Skocz do zawartości

[licznik] Z temperaturą, podświetlaniem (idealnie: wyświetlacz 3-rzędowy i bateria ładowalna)


Emeraldmoon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanowne grono.

Od kilku lat posiadam licznik Sigma BC 1200 (juś staruszek), ale niestety... od ok. 3 lat uległ uszkodzeniu - odpadły przyciski, bo producent byle jak je zamontował. Zaznaczam, że dbałem o licznik, być może noszenie go w kieszeni jako zegarek, przyśpieszyło odpadnięcie przycisków. Dlatego teraz chcę kupić nowy licznik. Dużo czytałem nba tym forum na ten temat i podobno Sigma oraz Cateye, ewentualnie VDO - to są najlepsze firmy. Dziwne, bo ja na swojej Sigmie się strasznie zawiodłem. Fakt, że elektronika mu działa, ale te przyciski, to skandaliczne wykonanie.

 

Nie chciałem zakładać nowego tematu, bo podobne pytania już istnieją, ale moje wymagania są nieco inne, dlatego chciałem je tutaj sprecyzować.

Tak jak w tytule, chciałbym kupić licznik, który poza podstawowymi rzecz jasna funkcjami, ma jeszcze miernik temperatury, podświetlanie (im dłuższe, tym lepsze) i wyświetlacz jak w Cateye, 3-rzęedowy, pokazujący jednocześnie 3 funkcje. Niestety takie modele kosztują od 400 zł wzwyż, a chciałbym ograniczyć się do ceny ok. 250 zł.

 

W tej chwili najbardziej obstawiam Sigme 16.12, bo to chyba najpopularniejszy model i spełnia wszystkie moje wymagania, poza trybem wyświetlania - jedynie 2 parametry jednocześnie. Obecnie kosztuje 150 zł (bez CAD) więc bardzo przystępna cena. Czy można znaleźć podobny model, ale z trzema parametrami widocznymi jednocześnie? Jeśli nie to pozostanę przy tym.

 

 

A dodatkowe pytania to:

1. Jak wygląda podświetlanie w licznikach? Czytałem, że wszędzie działa tylko 1-2 sekundy, może 5? Wiem, że oszczędność baterii jest ważna, ale bez przesady. Komfort jest jeszcze ważniejszy. A co, jeśli bym chciał podświetlanie na dłuższy czas? Czy są takie liczniki? Dokupienie dodatkowego oświetlenia odpada, bo za dużo z tym roboty, a poza tym nieczęsto bym jeździł po ciemku.

 

2. Bateria - idealnie byłoby, gdyby można ją było ładować prądem w domu, zamiast kupować nowe, co, jak wiadomo, kosztuje znacznie więcej. Jak to jest w tej kwestii?

 

2. Jak wygląda sprawa z temperaturą? Czy czujnik jest umieszczony w samym urządzeniu czy gdzieś indziej? Słyszałem, że w promieniach słonecznych nieźle zafałszowuje wyniki, prawda to?

 

3. Bardzo ważne, żeby był wodoodporny.

 

4. Ciekawą i dla mnie bardzo egzotyczną funkcją jest miernik wysokości nad poziomem morza. Nie jest ona konieczna, ale fajnie byłoby wiedzieć, na jakiej wysokości się jedzie. Tę opcję mają drogie liczniki jak widzę, przeważnie powyżej 400 zł, zawsze do tego jest pulsometr itp. a tego nie potrzebuję. Pytanie - jak się sprawuje miernik wysokości? Czy to aby nie jest zbyt skomplikowane i nie fałszuje wyników przy dużych zmianach ciśnienia powietrza?

 

PS. coś czuję, że chyba kupę tę Sigmę 16.12, bo nie ma nic, co by spełniało wszystkie moje wymagania. Czy rezygnacja z 3 funkcji na raz będzie konieczna? Na razie to tyle, będę wdzięczny za wszelkie porady i odpowiedzi na moje 5 pytań. Ponumerowałem je dla lepszej czytelności. Cała nadzieja w was, wirtualnych, bezinteresownych pomocnikach :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Ładowanie zasilania mają urządzenia większe niż typowe liczniki, które są zasilane różnymi bateriami zegarkowymi.

3. Czujnik temperatury umieszczony jest w samym liczniku. Przekłamań nie unikniesz.

4. Pomiar wysokości jest mniej lub bardziej dokładny i zależy od warunków pogodowych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

2. Bateria - idealnie byłoby, gdyby można ją było ładować prądem w domu, zamiast kupować nowe, co, jak wiadomo, kosztuje znacznie więcej. Jak to jest w tej kwestii?

 

Ekonomicznie nieuzasadnione. Nawet w moim prądożernym VDO bateria przetrwała pół roku. W przewodowej Sigmie 16.09 będzie już trzeci rok prawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tobo: czyli muszę się pogodzić z bateriami, które po jakimś czasie trzeba będzie kupować na nowo?

Z tego pomiaru wysokości chyba zrezygnuję, bo to chyba niezbyt udana i precyzyjna funkcja.

 

Zapomniałem zaznaczyć bardzo ważny warunek: stawiam na licznik bezprzewodowy i tutaj dodatkowo chciałem się zapytać, jak wygląda sytuacja z zakłóceniami, jeśli np. miałbym przy sobie telefon komórkowy albo na kierownicy (gdybym chciał mieć ekran z mapą i GPS na kierownicy). Czytałem, że jeśli jest obecne kodowanie STS to nie żadne zakłócenia nie powinny występować, aczkolwiek niektórzy takie coś zgłaszali?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem, że jeśli jest obecne kodowanie STS to nie żadne zakłócenia nie powinny występować, aczkolwiek niektórzy takie coś zgłaszali?

 

Wszystko zależy od tego co i jak blisko bazy się znajdzie. Komórka w kieszeni nie powinna mieć żadnego wpływu, ale np mocna lampka na kierownicy już może stwarzać problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sigma 14.12 ma podświetlenie, wysokość, jest wersja bezprzewodowa.

Ładowane z komputera to są raczej komputery treningowe jak podstawowe liczniki. Mały ekranik typu Sigma 16.12 pobiera znikome ilości prądu i z jazdą w zimę, podświetlenie, mrozy starcza na jakieś 300h jazdy.

Garmin na jednym ładowaniu przy dobrych wiatrach pociągnie 20h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mklos1: to dobrze, że telefon w kieszeni nie zaszkodzi, ale gdyby tak na kierownicy miał się znaleźć, w mocowaniu?

 

MokryxD: jeszcze wczoraj nie wiedziałem o istnieniu Sigmy 14.12, bo jakoś mało popularny, a gdy oglądałem liczniki w jednym sklepie (Rowertour) to tego modelu nie mają. Teraz znalazłem go, faktycznie ma pomiar wysokości, temperaturę, światełko, cena podobna do modelu 16.12, nawet poniżej 150 zł, ale po tym co napisał beskid przed chwilą, chyba zrezygnuję z pomiaru wysokości, skoro jest on tak niedokładny. Różnica nawet do 30 metrów to za dużo, jeśli mieszkam na 100 m n.p.m. Chociaż kusi cena bardzo zbliżona do wersji bez wysokościomierza.

 

OK na razie zostawmy pomiar wysokości, a bardziej skupmy się na tym, czy można dostać licznik podający jednocześnie 3 funkcje na ekranie? Bo znaczna większość ma tylko 2, czyli aktualna prędkość i druga wybrana. Te Cateye'e mają takie cosik, ale drogie okrutnie i wyposażone w niepotrzebne mi pulsomierze czy kadencję. Dałoby radę znaleźć takie cosik? Może innej dobrej firmy? Nie wiem, może VDO? Podobno są dość drogie? Nie mam o tych licznikach żadnej opinii wyrobionej.

 

 

A co sądzicie o: Cateye Licznik Micro Cc-Mc200W?

3-dzielny ekran, tylko chyba brak temperatury na pokładzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

mklos1: to dobrze, że telefon w kieszeni nie zaszkodzi, ale gdyby tak na kierownicy miał się znaleźć, w mocowaniu?

 

Zależy od telefonu. To co jest najgłośniejsze w telefonie to GSM, ale mam nadzieję, że to producent przewidział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tobo: czyli muszę się pogodzić z bateriami, które po jakimś czasie trzeba będzie kupować na nowo?

Cena GP cr 2032 w necie to 3 zł za sztukę, ewentualnie 6. 

Nadajnik przy kole też potrzebuje baterii. 

Jeśli zużyjesz 2 baterie w pół roku (mój bezprzewodowy licznik ma już zasilanie 2 rok) daje to koszt 24 zł rocznie. Jeśli realniej wyjdzie 1 zestaw rocznie to 12 zł. 

 

Najsilniejszym zakłocaczem liczników bezprzewodowych jest oświetlenie. Pisze o tym wiele osób, u mnie tak również było. Problem jest do rozwiązania - licznik jak najbardziej w prawo, przy manetkach, lampa jak najbardziej w lewo.Przy czym  mowa o silnych lampach a nie o zasilanych bateryjnie pozycyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mklos1, tobo: dzięki za kolejne rozjaśnienie tematu. Może i baterie takie nie są najdroższe, ale i tak chyba wyszłoby taniej ładować je prądem z gniazdka raz na te pół roku. Tak na marginesie raz widziałem gdzieś do kupienia licznik z baterią słoneczną, ale był podejrzanie tani, marka też nieznana (nie pamiętam właśnie jaka), także potraktowałem to jako ciekawostkę.

 

Czyli zakłóceń od telefonu nie mam się co obawiać, ołki. A lampki to póki co nie używałem jakoś z przodu, bo jeździłem zawsze bardzo amatorsko, nawet bez żadnego tam stroju specjalistycznego :-P. Mimo to jednak bardzo zależy mi na pomiarach swojej jazdy, bo mam manię mierzenia (albo liczenia) wszystkiego, co mnie otacza - takie zboczenie :-).

 

Już prawie na pewno podjąłem decyzję, że wybiorę ten bodajże najpopularniejszy obecnie model - Sigma 16.12 za około 140 zł, bo spełnia większość moich wymagań i jest solidny. Wysokościomierz sobie raczej odpuszczam, a najbardziej mi jest żal jedynie tego wyświetlacza z jednocześnie dwoma funkcjami (2-rzędowy). No dobra jest trzecia linia, ale na opis funkcji, a to się nie liczy. Wybór jest ogromny, a nie mam sił do zgłębiania i analizowania każdego modelu z osobna. Chyba, że jeszcze coś polecicie. Lada dzień chciałbym już kupić wreszcie jakiś.

 

A niedługo... zainteresuję się kupnem nowego roweru górskiego, bo mój ma już równe 20 lat - taka ciekawostka, że kupowałem go niedługo po upadku komuny, w sklepie z białymi kafelkami, gdzie jeszcze haki wisiały (po kiełbasach rzecz jasna :) ), a na nich opony wówczas. Raven Typhoon z kiepskimi przerzutkami Shimano Sis. Jeździ się nieźle, ale jest toporny nieco. Ale ten temat rozwinę gdzie indziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...