brett Napisano 22 Lutego 2015 Napisano 22 Lutego 2015 Witam wszystkich na Forum. Postanowiłem kupić rower, jak w temacie. Do tej pory jeżdżę na typowej szosie i jestem zadowolony. Ale często zdarza się, że asfalt się kończy, człowiek by pojechał dalej, no i nie ma jak. Wiadomo, szkoda kół, opon, a i pozycja niezbyt komfortowa. Szosa na treningi i wyścigi, cross na wycieczki bez ograniczeń co do nawierzchni. Tak sobie umyśliłem,no i też sobie już coś upatrzyłem. http://allegro.pl/muesing-cross-full-xt-wersja-se-by-pro-i5086043127.html. Podoba mi się to rzeczywiście pełne XT ( w szosie mam pełną Ultegrę ), kierownica karbonowa,fajne wsporniki, oponki zwijane, no i waga. No i tutaj właśnie pierwsze pytanie: czy wystarczy widelec sztywny, czy lepszy amortyzator ( nigdy nie jeździłem na amortyzatorze )? Drugie pytanie: czy będzie duża różnica między oponą 700x42 a oponą 700x35 ? Trzecie, dość istotne dla mnie : jaka lepsza ( bardziej odporna mechanicznie) powłoka ramy - anodyzowana, czy malowana? No i na koniec-czy w zbliżonej cenie znajdę jednak coś lepszego? Wiem, że polecacie np.Radona, czy Cuba, aczkolwiek ja nie widziałem żadnego modelu tak wyposażonego i tak lekkiego jak ten Muesing. Aha, mam 183cm. wzrostu i ważę 78kg.
rodszyld69 Napisano 22 Lutego 2015 Napisano 22 Lutego 2015 No i na koniec-czy w zbliżonej cenie znajdę jednak coś lepszego? https://www.canyon.com/pl/urban/series/urban.html
brett Napisano 22 Lutego 2015 Autor Napisano 22 Lutego 2015 Nie interesują mnie rowery typu urban/fitness. No i porównanie do crossa jest jakby nieadekwatne, chociaż rowerki ciekawe, aczkolwiek cenowo, w porównaniu do osprzętu nie ma w nich nic szczególnego. Widzę, że muszę dodać, że nie interesują mnie również rowery MTB, czy przełajowe. Zdecydowałem się na crossa, marka nie jest najważniejsza, liczy się dla mnie ogólny stosunek jakości do ceny i waga. Wychodzę z założenia, że w tym przedziale cenowym (czyli do 5tys.) mogę już oczekiwać czegoś co spełni moje wymagania. Wszystkie moje pytania są w dalszym ciągu aktualne.
rodszyld69 Napisano 22 Lutego 2015 Napisano 22 Lutego 2015 Wychodzę z założenia, że w tym przedziale cenowym (czyli do 5tys.) mogę już oczekiwać czegoś co spełni moje wymagania. Wszystkie moje pytania są w dalszym ciągu aktualne. Gdy postarasz się o rabat to masz szanse nabyć go w swoim budżecie http://sklep.sportprofit.pl/pl/p/Cube-TONOPAH-PRO-black-anodized-flashred-2015/10245 bądź ghost http://sklep.sportprofit.pl/pl/p/Ghost-PANAMAO-X-8-dark-grey-white-red-2015/10646
brett Napisano 22 Lutego 2015 Autor Napisano 22 Lutego 2015 Hmm, Cube- brak pełnego XT, słabe wsporniki, bez rogów, itp, no i cena 5700... czyli 1200zł musiałbym dołożyć, a rower cięższy o 700g. Chyba się nie skuszę. Ghost-tutaj mniej musiałbym dołożyć (ale i tak 700zł.), jest może pełne XT (aczkolwiek nie wiadomo, bo nic nie pisze o łańcuchu, a tarcze o symbolu 64, to chyba nie XT), no i też słabsza cała reszta, a waga 1200g większa niż tego Muesinga. Nawet jakbym coś utargował, a sezon za pasem, to pewnie i niedużo, to nie kupię roweru droższego,cięższego i słabiej wyposażonego, bo to byłby nonsens. Aczkolwiek bardzo Ci dziękuję za odpowiedzi i dobre chęci. Może, w takim układzie, coś byś napisał w kwestii moich pozostałych pytań?
Tomek21001 Napisano 22 Lutego 2015 Napisano 22 Lutego 2015 Wady Muesinga : - sztyca 31,6 - trudno będzie tu zrobić komfortowo pod tyłkiem,nawet lepsze węglowe sztyce o tej średnicy są sztywne,crossy mają długie podsiodłówki,sztycy zostanie niewiele,a aluminiowa rama prawie każdego crossa kopie po tyłku. -obreczowe hamulce - aktualnie produkowane tarczówki np Shimano Deore,SLX,XT biją je na głowę w każdych warunkach pogodowych,są bezawaryjne i praktycznie bezobsługowe.Obręczowe są upierdliwe i kropka.Są jeszcze do wyboru mechaniczne tarczówki (bb7 avida,cxy Shimano) - koła - o ile piasty xt uchodzą za trwałe i mają swoich zwolenników (osobiście zajechałem komplet i żadnej rewelacji nie zauważyłem,naprawa była kłopotliwa ) myjących kulki i regulujących konusy,to obręcze 550g ........ Mając 5k złożyłbym coś na stalowej ramie,sztywnym widelcu,lekkich kołach,prawdziwych zwijanych oponach i jednym blacie z przodu.Raczej z barankiem niż prostą z rogami.Kosztem X-ów na przerzutkach i manetkach.Paradoksalnie wyjdzie podobna waga,a komfort i jazda bez porównania. Uparłeś się na crossa - kupuj,albo lepiej zaczekaj jak pęknie 60tka na karku,wtedy będzie w sam raz.
rodszyld69 Napisano 23 Lutego 2015 Napisano 23 Lutego 2015 No i tutaj właśnie pierwsze pytanie: czy wystarczy widelec sztywny, czy lepszy amortyzator ( nigdy nie jeździłem na amortyzatorze )? Nie wiem po jakim rodzaju nawierzchni chcesz jeździć. Drugie pytanie: czy będzie duża różnica między oponą 700x42 a oponą 700x35 Na szerszej oponie bedziesz miał trochę większy komfort gdyż można jeździć na trochę mniejszym ciśnieniu ale wagowo to na minus. Trzecie, dość istotne dla mnie : jaka lepsza ( bardziej odporna mechanicznie) powłoka ramy - anodyzowana, czy malowana? Ta pierwsza jest bardzo dobra, choć dobre malowanie proszkowe nie jest gorsze. No i na koniec-czy w zbliżonej cenie znajdę jednak coś lepszego? Lepszego W jakim sensie pytasz Bo ten Radon którego zalinkowałem jest według mnie zdecydowanie lepszy. Z twoim budżetem nie oczekuj zbyt wiele, pełne XT, waga poniżej 12 kg. Tu masz Autora na ramie karbonowej poniżej 12 kg ale osprzęt niższej klasy ale z czasem możesz mu napęd wymienić na XT wtedy waga jeszcze mu spadnie.
ILC Napisano 23 Lutego 2015 Napisano 23 Lutego 2015 Tutaj też fajna Merida poniżej 12kg. http://rowery24h.pl/rower-merida-crossway-xtedition-28-model-2014-p-1694.html
kniaz Napisano 23 Lutego 2015 Napisano 23 Lutego 2015 No to i ja dorzucę parę groszy od siebie. Też jeżdżę na szosie i moim zdaniem jak chcesz przesiąść się na crossa, żeby wjechać rekreacyjnie w teren, to bierz widelec amortyzowany. Różnica będzie duża i docenisz to, szczególnie na dłuższych dystansach.Jeśli chodzi o opony, to jak napisał rotszyld69 - szersza będzie ciut bardziej komfortowa i lepiej spisująca się na luźnych podłożach, i ja osobiście skłaniałbym się właśnie do szerszej. Powłoka ramy, trudno mi określić, która lepsza, ale rama anodyzowana będzie na pewno lżejsza od takiej samej ramy malowanej, a skoro zależy Ci na wadze... Czy w cenie tego Muesinga z Twojego linku znajdziesz coś lepszego ? Raczej wątpię. Co do hamulców, to temat rzeka. Ja jeżdżę na V-brake i nie narzekam, a ważę trochę więcej od Ciebie. Jeżdżę na crossie cztery sezony i poza wymianą okładzin hamulcowych i w ubiegłym roku pancerzy i linek nic więcej przy hamulcach nie robiłem. Mam też od ubiegłego roku 27,5 na tarczach i porównując nie odczuwam potrzeby wymiany V-brake na tarcze w crossie. Toteż uważam, że albo dobry V-brake, albo jeśli już tarczowe to tylko i wyłącznie hydrauliczne. Uparłeś się na crossa - kupuj,albo lepiej zaczekaj jak pęknie 60tka na karku,wtedy będzie w sam raz. Znam gości po 60tce, którym ciężko by Ci było utrzymać koło, a i Ty jak dożyjesz, też będziesz miał kiedyś 60 lat i to szybciej niż się spodziewasz, więc proponuję troszkę więcej szacunku dla ludzi starszych od Ciebie.
Tomek21001 Napisano 23 Lutego 2015 Napisano 23 Lutego 2015 Cytat Uparłeś się na crossa - kupuj,albo lepiej zaczekaj jak pęknie 60tka na karku,wtedy będzie w sam raz. Znam gości po 60tce, którym ciężko by Ci było utrzymać koło, a i Ty jak dożyjesz, też będziesz miał kiedyś 60 lat i to szybciej niż się spodziewasz, więc proponuję troszkę więcej szacunku dla ludzi starszych od Ciebie Czytasz,czy na siłę wciskasz co chcesz wcisnąć ? Truizmy o szacunku. Ludzie po 60tce jeżdzą ultrasy,1001 itd,facet z mojego miasta wygrał prawie wszystkie mastersy na świecie,dawno,dawno zapomniał,kiedy miał 60. Co to ma wspólnego z szacunkiem ? Gdzie tu widzisz brak szacunku ? W czym facetowi po 60stce uwłacza jeżdzenie na crossie ? Porównanie służyło tylko jednemu : autor tematu rozwodzi się nad wagą,zwijanymi oponami,rogami na kierownicy - więc szuka szybkości w rowerze,który do szybkiej jazdy nie został stworzony. Przyjdzie czas,że będzie miał w nosie takie tematy,pewnie koło wspomnianej 60tki i wtedy cross okaże się doskonały,bo z wyprostowaną sylwetką i prostą kierownicą łatwiej podziwiać otoczenie nigdzie się nie śpiesząc,bo zmienią się priorytety. Ps. Do 60tki mam mniej niż Ci się wydaje. Hamulce obręczowe są do d.... i wkrótce wymrą ostatecznie w crossach,potem szosówkach,tak jak wymarły w mtb. Wiotki,ciężki,widelec amortyzowany,nie daj Boże jeszcze sprężynowy w żaden sposób nie poprawia komfortu jazdy takim rowerem w porównaniu z węglowym/stalowym "sztywnym",drobne nierówności wybiera zdecydowanie gorzej,na dużych zwija się się pod ramę.
kniaz Napisano 23 Lutego 2015 Napisano 23 Lutego 2015 Nie spinaj się tak, bo Ci żyłka pęknie i będziesz musiał jeździć na crossie. To co piszesz świadczy o Tobie ewidentnie. Sugerujesz, że cross jest dobry dla ludzi po 60tce, natomiast dla tych przed 60tką jest be i w ogóle obciach, bo hamulce do d. amortyzatory do d. a przecież każdy wie, że najlepsze są ramy stalowe ze sztywnymi widelcami; bo przecież Tyś jest wyrocznią i tylko Ty masz rację, cała reszta to wielkie G.
Shiryu Napisano 23 Lutego 2015 Napisano 23 Lutego 2015 Panowie, zboczyliście z tematu i to dość idiotycznie... Mając tyle kasy na rower nie szukałbym gotowca, tylko składał pod siebie. Jeździsz trochę i wiesz, jakie masz potrzeby (choćby parcie na "pełne XT"). Nie ma sensu liczyć na to, że któryś producent przeczyta Ci w myślach. Ten Muessing mnie nie przekonuje. Rura sterowa nie docięta, zresztą zamiast NCXa powinien być NRX i to w najbardziej wypasionej wersji (coś w rodzaju S-Lite RL-R). Do tego hamulce obręczowe... Nie są złe, jako takie, ale jak robić nowoczesny rower z najwyższej półki, to już raczej na tarczach. Napęd też standardowy do bólu, cięższy niż mógłby być i - jak dla mnie - niezbyt przemyślany. Karbonowa kierownica czy rogi to drobiazgi, które stosunkowo tanio można sobie do takiego roweru dołożyć, więc nie ma sensu robić z tego kryterium wyboru sprzętu.
Tomek21001 Napisano 23 Lutego 2015 Napisano 23 Lutego 2015 Nie spinaj się tak, bo Ci żyłka pęknie i będziesz musiał jeździć na crossie. To co piszesz świadczy o Tobie ewidentnie. Sugerujesz, że cross jest dobry dla ludzi po 60tce, natomiast dla tych przed 60tką jest be i w ogóle obciach, bo hamulce do d. amortyzatory do d. a przecież każdy wie, że najlepsze są ramy stalowe ze sztywnymi widelcami; bo przecież Tyś jest wyrocznią i tylko Ty masz rację, cała reszta to wielkie G. To nie są argumenty,naiwny płacz dziecka.......aż się narzuca.......kniazienie zająca..........( kompleksy ? na forum rowerowym ? ) Koniec OT z mojej strony. Wracając do tematu,wszystkie podlinkowane rowery dadzą podobne odczucia z jazdy,podobna geometria,podobne koła ( ok 2kg). Nie ma znaczenia,co sugeruje autor wątku,czy łańcuch albo tarcza jest z grupy xt,czy spoza.Nie ma znaczenia rozprawianie o 700g na korzyść jednego czy drugiego. Wszystkie mają ograniczenia związane z materiałem ramy i jej geometrią,pompowanie budżetu aż do 5k za taki rower mija się z celem. Ps. Temat crossa za 5k przerobiłem parę lat temu,wydawał się idealnym kompromisem,kupiłem oczywiście "porządnego",okazał się najbardziej nieudanym pomysłem "rowerowym" - nijaki w każdym zastosowaniu
brett Napisano 23 Lutego 2015 Autor Napisano 23 Lutego 2015 Panowie, ja tylko chcę kupić dobry rower. Dotychczas jeżdżę na szosie (jakieś 10 lat) i na temat rowerów szosowych co nieco wiem. Jestem na tyle rozgarnięty, że nie sprawia mi większego problemu określenie wartości sprzętu. Analogicznie odnoszę to do rowerów innych typów, to nie czarna magia. Nie jestem zupełnym laikiem. Wiem czego chcę, chcę rower typu cross. Nie będę nim się ścigał, brał udział w zawodach, od tego mam szosę (już trzecią), a jak będę miał chęć, to kupię sobie mtb. Chcę sobie pojeździć na crossie rekreacyjnie i tyle. Do 60 też mi trochę brakuje, ale nie podniecają mnie stalowe wynalazki. No i przepraszam bardzo, ale nie kupię roweru droższego, cięzszego i na słabszym osprzęcie, od wskazanego przeze mnie Muesinga, tylko dla napisu na ramie. Zresztą napis Muesing, Cube, Merida, Radon, Author, czy Ghost nie różnią się niczym szczególnym. Rodzaj hamulców też nie wywołuje u mnie nerwowych reakcji. Aczkolwiek tylko w Muesingu mam możliwość wyboru rodzaju hamulca, co uważam za zaletę. Przyznaję, że korcą mnie tarczowe, ale najpierw sobie porównam i na tej podstawie wybiorę. Więc temat hamulców uważam za zamknięty, ewentualnie jak kupię rower, to napiszę na jakich kupiłem hamulcach i dlaczego. Ciekawą opcją byłby karbonowy Author, ale osprzęt ma niestety jak dla mnie nie do przyjęcia i nie mam też zamiaru, ani czasu, zmieniać go na lepszy, a ten zdemontowany gdzieś sprzedawać. Przepraszam, ale taka zabawa to nie dla mnie. Zadałem parę konkretnych pytań o sprawy co do których mam jakieś wątpliwości. Dostałem na razie w miarę konkretne odpowiedzi w temacie widelca i opon. I tutaj podjąłem decyzję -widelec amortyzowany, opony szersze - sprawa zamknięta. Wyszedłem z założenia, że nie będę kupował crossa upodobnionego do szosy. Rodzaj powłoki ramy - anoda czy lakier, tutaj skłaniam się do anody, bo rama lżejsza (ale o tym wiedziałem nie wchodząc na forum), tylko jestem ciekaw, czy ktoś ma odpowiednią wiedzę lub doświadczenie porównawcze co do odporności mechanicznej tych powłok? No niestety szosowe ramy karbonowe nie bywają anodyzowane... Ostatnie moje pytanie zadałem, bo nie siedzę w temacie crossów i a nuż trafi mi się w podobnej cenie lepszy rower. Widzę, jednak, że to chyba niemożliwe. A może powinienem zapytać: czy w cenie do 4500zł ktoś pokaże mi konkretny, lżejszy i lepiej wyposażony rower niż ten z linku w moim pierwszym poście ? Bo nie ukrywam, że wolę wydać 4500 a nie 5000. Zostaje parę zł na pedały (nie będę przekładał z szosy, czy jeździł na zwykłych, bo się odzwyczaiłem) i buty spd.
kniaz Napisano 23 Lutego 2015 Napisano 23 Lutego 2015 Tomek21001 napisałeś już dość sporo bzdur, więc może dalej się nie pogrążaj. Ten Muessing mnie nie przekonuje. Rura sterowa nie docięta, zresztą zamiast NCXa powinien być NRX i to w najbardziej wypasionej wersji (coś w rodzaju S-Lite RL-R). Do tego hamulce obręczowe... Nie są złe, jako takie, ale jak robić nowoczesny rower z najwyższej półki, to już raczej na tarczach. Napęd też standardowy do bólu, cięższy niż mógłby być i - jak dla mnie - niezbyt przemyślany. Karbonowa kierownica czy rogi to drobiazgi, które stosunkowo tanio można sobie do takiego roweru dołożyć, więc nie ma sensu robić z tego kryterium wyboru sprzętu. Mam też Muesinga i też kupowałem z niedociętą rurą sterową, co umożliwia dobór wysokości kierownicy, kiedyś już o tym pisałem. Standardowy napęd, czyli całe XT - co w tym złego w tej cenie? Karbonowa kierownica to drobiazg? To znaczy, że jak mam dwa identyczne rowery i ten tańszy ma kierownicę karbonową, a droższy aluminiową, to mam brać ten droższy z kierownicą aluminiową, bo mogę sobie później kupić karbonową za 300zł. i wymienić ????? To samo z rogami, czy karbonowym koszem na bidon ???? po prostu brak słów. Widelce pewnie, że są lepsze, ale jaki rower w tej cenie ma tego najbardziej wypasionego NRX-a, zachowując oczywiście pozostały osprzęt na tym samym poziomie, bo wtedy by to była jakaś konkurencja? Rower waży z opisu 11,1kg. Zakładam, że to waga prawdziwa, więc nasuwa się logiczny wniosek, że to rower wysokiej klasy i mało prawdopodobne jest znalezienie lepszego i lżejszego sprzętu w tej cenie. Przynajmniej na razie nikt nic takiego nie zaproponował.
paulsen Napisano 2 Marca 2015 Napisano 2 Marca 2015 Witam wszystkich na Forum. Postanowiłem kupić rower, jak w temacie. Do tej pory jeżdżę na typowej szosie i jestem zadowolony. Ale często zdarza się, że asfalt się kończy, człowiek by pojechał dalej, no i nie ma jak. Wiadomo, szkoda kół, opon, a i pozycja niezbyt komfortowa. Szosa na treningi i wyścigi, cross na wycieczki bez ograniczeń co do nawierzchni. Tak sobie umyśliłem,no i też sobie już coś upatrzyłem. http://allegro.pl/muesing-cross-full-xt-wersja-se-by-pro-i5086043127.html. Podoba mi się to rzeczywiście pełne XT ( w szosie mam pełną Ultegrę ), kierownica karbonowa,fajne wsporniki, oponki zwijane, no i waga. No i tutaj właśnie pierwsze pytanie: czy wystarczy widelec sztywny, czy lepszy amortyzator ( nigdy nie jeździłem na amortyzatorze )? Drugie pytanie: czy będzie duża różnica między oponą 700x42 a oponą 700x35 ? Trzecie, dość istotne dla mnie : jaka lepsza ( bardziej odporna mechanicznie) powłoka ramy - anodyzowana, czy malowana? No i na koniec-czy w zbliżonej cenie znajdę jednak coś lepszego? Wiem, że polecacie np.Radona, czy Cuba, aczkolwiek ja nie widziałem żadnego modelu tak wyposażonego i tak lekkiego jak ten Muesing. Aha, mam 183cm. wzrostu i ważę 78kg. Proszę popatrzeć tutaj: http://www.rosebikes.pl/produkty/rowery/rowery-fitness/ Są modele ze sztywnym widelcem, są i z amortyzowanym. Większość części można sobie dowolnie konfigurować.
tobo Napisano 3 Marca 2015 Napisano 3 Marca 2015 Rodzaj powłoki ramy - anoda czy lakier, tutaj skłaniam się do anody, bo rama lżejsza (ale o tym wiedziałem nie wchodząc na forum), tylko jestem ciekaw, czy ktoś ma odpowiednią wiedzę lub doświadczenie porównawcze co do odporności mechanicznej tych powłok? Możesz zapytać o to np na forum emtb.pl czy mtbr.com (po angielsku) w dziale marki rowerowe - Santa Cruz. Firma ta oferuje ramy malowane i anodowane, te same modele, mechaniczna odporność w przypadku roweru enduro raczej jest testowana Parę lat temu SC było w Polsce niesamowicie popularne, praktycznie synonim wysokiej klasy roweru enduro i miało je wielu użytkowników emtb.pl Wielu użytkowników tego forum (tych "historycznych") przeniosło się na forum strony enduro trophy pl.
brett Napisano 3 Marca 2015 Autor Napisano 3 Marca 2015 Co do powłoki ramy, to wezmę anodyzowaną, dzięki za trop. Już trochę sobie poczytałem i mniej więcej wiem w czym rzecz. Co do roweru, to byłem, widziałem, przymierzyłem, objeździłem. Wrażenia bardzo zachęcające, rower waży naprawdę 11,1kg, zważyłem własnoręcznie, osobistą wagą elektroniczną. Pełne XT prezentuje się bardzo dobrze i bardzo dobrze pracuje, mam na myśli szczególnie bezproblemową, szybką i precyzyjną zmianę przełożeń. Karbonowa kierownica, wsporniki vibe7s, rogi xcr robią wrażenie, nadają rowerowi charakteru, co nie powiem bardzo mi osobiście pasuje. Inną sprawą jest to, że w konfiguracji bez bajerów typu karbonowa kierownica, czy wsporniki rower można mieć za ok. 4tys. co w tym momencie, uważam jest już kompletnie nie do pobicia. Pozostaje mi jeszcze kwestia rodzaju hamulców, bo nie miałem okazji przejechać się na tarczówkach, bo nie było. Dopłata do tarczówek XT z tarczami też XT to 400zł. Jechałem na v-brake i nie mogę złego słowa powiedzieć, jak dla mnie siła hamowania bardzo duża, blokuję spokojnie tylne koło, przednie pewnie też, ale trzeba uważac, żeby nie wylecieć przez kierownicę, więc siła ok. Modulacja również spoko, wyczuwałem bez problemu moment blokady koła, klamki pracują lekko. Niby, więc wszystko w porządku, ale coś mnie korcą te tarcze... Prawdopodobnie pod koniec tygodnia będę miał okazję się na nich przejechać i wtedy zadecyduję. Jak kupię i trochę pojeżdżę, to w wolnej chwili napiszę może jeszcze parę słów od siebie gwoli podsumowania.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.