Skocz do zawartości

[rower] do 6-7tys


Arkowal

Rekomendowane odpowiedzi

A co to ten Raidon?Manetki deore mi nie przeszkadzają,nie przesadzajmy.Coś z nimi nie tak,zacinaja się czy co?Same manetki w razie jakichkolwiek awarii można z czasem wymienić,to nie jest koszt nie wiadomo jaki.W tej cenie zawsze będzie coś nie hallo:-)chyba,że będę składał sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to ten Raidon?Manetki deore mi nie przeszkadzają,nie przesadzajmy.Coś z nimi nie tak,zacinaja się czy co?Same manetki w razie jakichkolwiek awarii można z czasem wymienić,to nie jest koszt nie wiadomo jaki.W tej cenie zawsze będzie coś nie hallo:-)chyba,że będę składał sam.

 

Nie moja kasa i nie moja zabawka ale jak wspomniałem amor klasy Raidona i cała reszta nie rekompensowane są grubaśnymi oponami. Powstał jak widzę dość idiotyczny trend. Niech tak będzie jak ktoś się jara szerszymi kapciami ale niech to w miarę rozsądnie kosztuje a nie płacić jak za woły za lipny osprzęt. Jeszcze chwila i zaczną sobie krzyczeć za te "plus" tyle co za konkretne fule. Niech się ktoś obrazi ale dla mnie Scotty czy inne Treki to taki pażdzerz w starciu z takim Boardmanem. "Pinćset" razy jak bym miał możliwość to kupił bym tego 29er'a Boardmana na Rebie niż to coś, które zaproponowałeś. A sama rama-brak słów jak piękna i te wyszlifowane spawy :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

IwanMTB ty wolałbyś coś innego rozumiem.Mnie osobiscie podobaja sie ładne wszywki na ramie:-)A stott nie koniecznie.

 

 

No i wszystko w temacie. 

 

O ile jesteś śiadom faktu, że wraz z "wszywką" zgadzasz się na słabe klamoty i pasuje Ci to to prysz bardzo.

 

Wszyswki okazjonalnie (TREK, Kona) dodają benefit w postaci lifetime warranty na ramę. 

 

Niektórych ludzi bardzo to zwilżą.

 

Porada praktyczna. O ile faktycznie musi być "wszyswka" poczekaj jeszcze troszeczkę, bo przed końcem roku można trafić modele tegoroczne z niezłymi przecenami. Wtedy przy pewnej dozie szczęścia trafisz i "wszywkę" i przyzwoite klamoty w założonym budżecie.

 

A-cha... IVan jeśli łaska...

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki IvanMTB.Zakupiłbym dopiero na wiosne.Zobaczę może podejmę się i samemu postaram się zakupywać części a przez zimę może uda mi się samemu poskręcać.Chyba to nie czarna magia?:-)Przy takim podejściu wydaje mi się,że byłoby najtaniej a poszczególne podzespoły w takim budżecie byłyby lepsze.Mógłbym sobie prysnąć jakiś fajny lakierek zarówno na ramie jak na amorku a całość wygądałaby zdecydowanie lepiej jak polecane z halfordsa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Składanie roweru praktycznie nigdy nie jest tańsze niż gotowy sprzęt, a jeszcze jak masz na myśli fanaberie z lakierowaniem... Składanie to droga do roweru szytego na miarę a nie taniego. Póki co chyba sam nie wiesz na czym się skupić, wiedzy brak, doświadczenia brak i wciąż nowe pomysły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Składanie tylko wtedy wychodzi taniej, jak masz wagon rozmaitych klamotów leżący gdzieś pod schodami.

 

Pojedynczy konsument nigdy nie ma tak dużej siły kupowania co firma.

 

O ile ciągle mówimy o nowym sprzęcie.

 

 

 

Mógłbym sobie prysnąć jakiś fajny lakierek zarówno na ramie jak na amorku

 

Pomysł na personalizację, z tym ,że są dwa ALE...

 

1. Zapomnij o gwarancji na ramę/amor.

2. O ile nie jesteś profesjonalnym lakiernikiem z profesjonalną lakiernią efekt zazwyczaj rozczarowuje tak pod względem estetycznym, jak i wytrzymałościowym.

 

Kupowanie na wiosnę nie ma większego sensu. Zeszłoroczne modele zostaną już tylko w mocno nietypowych rozmiarach a na nowe ciężko będzie uzyskać zniżkę.

 

Czyli ponownie powrót do "wszywki" z ciężkimi i słabo działającymi klamotami...

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...