jacq Napisano 23 Marca 2016 Napisano 23 Marca 2016 Witam. Może jestem przeczulony, ale mam wrażenie, że gdy kręcę napędem do tyłu, kaseta (bębenek?) wydaje regularny (co jeden obrót) dźwięk (stukot) Na filmiku to dobrze widać (słychać): http://sendfile.es/pokaz/746409---ewnx.html Wydaje mi się, że tak nie powinno być. Czy ktoś może rozwiać moje wątpliwości (ew. utwierdzić w przekonaniu)?
cervandes Napisano 24 Marca 2016 Napisano 24 Marca 2016 to raz A dwa: stukanie zdecydowanie jest niepokojące, czy występuje tylko przy pedałowaniu do tyłu czy też gdy łańcuch stoi a koło kręci do przodu? Wygląda to na walnięty bębenek, coś w środku albo uszkodzone albo źle zmontowane. Stawiam na walniętą bieżnię.
jacq Napisano 24 Marca 2016 Autor Napisano 24 Marca 2016 Gdy kręcę korbą do przodu, gdy kręcę samym kołem (przód, tył) - nic nie słychać. Dodam, że rower jest nowy.
fala77 Napisano 24 Marca 2016 Napisano 24 Marca 2016 Nowy znaczy na gwarancji? Jeśli tak to jedź do serwisu jeśli masz taką możliwość i niech coś kombinują.Nie grzeb się sam bo jeśli faktycznie np.bębenek do wymiany to Ci zaraz powiedzą że sam zaglądałeś i po gwarancji.
jacq Napisano 24 Marca 2016 Autor Napisano 24 Marca 2016 Zdjąłem koło z roweru i gdy teraz kręcę kasetą to nic nie słychać. Zostaje więc przerzutka, łańcuch... ???
tob Napisano 7 Lipca 2016 Napisano 7 Lipca 2016 Wiesz już co było przyczyną? Mam identyczny problem z roczną piastą - stukanie co jeden obrót tylko podczas kręcenia do tyłu, koło nieruchome.
jacq Napisano 7 Lipca 2016 Autor Napisano 7 Lipca 2016 przyczyny były dwie. 1. (wykryta przez przypadek) Łańcuch miał za mocno ściśnięte jedno ogniwo - stąd regularny stukot (nie ważne w którą stronę kręciłem korbą). Po zlokalizowaniu felernego ogniwa, poruszaniu pinem (za pomocą skuwacza) i porządnym przesmarowaniu stukot zniknął. Prawie... 2. Regularny stukot zniknął. Pojawił się za to stukot nieregularny. Najprawdopodobniej był od początku, ale był zagłuszany przez łańcuch. Okazało się, że w tylnym kole niektóre szprychy były luźno dokręcone, a jedna całkiem wykręcona. Dokręciłem delikatnie luźne szprychy (żeby nie scentrować koła) no i pomogło. Od czasu do czasu, któraś zaskrzypi, jak będę miał czas to zawiozę koło do serwisu, żeby to poprawili. Zastanawiam się też nad zmianą kół (przynajmniej tylnego) na coś "mocniejszego" (w tej chwili mam obręcze 17 - cieniutkie to i sprawia wrażenie mało wytrzymałego na cięższych osobników).
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.