Skocz do zawartości

[rower] W okolicach 3 tys. pln wygodny rower crossowo-lekkogórski


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Dzień dobry!

Mam rower z roku 2004 (Delta 1100) na którym wiele kilometrów przejechałem (asfalt, dróżki parkowe, pagórkowate lasy z niewielkimi kamieniami i korzeniami). Weseli koleżkowie wyciągnęli mnie w zeszłym roku na straszną górę... Oni wjeżdżali a ja na 3/4 trasy prowadziłem mój rower lub wręcz wnosiłem go na plecach. Oni zjeżdżali, ja próbowałem zjeżdżać. Ogólnie mała masakra :)

Wtedy powiedziałem sobie - kupuję nowy rower! W zimie nie jeżdżę dlatego temat spadł na wiosnę.

Na początku byłem pewien, że kupię rasowego górala. (Decydowała zeszłoroczna trauma hehehe) Dochodzę jednak powoli do wniosku, że klasyczny góral jest mi zbędny. 50% tras to jazda po Krakowie. 40 % to jazda w pagórkowatym lesie - po trawie, ubitej ziemi lub lekkim błocie, jakimś kamyku, korzonku etc. A pozostałe 10 % to bardziej strome górki, ale takie jeszcze cywilizowane (np. Lasek Wolski i całkiem spore podjazdy pod Kopiec Piłsudskiego), czyli żadne głazy czy powalone drzewa.

 

Dlatego myślę o takim rowerze i w takiej cenie:

http://www.bikeatelier.pl/rowery/rowery-crossowe/rower-merida-crossway-500-2014

 

Co Wy na to?

Jakie są słabe i mocne strony tej Meridy? A może taki zestaw jest dla mnie zbyt mocny? Może wcale nie potrzebuję Deore?

 

Moje parametry to 178 cm i 95 kg. Mam dosyć krótkie nogi, dlatego widzę dla siebie ramę 18 calową. Myślę, że w sezonie wiosenno-letnio-jesiennym przejeżdżam łącznie (tak "na oko", nie mam żadnych liczników itp.) ok. 1700-2000 km.

 

Jaką ewentualnie proponujecie do rozważenia alternatywę dla takiego wyboru?

 

Dzięki za wszelkie podpowiedzi!

Napisano

 

 

Jaką ewentualnie proponujecie do rozważenia alternatywę dla takiego wyboru?
Jako alternatywę proponuję Orkana 5.0 z 2015 na troszkę lepszym osprzęcie a i cena po negocjacji może spać do 3 tys. lub niżej. Jest jeszcze Evado 5.0 z 2014 z powietrznym amortyzatorem. Merida nie ma złego osprzętu ale można znaleźć w tej cenie crossy w lepszej specyfikacji. Troszkę w wyższej cenie ale na lepszym osprzęcie niż Merida, Romet czy Kross jest Radon Scart ale zakup tylko zza zachodnią granicą.
Napisano

Dzięki za odpowiedź.

 

Przyznam się szczerze, że ta merida bardzo mi się wizualnie podoba. Po prostu wpadła mi w oko :) I wiem, że dopłacam za metkę.

 

Proszę wobec tego o dodatkowy komentarz: czy Merida Crossway 500 z 2014 r. - prócz tego, że jest powiedzmy o +/- 300 zł za droga :) - jest rowerem dla mnie? Ważę całkiem sporo - czy taka rama i obręcze kół wytrzymają moją masę i zdadzą egzamin? A hamulce jak będę zjeżdżał z trochę większej górki?

Wreszcie - czy ten rower jest racjonalnie skomponowany? Przyznaję szczerze, iż nie znam na osprzęcie i trudno mi ocenić czy przerzutki reprezentują podobny poziom co manetki. Czy amortyzator z przodu jest solidny? A korba? Zupełnie nie wiem czy amortyzowana sztyca to bajer czy pozyteczny element. Takiej wiedzy mi po prostu brakuje i dlatego b. proszę o podpowiedzi.

 

Na początku myślałem o innym rowerze z meridy (http://www.bikeatelier.pl/rowery/rowery-gorskie-27-5/rower-merida-big-seven-500-2014). Jednak po przemyśleniu do czego będzie mi on służył (opis w pierwszym poscie) postawiłem na crossa. Jest jeszcze jedna kwestia która zdecydowała o rezygnacji z górala - mój kręgosłup, który jest po operacji. Bardziej rekreacyjna pozycja na siodełku jest dla mnie po prostu medycznie korzystniejsza.

 

Dzięki!

Napisano

O ramę w tej Meridzie nie musisz się martwić. To porządna konstrukcja, a do tego, dzięki sprytnie ukrytym linkom w osłonie dolnej rury, nieordynarnym spawom oraz w miarę delikatnym profilom rurek, również bardzo estetyczna. Obręcze to markowy produkt Alexrims lub Jalco, typowy dla tej kategorii cenowej. Obute są w lekkie opony zwijane. Amortyzator ma tłumienie hydrauliczne i przydatną blokadę w manetce na kierownicy. Przy twojej wadze powinien jeszcze sensownie pracować. Oczywiście lepiej by było gdyby była to wersja powietrzna. Manetki i przerzutki z rodziny Deore/XT pozwalają na komfortową i sprawną zmianę przełożeń. Hamulce to jeden z podstawowych modeli Shimano (Alivio), ale poradzą sobie. Co do korby to dopytaj sprzedawcy czy tam jest suport na kwadrat czy na wielowypust (obstawiam to drugie). Taka amortyzowana sztyca to dla mnie osobiście zbędne żelastwo, które często lubi łapać luzy, ale są zwolennicy takiego rozwiązania. Będzie pod tyłkiem miękko. Generalnie ten Crossway to zupełnie przyzwoity rower, z którego powinieneś być naprawdę zadowolony. Radzę jednak najpierw przymierzyć się do rozmiaru 18.

Napisano

 

 

Proszę wobec tego o dodatkowy komentarz: czy Merida Crossway 500 z 2014 r. - prócz tego, że jest powiedzmy o +/- 300 zł za droga - jest rowerem dla mnie? Ważę całkiem sporo - czy taka rama i obręcze kół wytrzymają moją masę i zdadzą egzamin? A hamulce jak będę zjeżdżał z trochę większej górki? Wreszcie - czy ten rower jest racjonalnie skomponowany?
Co do kół to na 100% ci na to nie odpowiem ponieważ nie znam szprych w obręczy w tych kołach ale 95 kg to nie jest tak strasznie dużo więc sądzę że powinny pod Tobą wytrzymać.Hamulce nie są najwyższych lotów ale na płaskim będą hamować na średnim poziomie ale dobrej modulacji jeśli będziesz zjeżdżać z górki raczej nie będą miały. Można trochę polepszyć i pracę przez wymianę klocków na metaliczne i dobre tarcze. Jeśli chcesz mieć dobre hamulce musiałbyś wymienić np.  na takie Deore tu też trzeba by było wymienić klocki ale te hample powinny spełnić w 100% twoje oczekiwania.

 

Czy amortyzator z przodu jest solidny?
amortyzatory NCX sa drugie od góry w klasyfikacji suntoura więc przyczepić się tu nie ma do czego.

 

A korba?
ta klasą niestety trochę odstaje od reszty napędu

 

Zupełnie nie wiem czy amortyzowana sztyca to bajer czy pozyteczny element.
Jak masz problem z kręgosłupem lub chcesz zwiększyć komfort jazdy to przydatna rzecz ale takiej klasy  te które montują w crossach są badziewne w swojej historii ich użytkowania złamałem chyba 3 sztuki <_<
Napisano

Wielkie dzięki za syntetyczne podsumowanie tego roweru. Czyli: jeżeli nie przeszkadza mi te kilkaset złotych nadpłaty za ten rower (w porównaniu do podobnie oprzyrządowanego Rometa lub Krossa) to mogę go brać?

Ponadto myślę sobie, że:

1) jeżeli teraz mam rower mocno niedzisiejszy, a przesiądę się na przyzwoitego średniaka, to pewnie będę zadowolony :);

2) jeżeli za kilka sezonów będę chciał poprawić skuteczność hamowania to zainwestuję w hamulce z wyższej półki i je założę do tego roweru;

3) analogicznie z amortyzatorem na widelcu (będę mógł przykręcić coś lepszego).

 

Z znając życie pojeżdżę na oryginalnym zestawie z 10 lat (dbając oczywiście o coroczny serwis - zawsze o tym pamiętam).

 

Frapują mnie jeszcze trzy kwestie:

- o co chodzi z "suport na kwadrat czy na wielowypust "? Który jest lepszy i dlaczego?

- "Radzę jednak najpierw przymierzyć się do rozmiaru 18." Będzie dla mnie za mała/ za duża??? Mierzyłem Merida Big Seven 500 w rozmiarze 17 cali i była ok. Ta 18-tka Crossway będzie pewnie ciut wyższa i liczę na to, ze będzie ok. Ale przymierzę oczywiście :)

- z innej beczki: czy do ram aluminionych można montować fotelik? wiem, ze wychodzę na lamusa totalnego, ale teraz mam rower na ramie stalowej i w ogóle nie myślałem o tym temacie. Jak jest z aluminium? Mam fotelik Hamax Kiss i chciałbym na nowy rower przekręcić bazę. Można?

Napisano

 

 

Czyli: jeżeli nie przeszkadza mi te kilkaset złotych nadpłaty za ten rower (w porównaniu do podobnie oprzyrządowanego Rometa lub Krossa) to mogę go brać?
Tak, rowery tej firmy nie są złe tylko trochę więcej się cenią <_<  

 

o co chodzi z "suport na kwadrat czy na wielowypust "? Który jest lepszy i dlaczego?
korba na kwadrat solidniejszy suport ale bardziej wiotka niż na octalink, (wielowypust) co przy twojej wadze lepsza by była korba z większą sztywnością np octalink czy hollowtech.

 

z innej beczki: czy do ram aluminionych można montować fotelik?
W tym przypadku najlepiej jest zapytać sprzedawcę co abyś nie stracił gwarancji.
Napisano

Panowie,

własnie po raz pierwszy zmierzyłem sobie prześwit (hehehe) i potwierdziłem, że nogi u mnie dosyć krótkie. Mam 177/178 cm wzrostu a od podłoża (bose stopy) do styku ud (pisząc poetycko) stojąc w bardzo lekkim rozkroku mam dystans 77/78 cm. Przeglądając różne tabele i wzory mnożników wychodzi na to, że do góral/cross dla mnie to 17 cali z małym haczykiem. Siedziałem już na kilku ramach i faktycznie się to potwierdza. Tutaj mam do czynienia z ramą 18 cali oraz kołami 28 cali i przymiarka będzie faktycznie niezbędna

 

Bardzo mi się podoba ta Merida i o ile rozmiarowo będzie odpowiednia, to pewnie ją kupię niemniej zastanawiam się nad... http://www.bikeatelier.pl/rowery/rowery-crossowe/rower-merida-crossway-900-2014

 

To już absolutny finansowy sufit cenowy na jaki mogę sobie pozwolić. Pytanie czy warto dokładać jeszcze 500 zł na taki osprzęt?

 

Inna sztyca, inna korba, inne hamulce... Ale czy warte 500 zł dopłaty?

 

Dzięki za wszelkie sugestie i podpowiedzi!

Napisano

 

 

"Radzę jednak najpierw przymierzyć się do rozmiaru 18." Będzie dla mnie za mała/ za duża??? Mierzyłem Merida Big Seven 500 w rozmiarze 17 cali i była ok. Ta 18-tka Crossway będzie pewnie ciut wyższa i liczę na to, ze będzie ok. Ale przymierzę oczywiście :)

 

Głównie chodzi mi o długość górnej rury. Lepiej się przymierzyć i sprawdzić czy w 18 calach nie wyda Ci się jednak za krótka - crossway od Big Seven jest nie tylko krótszy, ale również ma zdecydowanie wyższą główkę ramy.

Merida dla Crosswaya w rozmiarze 18 cali podaje wartość przekroku 74,5 cm, a dla 19 cali - 76,2 cm. Biorąc pod uwagę, że dojdą buty to nie widzę problemu.

 

W Crossway 900 masz już sztywną korbę ze zintegrowaną osią. Jeśli chodzi o hamulce to zaciski będą te same, ale zmienia się klamka hamulcowa. Prawdopodobnie dostajesz też lżejsze obręcze.

Napisano

Panowie, im dalej w las tym więcej wątpliwości. Klasyka :)

 

Nieco się miotam i na kanwie mojej niewiedzy przyszedł mi do głowy taki pomysł (nie wiem czy sensowny):

 

http://www.bikeatelier.pl/rowery/rowery-gorskie-26/rower-merida-matts-tfs-5002013

 

Plan mam taki: dodać dobrą, amortyzowaną sztycę, dołożyć błotniki przód+tył, założyć na stałe trekkingowe opony.

A w godzinie W (czyli wyjazd z kumplami na straszną górę): odkręcam błotniki, zakładam fabryczne gumy i ogień :)

 

Tylko... czy to się trzyma kupy?

Jak osprzęt z tego 26calowego górala? Równo skomponowany, wart tej kwoty?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...