemem.

Z Granicy udaliśmy się na północ żółtym a następnie na wschód niebieskim. W Starej Dąbrowie przegapiliśmy zjazd z szosy i dojechaliśmy nią do Jesionki, gdzie wjechaliśmy na rowerowy. Co jakiś czas w przeciwnym kierunku jechali rowerzyści z doczepionymi numerkami, więc był jakiś maratonik, ale nie bardzo im się spieszyło. Rowerowym dojechaliśmy do Opalenia, skąd już szosą wróbiliśmy na Bemowo.

Pogoda była idealna, nie za zimno, nie za ciepło, pusto na szlakach. Stwierdziliśmy, że szlak rowerowy (ta część, którą zwiedziliśmy) to jakaś pomyłka, a jego oznakowanie to badziewiarstwo jakich mało.

Wyruszyliśmy o 8.30, w domu byliśmy po 17. Zrobiliśmy prawie 110 km i jesteśmy bardzo zadowoleni.

  • 2 tygodnie później...
  • 7 miesięcy temu...
Napisano

Ale ten temat ucichł. CO nikt się nie wybiera do Kampinosu?? Ostatnimi dniami pogoda nie jest za ciekawa..... :(

Napisano

ja bylem tydzien temu. nic nie pisalem, bo wyszedl maly spontan. niestety w najblizszej przyszlosci nie bede mogl sie nigdzie wybrac, za 2 tyg. opuszczam kraj...

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Jak kupię sobie nowy rower to pewnie często będę bywał w puszczy, a mam nadzieję, że to już bardzo niedługo. Na składaku kiedyś się jeździło, teraz by pewnie nie wytrzymał. :D

Napisano

O proszę odezwał się ktoś z Socho a myślałem że już nikogo z tamtych okolic nie znajdę na forum :bye2: Masz już jakiś upatrzony rowerek??

Napisano

Tydzień temu kupiłem Gianta Terrago '07. :(

Na razie się przyzwyczajam, bo do tej pory na Jubilacie jeździłem, ale jest coraz lepiej. :)

Napisano

No to może jakiś wypad do Kampinosu ?? Na pewno znajdzie się ktoś chętny jeszcze :) U mnie niestety ten weekend odpada bo jadę na zawody.... Co wy na to ??

Napisano

Byłem w tym tygodniu już 2 razy, ale bez szaleństw. :)

Inna jazda w ogóle, niż na Jubilacie, ale jest coraz lepiej.

Ogólnie na razie mogę codziennie, a od sierpnia nie wiem - jak dostanę pracę to pewnie tylko weekendy.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...