Skocz do zawartości

[linki] Smarowanie linek smarem teflonowym


b1ogusz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam zamiar zmienic linki w moim skladaku i wlasnie zakupilem Clark'sy - 7 zl nie pieniadze, a zawsze jakas firma. Zastanawiam sie, czy ni9e warto by bylo przed zamontowaniem potraktowac linkek teflonowym smarem do lancucha (GT85). Kiedys slyszalem, ze wplywa to korzystnie na sliskosc linki, ale w sklepie rowerowym mi odradzili:/ Jezdze na pancerzach Jagwire. I jeszcze jedno - fajek nie zmieniam, ale czy warto by bylo dac troche smaru (sh dura ace)do przewodow wewnatrz nich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Wielki bład zrobiłeś, że nie wymieniłeś fajek. to samo tyczy się pancerzy. Bo według twojego postu to zrozumiałem, że zakupiłeś tylko linki, a pancerze myslisz zostawić stare. Jak już wymieniać to wszystko, a co się tyczy smarowania oczywiście, że możesz nasmarować, tylko z umiarem, żeby smar nie wychodził bo inaczej będą ci ;linki łapały brud, który będzie wchodził do pancerzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś nasmarowałem Towotem i było lepiej. A ostatnio jak składałem rower to psiknąłem brunox i działa nawet lepiej. Tylko smaruj z umiarem i nie smaruj w tym miejscu gdzie nie ma pancerza bo się syf nazbiera, albo tam gdzie się śrubą przykręca do V-ki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie poleca sie smarownie nowych linek przed zaloznieniem ,bo poprawia to pozniej prace linki we wnetrzu pancerza. Chyba ,ze kupisz np. pancerze ze smarem juz oryginalnie w srodku.Czyli wkladasz tylko linke a ona sie od srodka sama smaruje. Mozna kupic takie pancerze z Accenta o ile mnie pamiec nie myli badz jakies Shimano za nie duze pieniadze ,a chodza calkiem przyzwoicie ;) pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
  • 1 rok później...

smar teflonowy jest smarem stałym. a "woda" w czerwonym FL, to rozpuszczalnik - bez niego teflon niczego by nie spenetrował - i oczywiście przed użyciem porządnie wstrząsnąć i wyszejkować zawartość, bo inaczej smar osiądzie na spodzie buteleczki, a lać się z niej będzie tylko rozpuszczalnik, który po wykonaniu penetracji ma w całości wyparować.

 

jeśli pancerze mają wklad teflonowy lub podobny, to smarowanie linki teflonem jest wożeniem drzewa do lasu.

 

teflon najlepiej pracuje na sucho, a pakowanie do pancerzy innych smarów stałych czy płynnych jest zupełną pomyłką. wyłążąca z pancerza linka będzie łapać wszystkie brudy i wciągać je do środka. jeśli do środka wejdzie woda, to smar skutecznie ją zatrzyma na wieki wieków. ze smaru, wody i brudu powstanie breja która skutecznie zablokuje linkę, itp. usunięcie takiego syfu z pancerza jest niemożliwe, pozostaje tylko wymiana na nowy.

 

linka ma być sucha, pancerz z wkładem też ma być suchy. nawet gdy wejdzie do środka woda, to w końcu wyparuje. nawet gdy wejdzie brud, to nie będzie problemu z jego usunięciem - wystarczy przeciągnąć parę razy czystą linkę, a samą linkę wyczyścić benzyną ekstrakcyjną (lub ropuszczalnikiem, który w całości wyparuje) - wszystko będzie działać prawie jak nowe - można jeszcze obrócić pancerze, by linka na krzywiznach układała się po innej stronie wkładu.

 

tyle ode mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...