Skocz do zawartości

[Nowy rower] Do 10 000 pln Cannondale F29 Carbon 4 vs Lapierre Pro Race 629 2015


Mario3m

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Szukałem na forum tematow choc w czesci omawiajacej rowery firmy Cannondale i Lapierre, ale za dużo wiadomości nie znalazłem

 

Stoję przed wyborem nowego roweru, zmiana z aluminium, rekreacja na cos juz do scigania.

 

http://www.lapierreb...ce-pro-race-629

http://www.cannondal...29/f29-carbon-4

 

Za Cannondale przemawia sztywnosc ramy, oraz sztywnosc boczna amortyzatora,dozywotnia gwarancja. Osprzet daje duzo do życzenia i bedzie update.

 

Za Lapierre przemawia osprzet, kat glowki, wyprzedzenie amortyzatora, dostosowanie ramy pod wewentrzne prowadzenie linek i kompatybiltność z XTR Di2.

 

Bardzo prosze o opinie, może ktoś dosiadał powyższych maszyn?

 

Z góry dziekuje za kazde info i rady co wybrać

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Pro Race nie mam zielonego pojęcia jak to jeździ. Co do F29 to pytaj o co chcesz. Generalnie testy nie kłamią a o oceny super wcale nie są na wyrost...

btw Carbon 4 jest mało opłacalny jeśli oczywiście można powiedzieć o opłacalności Cannondale'a :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierzesz udział w jakiś MP że aż tyle kasy chcesz wywalić na rower??

Pytam nie bardzo widzę sens aby wywalić ponad 11 tyś na rower z osprzętem slx?

Nie myślałeś o tym by kupić ramę, osprzęt i poskładać to samemu, kupę kasy byś zaoszczędził.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jest złego w osprzęcie tego Cannondale poza tym, że jak by to ująć jest mniej carbonu w carbonie. Jak nie ma parcia na wagę to ten osprzęt spokojnie na początek wystarczy.

 

Kwota spora ale coś za coś. Te rowery mają bardzo dobrą opinie nie bez przyczyny. Kosztować to musi.

 

Nie da się złożyć taniej roweru z części aby były odpowiednikami tych dwóch.

 

Jeśli to ma być ściganie na serio to nie ma tematu zarówno kasy jak i sprzętu. Jeśli jest inaczej to faktycznie trochę za wysokie progi na taki sprzęt.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kwota spora ale coś za coś. Te rowery mają bardzo dobrą opinie nie bez przyczyny. Kosztować to musi.

 

Nie da się złożyć taniej roweru z części aby były odpowiednikami tych dwóch.

 

Spokojnie da radę złożyć - używanego - F29 za podobne pieniądze a będzie wtedy i 1000 gramowa rama w hi-modzie z papierami i gwarancją, karbonowy lefty 1300 g, karbonowe koła 1,5 kg. i napęd pokroju X0/XT. Nowy rower po 100/200 km będzie wygladać podobnie jak wyposażony powyżej, a w kieszeni zostanie z 10k pln.

Jednak kto bogatemu broni kupić wersję basic ? Uczucie bezcenne płacąc tyle w sklepie za niby 'zwykły" rower...

btw za Odrą Cannony są dużo tańsze niż w Polsce:

http://www.bunnyhop.de/de/search?page=search&page_action=query&desc=on&sdesc=on&keywords=f29

model 2014 bez "łaski" i wypraszania się o rabat to już "tylko" 8800 pln :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sivy dobrze gada, da się to zrobić i nawet z lepszej jakości komponentów, przecież ta cena w żaden sposób się nie przekłada na wyposażenie f29,  cena 11.5 tyś i osprzęt slx, deore bardzo nie opłacalna inwestycja.

Autor podał dwa rowery do wyboru czyli nie skupia się tylko i wyłącznie na  f29,  wiem że temat dotyczy opinii o powyższych ale ja bym się z taką kasa zabrał za składanie, jest naprawdę masa gratów wysokiej jakości na rynku za rozsądne pieniądze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego gdzie i jak chcesz się ścigać no i od tego ile masz kasy. Cannondale jest fajnym rowerkiem, ale żeby osprzęt sobą coś reprezentował to trzeba dołożyć do tej ceny jakieś 3 tysiące. najmarniej. Za 11 tysięcy rower na aluminiowej kierownicy to dla mnie trochę nieporozumienie. Już nie mówiąc o osprzęcie no ale to wiadomo. Piszesz w tytule tematu do 10000 a rzucając XTRem Di2 raczej zaczynamy oscylować w kosztach dochodzących do 17 tysięcy...Po za tym lefty jest dosyć trudny w serwisowaniu. Jeżeli sam się nie nauczysz tego robić to masz dosyć ograniczony wybor co do miejsc gdzie chcą serwisować te amorki. A to kosztuje i zajmuje czas, a jeżeli chcesz się ścigać to tydzień i czy dwa w czasei sezonu bo coś w nim chrupnęło jest raczej nie do przyjęcia. Kolejnym minusem lefciaka jest jego mocowanie koła. Wiadomo, że zmiana opony odbywa się bez zdejmowania koła, ale już podczas transportu na bagażniku to koło musisz zdjąć, no bo carbonowej ramy raczej nie zaciskasz uchwytem. Pytanie czy są odpowiednie mocowania do piasty to raz, a dwa wiem, że te amortyzatory nie lubią częstego odkręcania kola. Więc jeżeli miałby to być rower na długi czas, a przy okazji użytkowany w różnych warunkach gdzie to koło byłoby okręcane stosunkowo często to warto się nad tym zastananowić.
Dlatego chyba z tych dwóch najlepiej będzie kupić lapierra.
Wiem, że porównywanie cannondale do chińczyka jest kompletnie nie trafione, ale swego czasu gdy chciałem budować 29er to po kalkulacjach wyszło mi, że za mniej więcej 9,8tysiąca mogę złożyć z używanych części (ale na nowej ramie, nowych kołach i nowych częściach napędu) rower w wadze mniej więcej 8,8kg...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłymi pierdołami tu widzę pociskacie. Chyba od tego "dziergania" sprzętu odeszliście od realnych cen na nowe rowery. Może by tak rzucić okiem na ofertę z węgla konkurencji. Tam też w okolicach założonej kwoty jest o zgrozo ten SLX czy X7.

 

Najmarniej 3K trzeba dołożyć. Może szczegóły bo tak to tylko zabawnie się zrobiło. No chyba, że koła też na złom.

 

"Spokojnie da się złożyć"  Jasne wszystko się da tylko może kolega nie chce z "używek" składać albo mu się po prostu nie chce. A wytykanie ciągle kwoty nie wiedząc jaka jest ostatecznie bo może ma spory rabat jest delikatnie ujmując żałosne.

 

Lefty fakt jest upierdliwy i to jest jeden konkretny argument na nie. Reszta to w czystej postaci bzdety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym powiedzial tak - lapierre xc a cannon na maraton

 

osobiscie popatrzylbym na wyprzedazowe 2014 i nawet nie myslal o nowej kolekcji...polecajac to, co sam mam - podium sl za 10-11k na swietnej ramie i x0, a tu....ot rowerki

Edytowane przez nabial
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ jak sądzę nikt z Was nie miał jeszcze "przyjemności" serwisu lewego to uspokoję że koszt wcale nie jest kosmiczny jak "każdy" sądzi. Cena z olejem, uszczelkami, na odpowiednich narzędziach i nie u rzeźników z allegro itd to koszt 180-200 pln. Do tego dostajemy poprawione uszczelnienie, można wybrać inne tłumienie (olej), ba nawet istnieje podmiana tłumika jak komuś nie pasuje charakterystyka. Takie 88+ w polskiej wersji, tylko że tam ceny podobne... ale w euro. Pełny przegląd RSa jeśli doliczy się godzinę swojej pracy - tak, zapewne bezcenna - to stówa spokojnie. Kurzowych nie kupi się za 20 pln co najwyżej dobre oringi i to też trzeba wiedzieć o co prosić w "hydraulicznym", a set z Harfy to najdroższe gramy gumy na rynku chyba. Tak wiec kwestii amora nie ma co demonizować, ale faktem jest że z racji potrzebnego know-how niektóre serwisy krzyczą i po 500 pln za taki przegląd. A to już przegięcie. Za to pracy lewego i jego sztywności nie można porównać do zwykłego amora, bo się nie da po prostu. Pełna sterówka 1,5", do tego "golenie" nie na tulejach czyli luzu brak i mocowanie koła z zintegrowaną osią. Tu nie ma co się giąć po prostu.

Sumując bo możliwe że źle zostałem odebrany - Cannondale jak najbardziej tak, bo to nr 1, ale nie za takie pieniądze nawet jak ma się je wolne w kieszeni. Chyba, że banknoty same wypadają i w sklepie chciałoby się błysnąć to proszę bardzo. Tyle że w sklepie handlującym Cannonami takie rzucenie pliku 10k pln to żaden wyczyn i sprzedawcy nawet oko nie drgnie z wrażenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ty beskid gadasz głupoty i to ty jesteś żałosny, każdy kto tu piszę chcę pomóc człowiekowi w wyborze a nie jak ty tylko udowadniać że ma racje absolutną, odnosimy się do tego co napisał, podał link i cenę a nigdzie nic nie wspomniał o jakimkolwiek rabacie dlatego też piszemy o tym konkretnie przypadku, chodzi o opłacalność inwestycji i moim zdanie gra nie jest warta świeczki w tym wypadku i powtarzam jeśli dysponowałbym taka kwotą to na pewno nie kupiłbym ani jednego ani drugiego rower z linków napisałem już dlaczego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja napisałem personalnie w Twoim kierunku @elton, że jesteś żałosny?? Chyba nie wiec czemu pociskasz w moim kierunku takim tekstem?? Jak na razie zainteresowany w żaden sposób nie zasugerował innych tańszych opcji w tym "składaka" więc jeszcze raz powtarzam nic wam tutaj do ceny.

 

Więc jak masz tak pomagać @elton to lepiej tego nie rób. Albo w inny sposób. Kolega przedstawił dwie propozycje w tym jedną dość drogą ale jak już wspomniałem nie odbiegającą aż tak cenowo i osprzętowo od Speca czy Treka na węglu. Na pewno za to oryginalną i znakomitą pod względem projektu, wykonania ramy czy specyficznej pracy Lefty. W zamian otrzymuje odpowiedzi w stylu "po co za tyle kasy", "można złożyć coś tańszego" albo bzdety o dupianym osprzęcie. Taniej zawsze można złożyć albo od bidy kupić Sectora Authora na ten przykład tylko co to ma wspólnego z produktem Cannondale.

 

Ja bym Cannona też nie kupił ale nie ze względu na ceną ale na to gdzie i jak jeżdzę. Jak bym miał się za to ścigać i miał wolne środki na kupno oraz utrzymanie takiego sprzętu to brał bym go pod uwagę. Czy jak słusznie zauważył @nabial z ubiegłorocznego rocznika czy obecnego to już inna bajka.

 

Jak na razie co już dla mnie jest podejrzane zainteresowany milczy więc bez ustosunkowania się do tego co
"wyprodukowaliśmy" dalsza dyskusja sensu nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opanuj się chłopie, napisałeś ze to co piszemy czyli ja i i inni i to ty napisałeś więc do kogo mam kierować tą ripostę??

Nie zakładam że ludzie to idioci i nie potrafią kalkulować oraz myśleć, podesłał dwa rowery bo takie znalazł, takie mu się podobają etc. ale nie koniecznie się na rzeczy zna dlatego warto mu pewne rzeczy uświadomić.

Ale zgodzę się z tym że bez odzewu autora nie ma o czym dyskutować dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję uprzejmie za wszystkie opinie, tylko one w sumie za dużo nie wniosły.. oprócz ogólnej wojny i kilku bzdur - nie zaciskanie ramy karbonowej na bagażniku? Kurcze kumpel już lata tak jezdzi z Cannondale i sie nic nie stało.... a ponoć karbon wytrzymalszy niz amelinium.

 

Myślałem, że może ktoś dosiadał i miał przyjemność objeździć Lapierre i się wypowie o jego walorach jezdnych.

 

Widzę, że jak się pojawia słowo Cannondale to tak jakby wszyscy mieli na jego punkcie kompleksy dlatego na niego psioczą. Nie uważam się za bogatego, nie ścigam się, to jest hobby, które mnie mocno wciągnęło.

 

Dlaczego nowy rower, bo mój aluminiak jest ciężki, osprzętowo gorszy i ma ciężkie koła i do tego na QR, umierające uchwyty, bez sensu jest w niego ładować kasę. Chcę coś złożyć co będzie lekkie i sztywne. Mam objeżdzony kolegi cannondale flash29 z 2012 na pełnym xt z xlr. Uważam za to, że rama nie jest już nowa, ma standardowe kąty 71/73, ogon 44,5 cm w standardzie, tylnie mocowanie kół QR, ale sztywność jaką żadna rama nie ma oraz sztywny amor.

W tej wersji co wybrałem nie jest blokowane amor z manetki a czasami nie ma czasu na szukanie blokady. Poszukuje dobrej i rozwojowej ramy i taką dla mnie myślę oferuje Lapierre a dużo rowerów przeglądałem. Wydać kasę i  nie móc instalować za dwa, trzy lata XTR di2???

Bez sensu, wtopiona kasa. Z przodu mocowanie ML15mm tył 142x12. Możliwość montażu sztycy hydraulicznej. Lapierre ma płastszy kąt główki przez co będzie na zjazdach stabiliniejszy, ale by nie tracił sterowności jest offset 51 mm znany wszystkim zapewne kolegom z rowerów TREK.

 

Zawsze mogę do ramy Lepierre włożyć Lefty XLR ;) są stery pod tapered na Leftego, ale czy ktoś to testował?

 

@ nabiał czemu uważasz, że Lapierre do XC a Cannondale na maratony?

 

Dzięki Chłopaki

Edytowane przez Mario3m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam objeżdzony kolegi cannondale flash29 z 2012 na pełnym xt z xlr. Uważam za to, że rama nie jest już nowa, ma standardowe kąty 71/73, ogon 44,5 cm w standardzie, tylnie mocowanie kół QR, ale sztywność jaką żadna rama nie ma oraz sztywny amor.

W tej wersji co wybrałem nie jest blokowane amor z manetki a czasami nie ma czasu na szukanie blokady. Poszukuje dobrej i rozwojowej ramy i taką dla mnie myślę oferuje Lapierre a dużo rowerów przeglądałem. Wydać kasę i  nie móc instalować za dwa, trzy lata XTR di2???

Bez sensu, wtopiona kasa. Z przodu mocowanie ML15mm tył 142x12. Możliwość montażu sztycy hydraulicznej. Lapierre ma płastszy kąt główki przez co będzie na zjazdach stabiliniejszy, ale by nie tracił sterowności jest offset 51 mm znany wszystkim zapewne kolegom z rowerów TREK.

 

 

Skoro F29 to słaba i nie rozwojowa rama to faktycznie bierz "nowoczesnego" Lapiere'a bo ma przecież oś 15 mm ( w pomiarach znikomo lepsza sztywność niż stara i nagle zła 9 mm oś, do lefty nie ma co startować...) i 142 tył - przecież i tak widełki tam nie pracują to po co płaskie jak w F29 i tylko qr ? Tyle że sztyca 27,2 i wspomniane widełki w F29 dają ponad 1 cm strzałkę ugięcia, a ile będzie w podobno lepiej ukątowanym 629 która ma dodatkowo sztycę 31,6 ? Mało, bardzo mało. Stąd jego przeznaczenie - XC gdzie betonowe rowery na 1 godzinę jazdy w trupa są idealne. Ok sama sztyca 31,6 to nie z automatu xc bo znajomy na Podiuma i tłumi to ładnie, przód jest w miare sztywny, BB30 ale na podobnych cześciach jego rower to już waga ciężka przy moim F29...

Kąty w tabelkach a rzeczywistość to kolejna sprawa, bo czasem liczby pokazują że rower będzie szatan a dostajemy muła albo przegubowego ikarusa w zakrętach. F29 przez to faktycznie gorszy bo sprawdzona geo 71/73 plus długi tył i wiadomo co będzie w czasie jazdy.- to że każdy test rowerów do ścigania wygrywa czy to podjazd czy to zjazd. Do tego prowadzenie w zakrętach jak stary dobry 26".

Kolejne czyli cena vs wyposażenie vs waga... W F29 ramy  w zależności od materiału zaczynają się od poniżej 1 kg. ( moja najlżejsza 998 g) a ta z linka to jakieś 1150 g. plus amor w wersji pbr 1450 g. sterówka 70 g i mostek ok 170. Plus najwyższa w testach sztywność, która akurat w 29" ma ogromne znaczenie. Ceny - nowej ramy  F29 nie kupisz w Europie za mniej niż 800 euro, lefty podobnie, a w Lapierze reba 1500 pln i rama ile warta... 2000 pln ? Ok można na siłę wepchnąć lewego do zwykłej ramy tylko co z tego ? Główka takiej ramy policzona na nawet taperowaną sterówkę będzie pływać aż miło po sparowaniu z leftym i to nigdy nie będzie precyzja prowadzenia jaką daje F29...

Tak lecąc po tej nowoczesności to Cannondale w ogóle jest przeżytkiem... w 2015 nie mieć ramy 27,5 na sztywnych ośkach i pod di ? Wstyd no... A na poważnie to nie ma bo widocznie na razie nie musi. Za to na 29" ma coś co się zowie FS-i i tyle w temacie nowoczesności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie jakaś konkretna odpowiedź do podyskutowania.

Jedno sprostowanie, bo widzę, że nie ten katalog przeglądałeś, Lapierre 629 2015 ma sztyce w rozmiarze 27,2. Ta wersja, którą przedstawiłem Cannnodale ma zwykła sztycę C2, ugięcie jest na sztycy Save i to takie ktore nie koniecznie mi właśnie odpowiada, albo ciśniemy w pedały albo się amortyzujemy. Jezdziłem kilka lat na sztycach amortyzowanych, dobre siodło i gacie z żelową wkładką są wystarczające.

 

Popieram to co napisałeś Cannondale się rozwija i ma ramę FSI z asymetrycznym ogonem, ale koszt 20/25k to juz przerost formy nad treścią. Ale skoro już o tym mowa to tu jest ciekawostka, że rama FSI ma właśnie podobnie jak Lapierre spłaszczoną głowkę, i offset 51mm w Leftym 2. No i oczywiście najkrótszy ogon. Taki rower pozostawiam bogatym i zawodnikom.

 

Inna jest jeszcze kwestia, że dużą rolę odgrywają koła i ich sztywność. Rowery jakie brałem pod uwagę czy to trek 9.6 czy zestaw który ma cannondale czy lapierre to nie jest waga lekka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Save miałem i mega rozczarowanie bo nie dość że waży 279 g. to pracuje tak samo, a może nawet gorzej niż lżejsza o prawie 100 g. K-Force. W poprzedniej emce miałem chwile 400 mm. EC70 Eastona. Chwilę bo tam to się dopiero bujało - przy miękkim obrocie praktycznie nie dało się jeździć, a co dopiero ścigać.

 

Co do FSi to to nie wiem czy nie mając 11k pln na basic F29 nie lepiej jeszcze trochę przyoszczędzić i kupić np taki model:

http://www.bunnyhop.de/de/fahrraeder/mountainbike/cannondale-f29-carbon-team-2014

nie dość że hi-mod, to karbonowy lewy i koła enve.

Albo za 10k pln kupić używkę w.w. podzespołach czyli docelowy set bo F29 2015 rozwinie skrzydła dopiero po doinwestowaniu i to grubym.

 

Koła to punkt krytyczny w 29". Lekkie robią swoje... ale musza być sztywne i z pomocą przychodzi węgiel. Jest wtedy i lekko i sztywno i wcale nie dużo drożej niż set na złożony na Crestach, 240 i CXach. W rowerze za 10k pln koła w standardzie to wciąż okolice 2 kg. a tylko czasem lekko lżej.

 

Niedawno w niemieckim bike'u był test wyścigowych 29" i Canyon ( jak widać u nich wspieramy swoje działa ) był w czubie. Taki np już wart jest ceny, bo amor ok, koła ok, rama bardzo ok. jedynie heble mało ok ale co za problem wymienić na XT ?

https://www.canyon.com/pl/mountainbikes/bike.html?b=3657

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...