Novac7 Napisano 30 Grudnia 2015 Napisano 30 Grudnia 2015 Witam, Zwracam się do Was z prośbą o wybranie przerzutki tylnej do roweru, którą dzisiaj wkręciłem w szprychy. Już 2 razy złamałem w ten sposób hak, ale tym razem hak się wygiął, a złamała przerzutka. Na znanym portalu aukcyjnym już takich nie ma, są w paru innych sklepach po ~50 zł, a jest to Shimano Altus RD-CT95. Pytanie czy są jakieś nowsze, lepsze od niej i lepiej dostępne. Kaseta to 8-rzędowa Shimano Acera CS-HG41 11-30. Odnośnie ceny to max 100 zł z wysyłką.
piechu03 Napisano 30 Grudnia 2015 Napisano 30 Grudnia 2015 Ja przez półtora roku jeżdziłem na Shimano Acera RDM-390 (cena ok 80zł) i nie miałem z nią żadnych problemów, aż do wczoraj kiedy to rozwaliłem ją o sterczący patyk. Na ,,znanym portalu aukcyjnym,, kupisz ją spokojnie, a ja mogę Ci ją spokojnie polecić.Terz mam kasetę 8-rzędową więc niemartw się o kompatybilność.
adamtulak Napisano 30 Grudnia 2015 Napisano 30 Grudnia 2015 W pierwszej kolejności ustal dlaczego tak często wkręca Ci się w szprychy tylna przerzutka. Do 100 zł będziesz miał sporo modeli do wyboru, ale raczej do amatorskiej jazdy. Od niemal identycznego Jak Twój Altusa RD-M310 (za około 50zł ) do Alivio. W tej chwili jest na allegro do kupienia za 99 zł jedna sztuka Alivio RD-M410, starszy model, ale sprawdzony. Do 100-110zł możesz też kupić model już całkiem wysokiej grupy Deore RD-M591 lub RD-M531 (niemal identyczne), nowe, nieużywane, ale pochodzące z demontażu z rowerów. Pamiętaj, jeśli przerzutka jest do 9 rzędów (jak te Deore oraz nowsze modele Altus-Acera-Alivio), to będzie również pasowała do 8. Jeśli chcesz kupić nową (nie używaną) przerzutkę przejrzyj następujące modele: RD-M310, RD-M360, RD-M370, RD-M390, RD-M410, RD-M430, RD-M531, RD-M591
Novac7 Napisano 30 Grudnia 2015 Autor Napisano 30 Grudnia 2015 Okej, dzięki za konkretne modele. Cenowo z dostawą jest: M310 59,44 zł, M360 65 zł, M370 70,90 zł M390 91,99 zł Tak z wyglądu to M370 bym brał. Zauważyłem, że im wyższa numeracja tym dalej są rozsunięte te koła zębate, to nie będzie się bardziej huśtać i łatwiej wpadać w szprychy? Ta moja wpadała w szprychy, bo już taka krzywa była, jak kiedyś spadłem (nieraz) na bok to się wykrzywiła, próbowałem naprostować ale ze średnim skutkiem. I była bardzo cienka granica między możliwością wrzucenia 1 biegu a wpadnięciem w szprychy. Ogólnie nie widzę potrzeby kupowania drogiej przerzutki, bo moja była ok przez te 7 lat, wystarczy co jakiś czas zdjąć wyczyścić, nasmarować, wyregulować i jazda. Akurat ta mi padła po jeździe z górki prawie 30km/h po zmarzniętym środku pola ze sporymi kamieniami i dziurami, że amory no prawie dobijały, przejechałem, zatrzymałem się, wrzuciłem 1 na podjazd i poszła. I takie jazdy wytrzymuje Kross SFX-500 za 1000 zł
Gość Napisano 30 Grudnia 2015 Napisano 30 Grudnia 2015 Długość wózka wybiera się w stosunku do potrzeb, dla Ciebie zakładam że długi wózek ( 3 blaty z przodu?) Aha, co do stwierdzenia: "I takie jazdy wytrzymuje Kross SFX-500 za 1000 zł :)" Takich jazd właśnie nie wytrzymuje Kross za 1000 zł, sam to udowodniłeś.
tobo Napisano 30 Grudnia 2015 Napisano 30 Grudnia 2015 Po upadku na prawą stronę i wygięciu przerzutki/haka rower powinien być poddany przeglądowi. Należy stwierdzić czy przerzutka i hak nadają się do prostowania czy do wymiany. W innym przypadku dzieje się to co się dzieje. Prosisz się o to by przerzutka i łańcuch zniszczyły jeszcze szprychy. Przerzutka posiada dwie śruby ograniczające ruch przerzutki w stronę szprych i ramy, ich ustawienie powinno być sprawdzone po upadku. Czy przerzutka będzie się huśtać i łatwiej wpadać w szprychy? Przerzutka wykonuje wahadłowe ruchy wózkiem wzdłuż koła, nie w poprzek, więc ryzyka nie ma. Nie oczekuj że kupując lepszą/droższą przerzutkę będzie ona bardziej odporna na wygięcie przy uderzeniu o ziemię. Przy bezurazowej eksploatacji przerzutki działają latami, ewentualnie mniej lub bardziej precyzyjnie. Niskie modele które wskazałeś nie są wykonane zbyt dobrze, mają już fabrycznie pewne luzy, jednak taki już urok dzisiejszych produktów - poza tym te wskazane są przeznaczone do rekreacyjnej jazdy, czyli takiej, która nie naraża w zamierzony sposób sprzętu na uszkodzenie czy urazy. Do ramy możesz zamocować specjalną osłonę przerzutki mocuje się ją do ramy, do otworów w okolicy przykręcenia przerzutki. Nie wygląda to pięknie ale daje szansę przeżycia przerzutce.
nemo2009 Napisano 30 Grudnia 2015 Napisano 30 Grudnia 2015 kurat ta mi padła po jeździe z górki prawie 30km/h po zmarzniętym środku pola ze sporymi kamieniami i dziurami, że amory no prawie dobijały, przejechałem, zatrzymałem się, wrzuciłem 1 na podjazd i poszła. Tańsze wersje przerzutek Shimano,słabo sobie radzą w terenie.Na nierównościach przerzutki podskakują wraz z łańcuchami mogą ulec uszkodzeniu. Przerzutki Srama mają silniejsze sprężyny i lepiej sobie radzą na nierównościach.
Novac7 Napisano 30 Grudnia 2015 Autor Napisano 30 Grudnia 2015 skom25 W sumie z tego co napisałem to rzeczywiście tak wynika, ale po prostu powoli się kończą niektóre części. Jeszcze tylne koło ma spore luzy na boki, a tego nie da się chyba skasować już, co też ma wpływ na zahaczanie o przerzutkę. tobo Jeśli chodzi o moją przerzutkę, to na pewno bujała się też trochę na boki, bo się przyglądałem, może te lepsze tak nie mają po prostu. Obecnie już była tak pokrzywiona, że wyregulowanie jej graniczyło z cudem, ale jak posiedziałem ze 2 godziny to nawet każdy bieg wchodził. Teraz leżę może z 2 razy na rok, częściej rower sam się przewróci przez wiatr, albo na grząskim gruncie i tak się wygina. Miałem kiedyś taką osłonę na przerzutkę w komunijnym rowerze, w zeszłym roku szukałem po sklepach na mieście, ale nie mieli. nemo2009 Tego akurat nie wiedziałem, myślałem, że to normalne, że przy dziurach biegi się zmieniają same Taka shimano alivio m4000 używana może być?
Gość Napisano 30 Grudnia 2015 Napisano 30 Grudnia 2015 Koło ma taki luz że zahacza Ci o przerzutkę i Ty tak jeździsz? Albo wypisujesz tutaj brednie albo jesteś samobójcą...
Novac7 Napisano 30 Grudnia 2015 Autor Napisano 30 Grudnia 2015 Nie taki, że aż same zahacza o przerzutkę, tylko ma dodatkowy wpływ na zahaczanie. Luz mieści się jeszcze między klockami hamulcowymi (V-brake).
Gość Napisano 30 Grudnia 2015 Napisano 30 Grudnia 2015 Koło nie może mieć luzu, raz że niszczysz konusy i bieżnie a dwa że jeżeli jeździsz chociaż odrobinę bardziej "ambitnie" to raczej nie wpływa to dobrze na prowadzenie się roweru. Skontrować luz da się chyba właściwie zawsze, no chyba że masz już zajechane konusy i bieżnie, ale wtedy to już temat na inną rozmowę.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.