Skocz do zawartości

[rower] On-one inbred


risk1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Planuję zakup wyżej wymienionej ramy na koła 26' i  mam problem z doborem wielkości ramy.Mam 175 cm wzrostu i 76 cm nogi więc jestem na pograniczu dwóch rozmiarów 16 i 18 cali. Czy może ktoś z szanownych forumowiczów z okolic Śląska lub Zagłębia posiada takowy rowerek i pozwolił by się przymierzyć ?

 

  • Mod Team
Napisano

Kłaniam,

 

Onegdaj, przy wzrosćie 179cm miałem 18-kę.

 

Jeśli lubisz dłuższe ramy wziął bym 18-tkę i zastosował krótszy mostek, Jeśli preferujesz bardziej wyprostowaną pozycję weź 16-tkę.

 

Szacunek...

I.

 

Napisano

IvanMTB dziękuje za odpowiedź. A pamiętasz może czy miałes dużo luzu stojąc okrakiem nad rowerem ? I jakie długie masz nogi ? 

 

Będzie to moja pierwsza swiadomie zakupiona rama stąd takie dociekiwania.

  • Mod Team
Napisano

Noga... Zmierzę w domu bo jak wraz nie pamiętam.

 

Wyglądało to-to tak:

 

PB124738.JPG

 

Było to dość dawo temu tak w okolicach 2007 czy 2008... Na sprzęcie tym zarobiłem TransKarpatię i ani razu nie czułem się niekomfortowo w okolicach nabiału.

 

Jak mi się uda to ogmeram zdjęcia z Karpatki, może się trafi tam jakieś okrakiem nad ramą :)

 

Szacunek...

I.

 

Napisano

sam mialem dwa Inbredy mniejszy i wiekszy i pozycja na nich byla identyczna! rozmiar ramy nie wpłynie na pozycje jesli stosuje sie dwa mostki roznej dlugosci, ale jezdzilo sie inaczej w zwiazku z wiekszym rozstawem, wieksza rama stabilniejsza, mniejsza bardziej wariat, ale ja 185 ramy to 19/21 a kolo 29.

 

No własnie, ale dlaczego katowac sie na 26 jesli kupuje sie gotowy rower ;) To już tylko tak dodalem zartowo !

  • Mod Team
Napisano

... to jeśli już tak poglądowo, to 29-era też miałem z Chowu Wsobnego. Tak samo 18" i co ciekawe rower odziedziczył ten sam mostek i sztycę oraz siodło po 26-cio calowym poprzedniku... W toku zmieniłem tylko kierownik, ale wstepnie był ten sam co w małokołowcu...

 

Szacunek...

I.

 

Napisano

 

 

No własnie, ale dlaczego katowac sie na 26 jesli kupuje sie gotowy rower To już tylko tak dodalem zartowo !
 

 

Kupić chcę samą ramę i stąd dylemat czy 18' nie będzie mnie w jajka uwierać jak stanę nad nią okrakiem  :laugh:

  • Mod Team
Napisano

Kłaniam,

 

Nie przejmowałbym się specjalnie wysokością ramy, gdyż ma ona zdrowy slop gór-rurki.

 

Z profilu wyglądało to-to tak:

 

22842371521_5312e16013_c.jpg

 

Zdjęcia okrakiem nad ramą nie mam ale znalazłem dwa które powinny dać Ci niezgorszy ogląd. Moja noga to 83cm.

 

22439024059_1a5e10976b_c.jpg

 

Ja to ten po lewej.

 

22817702452_20f33bc80c_c.jpg

 

Rower kolegi w tym samym rozmiarze.

 

Szacunek...

I.

 

Napisano

Rama chyba nie będzie uwierać, no chyba że masz bardzo wielkie, jak arbuzy :)

, ale jakbyś miał wybór, to bierz 29 cali, jednak co duże koło to duże koło :)

U mnie w 19" mam przy samych sterach kierownicy 90 cm a przy samej rurze siodłowej 75 cm, przednia opona 2,25 tylna chyba koło 2,0, z przodu sztywny wideł czyli tak jak amortyzator już był ugięty (z SAGIEM)  moje nogi to 90 cm w kroku siodło jest na wsporniku baaardzo wysoko, prręt siodełka 31-32 cm od powierzchni rury poziomej ramy

 

Widać to wszystko ładnie na zdjęciach dodanych właśnie powyżej ;)

Napisano

 

 

Nie przejmowałbym się specjalnie wysokością ramy, gdyż ma ona zdrowy slop gór-rurki.
 

 

I tak też zrobię :yes: . Zastanowię się tylko nad tym czy chcę dłuższą czy krótszą rurę poziomą i wtedy zdecyduję czy 16 czy 18 cali.

Jeszcze raz dzięki za porady i zdjęcia

 

 

 

Rama chyba nie będzie uwierać, no chyba że masz bardzo wielkie, jak arbuzy
 

 

Niestety nie mam  :( Mam natomiast krótkie nogi więc stąd wynikały moje obawy co do wyboru ramy 18 cali.

 

 

 

ale jakbyś miał wybór, to bierz 29 cali, jednak co duże koło to duże koło

 

Jak zasponsorujesz mi koła, amortyzator i cały napęd pod koło 29' to biorę wszystkich tu obecnych na świadków że kupię duże koło. :002:

Niestety na razie brak $ na taki wydatek a jak już kupować to coś przyzwoitego.Ponad to chcę zobaczyć/poczuć różnicę między aluminium a cr-mo (komfort jazdy) a najlepszym porównaniem będzie przerzucenie całego osprzętu ze starej ramy do nowej. 

 

 

 

Napisano

Inbred jak na stalówkę jest sztywny, ma mocny tylny trójkąt, same haki z tyłu w wersji z naciągiem już takie sztywne nie są bo potrafi się na stojąco tarczą o klocki poocierać tarcza....

 

Teoretycznie lepiej było by kupić stare mtb 26 " z szlachetniejszych rurek ale te ramy najcześciej miały geometrię pod sztywny widelec albo pod amortyzator np 60mm z 1" rurką.... I mogą mieć za mało miejsca na oponę np 2,25 z tyłu. No i nie mają mocowania pod tarcze.

Inbred to i dobry i zły wybór, jest sztywny, nie psujący, ale dość ciężki. Z tyłu nie wchodzą opony mięsiste 2,35 na styk.

Gdybym miał dobrą nie pękającą ramę 26 z aluminium, ... nie kupowałbym Inbreda 26, pod zamianę samej ramy, ale frajda z konstruowania nowego sprzętu jest ogromna, na pewno będzie to to jeżdzić inaczej, geo plus materiał zrobią swoje . Także rozumiem.

Ale jeśli np nie masz super ultra lekkich kół w swoim rowerze, to ciekawsze doznania dadzą Ci obręcze i lekkie opony,podobna kasa potrzebna co na ramę rower momentami będzie fruwać... Ale takie koło załatwisz przypadkiem w wykrocie i nie ma, Inbreda nie załatwisz tak łatwo :) Jeżeli chodzi o rozmiar, to oceń gdzie będziesz jeździć jak góra dół po wertepach wieź większy, jak lawirowanie slalomami mniejszy, sam marzę sobie o myk myku, popatrz na długość podsiodłówki i dostępne myk myki 27,2 to też może być argument za większą ramą, bo rzadsze są myki o dł 400mm

 

Napisano

Itr to o czym napisałeś to są/były właśnie moje dylematy.

Stara rama nie ma mocowania na tarczówki a mam 596 i jestem z nich zadowolony, nie cofnę się do v-brake.

Chciałbym z tyłu wsadzić oponę 2,4  obecnie wchodzi 2,2 na styk  - w starej stalówce tego nie zrobię.

Rama będzie w wersji pod przerzutkę z tyłu więc myślę że sztywność będzie wystarczająca.

Że Inbred jest cięższy to wiem, ale 0,5 kg  (vs.obecna rama) różnicy mi nie robi tym bardziej że będę miał nową korbę lżejszą od obecnej o ok.0,3 kg.

Kół nie chcę lekkich tylko wytrzymałych - mam składane DT 370, championy i dt 533d  - i są ok więc je przełożę.

Rowerek ma być przede wszystkim komfortowy i wytrzymały, do jazdy w górach i po wertepach. Ma dawać radę w Beskidach, na Jurze i Rychlebach i po bułki też :laugh:

Co do myk -myka to też o nim myślałem ale to przyszłość.

A budowanie pierwszego roweru to jak napisałeś wielka frajda :yes:

Więc reasumując przemyślę to wszystko jeszcze raz i poczekam do  Black Friday w On-one.

  • Mod Team
Napisano

 

 

Inbred to i dobry i zły wybór, jest sztywny, nie psujący, ale dość ciężki. Z tyłu nie wchodzą opony mięsiste 2,35 na styk.

 

Hmmm... Czyżbyśmy mięli inne ramy? U mnie Panaracer Fire FR 2.4, całkiem nieoszukany wchodził OK. Za to był problem z wodzikiem przerzutki przedniej przycierajacej o papeć w położeniu na młynku. 

 

Inbred to fajna, długowieczna rama, ale jest mniej komfortowa niż niektóre bardziej wysublimowane. Jak dla mnie sprawa i tak do obejścia za pomoca szerokiej opony, co zwykłem robić :)

 

 

Jak bym dzisiaj stawał przed wizja kupna sztywniaka to zdecydowałbym sie chyba na rame pod 29 i wsadziłbym do niej koła 27.5+ Bardzo ta wizja mnie zapyla  :rolleyes:

 

No ale ja to wogóle stoje na stanowisku, że im szerzej, tym lepiej :)

 

Szacunek...

I.

 

Napisano

Panaracer Rampagage 2,35 pewnie jest jak to Twoje 2,4 :) Ale idzie już tak blisko wideł że w beskidzkim błocie było by to nerwowe, i każde zdefasonowanie obręczy może zdenerwować powrotem pchacza, w każdym razie sprzedając ramę od Kazy oglądaliśmy z jednym potencjalnym kupującym pod kątem jakiś gruboli 27,5 i tam jest raczej za wąsko ok 69 mm, nie chce mi się wyciągać koła bo napięte ładnie, w każdym razie renegate ma 53 mm a po prawie 8 mm luzu zostaje po bokach

  • Mod Team
Napisano

Uhmm... No nie wiem... Góry Sowie, Walia i Peak District z tamtejszym błotem nie powodowały jakiś specjalnych seków.

 

Cały czas mowa o ramie małokołowej...

 

Co zasie tyczy mojego stwierdzenia o 27.5+ w ramie 29...

 

Nie mówie, że miałby to być Inbred. Ot raczej taka uwaga natury ogólnej na co sam bym się nasterowywał...

 

Szacunek...

I.

 

Napisano

Właśnie w małej ramie może być ciut szerzej bo nie zwężali jej na siłę że by korbę zmieścić, ja podaję wymiary 29-ki.  A w Górach Sowich to nie ma błota w zasadzie żadnego w porównaniu z Beskidami i okolicą Wielkiej Raczy itp kiedy pada i mży i pada. W zasadzie tam trzeba było mieć opony na błoto 1,9 , sezon 2008, 2009 maj/czerwiec :) Acha i lubię ibreda chociaż moja rama waży kilogram więcej niż aluminiowa  ( chyba 2800 albo 2900). Węgiel ma 1250g więc rama i reba ważą tyle co sama rama zimówki, ale dzięki temu i rower mtb z całym tym oprzerzutkowaniem i gołe ostre na zimę i płaski las  ważą tyle samo.

 

I w sprawie kół... Najważniejsza zmiana u mnie poza wagą obręczy, to przejście na mleko....inna jazda. Nawet stary racing ralf z 2008 zaczął być jak normalna opona i dawał radę z górach, nie ślizgając się jak ponton, niższe ciśnienie uruchomiło boki bieżnika.  To bardziej działa niż stal :)  Tylko opony nie powinny być papierowe,bo ten wspomniany ten Ralf po prostu był pod ręką,  jeśli już Schwalbe to snake skin, żeby nie ciąć boków o byle kamyk czy kijek.

Napisano

 

 

No ale ja to wogóle stoje na stanowisku, że im szerzej, tym lepiej
 

 

Właśnie dlatego (między innymi)  chcę kupić ramę do której wejdzie kapeć 2.4

 

 

 

I w sprawie kół... Najważniejsza zmiana u mnie poza wagą obręczy, to przejście na mleko....inna jazda.

 

 

To bardziej działa niż stal  

 

Zgadzam się w 100%. I jeszcze szerokie obręcze żeby opona miała większą powierzchnię styku z podłożem.

Dlatego mam nadzieję że stal + szerokie opony na mleku dadzą jeszcze większy komfort jazdy.

 

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...