Hows Napisano 11 Października 2015 Napisano 11 Października 2015 Witajcie !Lada dzień mam zamiar kupić swój pierwszy lepszy rower. Wypatrzyłem sobie Gianta Talona 27,5 4 ,który kosztuje 2000zł a dostałem rabat na 1800zł , co o nim sądzicie ? Kupować ?. Jedynym moim zmartwieniam jest Przerzutka tylnia Shimano Acera , czy sprawdzi się ona w trasach 100km + ? Proszę o szybką odpowiedź pozdrawiam !
seraph Napisano 11 Października 2015 Napisano 11 Października 2015 Acera oczywiście, że się sprawdzi. Miałaby wybuchnąć? Rower to nie jest tylna przerzutka i to nie ona jeździ. Bardziej martwiłbym się tym, że amortyzator to akurat atrapa, ale to jest nieuleczalna choroba rowerów ze średniej-niskiej półki Co do ceny to jak na Gianta przyzwoita. A rower chcesz tyrać po 100 km trasach w terenie czy bardziej tyrać siebie na na rowerze MTB 100 km po twardym? Osobiście to skoro jest już jesień, a pogoda ma się zepsuć jeszcze bardziej to poczekałbym na jeszcze lepsze zimowe okazje. Będziesz teraz jeździł? Zimą można wyrwać naprawdę nie złą okazję (prawdziwy amortyzator i lepszy osprzęt), a nowy rower i tak szkoda katować od razu w błocie, soli i śniegu z deszczem. Im bardziej nietypowy rozmiar ramy Ci potrzebny tym lepiej na wyprzedażach.
Hows Napisano 11 Października 2015 Autor Napisano 11 Października 2015 Trasy z reguły bedą po twardej nawierzchnii. Niestety jestem dosyc masywny wiec odradzano mi szosówki itp. Rower potrzebuję kupić lada dzień więc dlatego trpchu mi się śpieszy A o co chodzi z amortyzatorem? Mogą być z nim jakieś problemy? Niedawno znalazłem 2 podobne rowerry: scott aspect 750 albo 950 może one są lepsze?
Gość Napisano 11 Października 2015 Napisano 11 Października 2015 Z XCT ( mają go wszystkie wymienione rowery) jest taki problem że są to tak naprawdę dolne lagi, górne lagi i sprężyna. Nie ma nic co tłumi nierówności tzn że amortyzator tak szybko jak się "wbił" tak samo szybko się "wybije" co może spowodować więcej problemów niż się wydaje. Najtańszym amortyzatorem który się nadaje jest XCR, ma już tłumik hydrauilczny + regulację tłumienia. Można go kupić już za jakieś 300-400 zł, ale z niewiadomych powodów pojawia się dopiero w rowerach za 2-3 tys. Ja mam u siebie wersję z 2011 roku, tuleje złapały luz ( pomimo wymiany) ale po kilku przeróbkach uważam że jest to całkiem fajny TANI sprzęt ( pomijając wspomniane luzy). Dlaczego tani napisałem dużymi literami? Bo zaraz się znajdzie ktoś kto powie że nawet XCR to nie amor i zamiast roweru musisz koniecznie kupić amor za 2k
beskid Napisano 11 Października 2015 Napisano 11 Października 2015 Lepsze nie są bo to nie wykonalne w tym przedziale cenowym. Wkładają do nich coś co z technicznego punktu widzenia nie jest amortyzatorem. To zwyczajne atrapy uginania i tyle. Tym gorsze im więcej się waży i korzysta z trudniejszego terenu. Budżet masz taki a nie inny więc nie ma tematu kupienia roweru z czymś dużo lepszym. Najbliżej czegoś co już jest amortyzatorem to Talon 3 LTD z XCR'em.
Hows Napisano 11 Października 2015 Autor Napisano 11 Października 2015 Talon 3 ltd nie mój budżet niestet. Raczej trzymam sie twardej nawierzchni więc może widelec wystarczy na jazde w trase 100km+?
seraph Napisano 11 Października 2015 Napisano 11 Października 2015 Jeździłeś już kiedyś takie trasy? Tani widelec może wystarczyć, ale jeśli nie ma blokady to się zajeździsz. Ogólnie rower MTB to średnio trafiony pomysł w tym przypadku... To, że jesteś "masywny" to nie ma nic do rzeczy w przypadku szosówki, ale tej też bym nie kupował, bo to dość wyspecjalizowany rower i na bezdroża ciężko zjechać. Lepszy byłby dla Ciebie jakiś cross, bo jest dużo lepiej dostosowany do twardej nawierzchni: koła 28', węższe opony, "szybsze" biegi, węższa kierownica, amortyzator o mniejszym skoku i wygodniejsza pozycja.
Hows Napisano 11 Października 2015 Autor Napisano 11 Października 2015 Jeździłem na moim staruszku , giant ma blokade. Niestety u mnie sa 3 sklepy na krzyż z rowerami wiec ciezko cos dostac To jak pakować się w zakup tego roweru , czy może sobie odpuścić ?
MarcinGoluch Napisano 11 Października 2015 Napisano 11 Października 2015 Ehh i do 3 sklepów na krzyż jestem jeszcze ja . Ile masz do wydania i jaki rozmiar potrzebujesz? Ja bym z zakupem nie czekał. Nie wiem jak u innych ale u mnie na polce z 2015 już nie ma żadnego talona, a samych czerwonych czwórek pusciłem pod 70szt.
Hows Napisano 11 Października 2015 Autor Napisano 11 Października 2015 Do wydania mam do max 2000 tyś zł
skjaatel Napisano 12 Października 2015 Napisano 12 Października 2015 Jaki rozmiar? Może znajdę talona 3 za 2000. Nie Ltd.
kris750 Napisano 12 Października 2015 Napisano 12 Października 2015 Jeździłeś już kiedyś takie trasy? Tani widelec może wystarczyć, ale jeśli nie ma blokady to się zajeździsz. Ogólnie rower MTB to średnio trafiony pomysł w tym przypadku... To, że jesteś "masywny" to nie ma nic do rzeczy w przypadku szosówki, ale tej też bym nie kupował, bo to dość wyspecjalizowany rower i na bezdroża ciężko zjechać. Lepszy byłby dla Ciebie jakiś cross, bo jest dużo lepiej dostosowany do twardej nawierzchni: koła 28', węższe opony, "szybsze" biegi, węższa kierownica, amortyzator o mniejszym skoku i wygodniejsza pozycja. mam takiego (1) talona 27,5 i jest bardzo wygodny, kierownica bardzo szeroka 70cm, bardzo wygodna rama. 100km na nim to pryszcz - mówię o komforcie jazdy.
seraph Napisano 12 Października 2015 Napisano 12 Października 2015 Może nie do końca trafnie się wyraziłem - nie sugerowałem w żadnym razie, że Talon jest niewygodny. Chodziło mi o to, że do szybkiej jazdy po płaskim rower crossowy nadaje się lepiej niż rower MTB, który nastawiony jest bardziej na zwrotność.
bock_1 Napisano 12 Października 2015 Napisano 12 Października 2015 Witam. Jak można swoje małe ,,3 grosze" dorzucę. W sierpniu przeżyłem taką rozterkę również. Nie znam się na rowerach. Nie jeździłem na rowerze baardzo długo. Nawet nie wiedziałem że są jakieś crossy, trekkingi itd. Dla mnie istniały tylko ,,górale', składaki i miejskie kozy Kupiłem ,,górala" całe szczęście, że używanego i nie dałem zbyt dużo. Pojeździłem dwa tygodnie i stwierdziłem, ze jednak ten rower jest nie dla mnie. 99% moich jazd odbywa się po asfalcie. Jazda po asfalcie jak dla mnie była zbyt mało ,,efektywna" pedałowałem jak głupi a rower jechał bo jechał. Postanowiłem zamienić go na crossa i ......rewelacja. Jeżeli nie zamierzasz jeździć zbyt wiele po terenie to osobiście polecam tobie crossa. Ten rower ma po prostu ,,szybsze" przełożenia. Jadąc po asfalcie naprawdę czuć, ze się jedzie. Pozdrawiam. Ps. Oczywiście to są moje odczucia.
Hows Napisano 12 Października 2015 Autor Napisano 12 Października 2015 Temat do zamknięcia kupiłem scotta aspecta 750
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.