Skocz do zawartości

[3500]mtb bliżej enduro niż xc


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

 

Zawsze byłem fanem zjeżdżania, ale nigdy nie miałem bicykla do tego odpowiedniego. Aktualnie jeżdżę sztywnym retro mtb (sztywnym w znaczeniu sprzed wielu lat, czyli całkiem sztywnym :) Single pod Świeradowem czy trasy strefy mtb Sudety spokojnie objeżdżam, rower dostaje w dupę, ale porządna stal i prosty osprzęt jakoś wytrzymują. No ale ręce "lekko" nap... następnego dnia ;) No i prędkość wiadomo, jest jaka jest, czyli na kamieniach czy korzeniach żadna. Zjazdy szutrami mi się trochę nudzą.

 

Miałem kupować jakiegoś fulla w granicach 7k pln-ów, ale niestety domowa siła wyższa wybiła mi to z głowy ;) Więc budżet jest jaki jest, więc musi być ht, ale z geometrią pozwalającą poszaleć na zjazdach. Rower ma jeździć w terenie, na dojazdówki mam auto :) Podjeżdżać jakoś tam też powinien, ale prowadzenie pod górę nie jest dla mnie ujmą na honorze :)

 

No i co tu zrobić z takim budżetem? wolałbym coś poskładać niż kupować kompletną używkę. Da się złożyć coś konkretnego w takim budżecie? np na ramie dartmoora primal? części nie muszą być nowe, ale nie znam się na rowerach na tyle, żeby ocenić trafnie stan używek. Skoku w amorze myślę, że 140 by pasowało, napęd 1x10 (1x11?) z kasetą na 42 zęby mi się bardzo podoba i powinno wystarczyć przy 32 zębach z przodu.

 

Ogólnie mogę sobie sam pododawać ceny poszczególnych elementów, ale nie wiem za bardzo czego szukać? Jaka grupa osprzętu minimum? jaki amor? da się kupić stalową ramę zamiast alu żeby się zmieścić w budżecie?

 

Pomocy! :)

 

ps. aha, w rozmiar koła bym celował 27,5, żeby było nowocześnie :) Bo podoba mi się 26, na 29 się dziwnie czułem i nie chcę.

Gość HydraulicznyCyborg
Napisano

Słaby budżet ale da sie cos zrobic.

 

od siebie polecam NS bikes surge evo na stali.

 

złozenie swojego kosztowało mnie 3 k ale amortyzator musze dokupic wiec wyniesie mnie to 4500 a dlaczego tyle zaraz wytłumacze.

gros czesci kupiłem na szrocie rowerowym za dosłownie grosze. np amortyzator z tym ze jest on nieodpowiedni do tej ramy-ale zanim uzbieram te piniadze na nowy to musi cos w bikeu siedziec...

ale najwazniejsze jak sie przekonałem to sa 3 rzeczy w składaniu: rama amortyzator ,koła i hamulce. reszta to moze byc uzywka lub nizszej grupy osprzet.

 

wiec od poczatku 

rama ns surge teraz podrozała i mniej wiecej 1200 1300 zł trzeba zabulic.

amortyzator to suntour epixon/epicon 150-160 mm -1400 zł- koniecznie na sztywnej osi 15 mm axle

koła:  obrecze dartmoor raider 70 zł x2, piasty dt swiss 350 15mm/9mm; przód 206 zł tył 600 zł do tego nyple stalowe okolo 17 zł i szprychy dt swiss champion 2.80 zł sztuka x32.

zacisk tył dt swiss thru bolt 120 zł

hamulce shimano deore slx 675  500 zł.

tarcze shimano smrt 86 180mm x2  260 zł

 

ta baza to minimum moim zdaniem. reszte dobierasz wg mnie tak(gradacja od góry wazniejsze )

kiera i mostek

manetki np xt slx

korba np slx 

pedały np HTnano

łancuch campa c 10/9

kaseta np alivio

opony np maxxis high roller

 

 

pzdr.

PS: sprawdz mojego rumaka w garazu: ns bikes surge evo(nie sugeruj sie amortyzatorem)

 

Napisano

Dzięki za odpowiedzi :)

 

HydraulicznyCyborg, rama fajna, ale jednak przekracza zdecydowanie budżet. Jakiś dartmoor hornet albo primal to jednak te 300-500 pln-ów mniej. No i sugerowany skok 160-200 to jednak nie to czego szukam. Chce się bawić na zjazdach, ale sztywna maszyna z takim skokiem jakoś nie pasuje do moich wyobrażeń. Jak mi się spodoba i się zestarzeje (jeszcze bardziej ;) to sobie fulla kupię :)

 

O tej Mecie HT myślałem, ale też przekracza budżet i do tego marne hamulce ma. Aczkolwiek myślę nad nią intensywnie :) Z jednej strony mi się podoba, ma nawet regulowaną sztycę, a z drugiej mnie nie przekonuje. W sumie nie wiem do końca dlaczego... No i jeszcze wygląda na to, że w tej cenie jest tylko rozmiar S, trochę za mały (mam jakieś 180cm jak się nie garbię ;)

 

A jakby do ramy np Hornet, dołożyć wideł typu RS Sektor 140, używka w dobrym stanie (aktualnie na allegro jest jakiś za 800 pln pod koła 27,5) to byłoby do przyjęcia? W sumie daje około 1500, koła może by się udało kupić lekko używane za powiedzmy max 500 pln (jest szansa? opony drut na początek to niewielki koszt) i zostaje 1500 na resztę.

 

Zastanawiam się nad napędem 1x10 czy jednak 2x10? ogólnie to mam mało siły na podjazdach i młynkowanie się u mnie zaczyna dość szybko, no ale może to kwestia do wytrenowania, żeby podjeżdżać na cięższym przełożeniu. A poza tym nie lubię podjazdów ;)

Gość HydraulicznyCyborg
Napisano

Dla NS surge evo skok sugerowany to 120-160 mm zajrzyj do rowerowy.com Pzdr.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Chyba jednak porzucę pomysł składaka. I raczej poszukam jakiejś kompletnej używki. Jak się uda to może nawet fulla, jakby się jakaś okazja życia trafiła ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...