Skocz do zawartości

[łańcuch] jak się pozbyć piachu?


Rekomendowane odpowiedzi

Ale czy to nie jest już przerost formy nad treścią

 

Dokładnie to samo pomyślałem jak przeczytałem pomysł z opalarką i z roztapianiem smaru stałego. Tobike - człowieku, więcej życia i zdrowia (wdychając opary smaru) stracisz na smarowaniu łańcucha niż na jeżdżeniu na rowerze.

Ludzie z tego się nie strzela ;) Wrzućcie na luz i zakręćcie butelki z benzyną bo chyba za duże jej stężenie w pokojach macie :P Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem A4. Postanowiłem ją dzisiaj ochrzcić w warunkach do, których została stworzona czyli lasek, piach, błoto i te klimaty. Do południa padało po czym przestało i już lekko wszystko przeschło. Postanowiłem wyjechać. Wycieczka całkiem przyjemna mi się udała. Ale do rzeczy

 

Po zakupie roweru oczywiści cały łańcuch WD40 i byłem szczęśliwy, że będę mógł spokojnie sobie na nim jeździć.

 

Po powrocie z dzisiejszej wycieczki okazało się, że fabrycznie na zębatkach przy przerzutkach założony jest smar stały, który podczas jazdy sam mi ten łańcuch nasmarował. Oczywiście jak wróciłem do domu to łańcuch trzeszczy w niebogłosy. Aż mi żal na nim teraz jeździć.

 

Po to trafiłem do tego topica.

 

Oczywiście zamierzam teraz zejść do garażu i mój łańcuch wymyć w benzynie. Po czym jak go osuszę to pewnie znowu jakieś WD40 będzie grane. Wszytko to jest dla mnie jak najbardziej jasne.

Moje pytanie brzmi - jak Wy czyścicie zębatki z tego całego smaru i przy okazji syfu, który się doń poprzyklejał?

Jakie smary polecacie? WD40 to dobry wybór czy mogę znaleźć coś lepszego?

 

Dodam tylko, że pewnie wybiorę opcję czyszczenia bez rozpinania. Szkoda mi osłabiać nowiutki łańcuch. Pewnie to jakoś też będzie przeszkadzać w wyczyszczeniu tylnej zębatki.

Z góry dzięki za pomoc.

 

Pozdr

MorF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 1) "," dajesz przed "do których", a nie po "do"

Po 2) WD40 to nie smar

Po 3) zrobiłeś błąd waląc WD40 na nowy łańcuch

Po 4) zębatki przerzutki też myjesz w benzynie po uprzednim ich wykręceniu, ewentualnie jak wolisz możesz leciutko zeskrobać większy brud śrubokrętem, a potem przetrzeć je szmatką suchą bądź namoczoną w benzynie

Po 5) smar to jakis finish line lub podobne

Po 6) idz do rowerowego i kup sobie spinkę do łańcucha bo sie pochlastasz jak będziesz miał go czyścić "na" rowerze

Po 7) WD40 TO NIE JEST SMAR!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :devil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MorF, lektura tego tematu Ci nie zaszkodzi to tlyko 3 strony a Tobie nawet nie chciało się tego przeczytać - WSTYD!!

siwy84 i tak się z Tobą delikatnie obchodzi, ja już chciałem pewne rzeczy dosadniej wyjaśnić.

 

Hehehe widzę, że mnie chłopaki zjechali od deski do deski :D

Przeczytałem ten topik w całości i wszystko zrozumiałem. Nie było nic napisane o WD dlatego zapytałem.

To, że to był błąd już zażyłem odczuć na własnej skórze - niestety.

Poza tym chłopaki wrzućcie trochę na luz, dosadnie to się wyjaśnia debilom a nie ludziom, którzy pierwszy raz się próbują czegoś dowiedzieć.

 

siwy84 dzięki za info [musiałeś się czepić jednego złego przecinka B)]

ze spinki jednak mimo wszystko nie skorzystam. Będę się trochę bardziej z tym babrał ale łańcuch wole zostawić tak jak jest.

Ja rozumiem, że smary, o których mówisz są w spray`u i nie będę musiał się z nim jakoś specjalnie certolić?

 

Pozdr

MorF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

osobiście posiadam Finish line czerwonego (dry) w buteleczce i w 500ml sprayu oraz buteleczka FL zielonego. Do łańcucha używam zielonego bo tak szybko nie znika. Jeżeli czytłeś cały topik to nie ma sensu opisywać ponownie jak się powinno czyścići i co ile km łańcuch. Dodam że FL czerwony w sprayu wg. mojej opinii idealnie nadaje się do smarowania: przerzutek, linek, manetek, i hamulców 9v-brake), nawet spy czasem przepsikam, mam go już chyba z 3 lata więc jest wydajny, z buteleczki nie zaaplikujesz tego smaru tak jak to się robi psikając sprayem we wszystkie "szparki" i "otworki" B) .

 

Spinka to super sprawa i warto mieć zawsze przy sobie zapasową spinke na wypadek jak by łańcuch strzelił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morfik spójrz na post Qauczuq'a i zobacz kto tu rządzi B) To nie ptak, to nie samolot, to ECIA :D A ja też lubię poprawną polszczyznę jak ta pani moderator :) (pozdrówko ortograficzne ;) )

 

A co do spinki to potwierdzam - spinka to cudowna rzecz i polecam Ci ją założyć. Twoje obawy w stosunku do niej są absolutnie bezpodstawne. Prędzej Ci łańcuch strzeli na jakimś pinie niż na spince - przemyśl to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy w łańcuchu piach trzeszczy, ja myję łańcuch dokładnie myjką pod ciśnieniem, następnie jadę w trasę gdzie nie ma piasku, najlepiej jakaś asfaltowa, po kilkunastu kilometrach można łańcuch ponownie umyć i nasmarować. Zawsze działało. Gdy piach jest posklejany smarem, i mycie nic nie daje, najlepiej rozpiąć łańcuch, włożyć do miski z benzyną i go umyć w tym, używając pędzla do oczyszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:o :o :o :o :o :o :o :o

NIGDY NIE CZYŚĆ ŁAŃCUCHA BENZYNĄ, ROZPUSZCZALNIKIEM, ACTONEM, NITRO itp

łańcuch nalepiej czyścić na wspomnianego juz shake'a ale ROPĄ lub PŁYNEM HAMULCOWYM (do kupienia za pare zł na każdej stacji benzynowej)

po kąpieli w taich rozpuszczalnikach jak benzyna i rozpuszczalniki do farb twój łańcuch będzie dosłownie JAŁOWY - wszystkie elementy metalowe które pracują jak np piasty, czopy, łożyska, cylindry, tłoki wiatrówek, zębatki itp powinno sie czyśćić czymś co rozpuszcza smary i tłuszcze ale jednoczesnie samo smaruje jak np ropa olej płyn hamulcowy R 40 (o ile pamiętam)

 

Dlaczego?

 

benzyna owszem wymyje łańcuch do gołego ale czyni metal bardziej podatnym na rdze

Naukowo tego nie wyjaśnie ale robie przy mechanizacji od małego to troszke sie znam

 

Pozdrawiam ;):D

 

ps. tego pisać chyba nie trzeba ale

ZĘBATEK I ŁAŃCUCHA NIE SNARUJE SIĘ SMAREM STAŁYM

polecam przetrzeć czasami te elementy szmatką nasączoną olejem lub tym co juz pisałem

... a WD40 to dobre do zardzewiałych zamków ale do roweru raczej bym nie używał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra przyznaje ze ten sposob ze smarem stalym to byl dobry ale w WIGRY, co do czyszczenia lancucha to stosuje plukanie w sloiku, pierwszy etap wrzucenie lancucha zalanie go delikatnie zeby sie zanuzyl bezyna, odczekuje chwile az sie namoczy i mieszam go, ruchy wykonuje delikatne zeby nie podrzucac i z powrotem nie wprowadzic piachu do lancucha, wyciagam lancuch osuszam, prostuje go i zginam i skrecam zeby oswobodzic i delikatnie sktuszyc pozostale drobinki piasku, nastepne plukanie taka sama zasada i lancuch jest juz czysty jak nowy, na ta cala operacje starcza 200ml bezyny wiec jedna bytelka jest na pare razy bo jak koledzy wczesniej wspomnieli mozna ta stara przefiltrowac albo nawet po odstaniu odlac do innedo pojemnika, zostawiajac syf na dnie, ropa zostawia tlusty film na powierzchni metalu i ten film bedzie powodowal osadzanie sie syfu co gorsza miedzy ogniwkami, praktykowalem to i czesciej bedzie trzeba czyscic lancuch,

 

Pozdrawiam :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podłącze sie pod temat

wiec zaniedbałem troszkę łańcuch jest nawet na nim rdza i chce teraz naprawić swój błąd czy jak zrobie to w takiej kolejnosci i przy uzyciu takich specyfikow to będzie ok?

- czyszczenie łańcucha ze rdzy przy pomocy szczoteczki i wd40

- wyczyszczenie łańcucha przy użyciu maszynki i ropy/benzyny(czy mogę używać ropy lub benzyny takiej ze stacji co leje sie do samochodów)podobno ropa lepsza ktoś wyżej napisał

- odczekanie kilku /kilkunastu godzin i nałożenie smaru FN zielony

- po odczekaniu kilku/kilkunastu godzin wytarcie nadmiaru smaru

- po około 2-3 dniach znów przetarcie dokładne szmatka łańcucha i smarowanie a za kolejne 2-3 dni znów mycie tylko ze już bez czyszczenia ze rdzy bo przy regularnym czyszczeniu i smarowaniu nie pojawi sie chyba?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powyzsza metoda jest dobra

to oczywiście zależy co jest z łańcuchem, bo eżeli jest już zardzwialy tak że można by go skrobać ze strupów to polecm kupic nowy =]

jak chcesz wyczyścić łancuch ze starego smaru, piachu itp to najlepiej wyczyścić ropą

jak łańcuch masz tylko pokryty rdzawym nalotem to wyczyść delikatnie papierem wodnym albo szczotką drucianą, wymyj w ropie albo oleju i używaj :)

jak się jeździ to łańcuch nie rdzewieje raczej ale od wszystkiego są odchyły

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się jeździ...w deszczu to łańcuch XT rdzewieje ;) Przynajmniej ja miałem taki incydent. Po dość solidnym deszczu, kilka dni później zauważyłem, że mam rdzawy nalot na łańcuchu. Szybka akcja szejkowania go w benzynie i potem czyszczenia go ogniwko po ogniwku dały dobry rezultat. Łańcuch jak nowy bez żadnego nalotu.

Nie wiem jak z ropą - nigdy nie próbowałem i nie zamierzam. Czyszczenie w benzynie (szejkowanie) dopóki benzyna nie pozostanie czysta (po ostatnim szejku) w moim przypadku sprawdza się genialnie i nie zamierzam zmieniać tej metody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się jeździ w deszczu to rdzewieje - nie ma bata :)

 

@siwy84

Czyli nie używasz do łańcucha żadnych smarowideł?? Czyszczenie benzyną na pewno usunie nalot i cały bród, ale wyjałowisz łańcuch a to na pewno uczyni go bardziej podatnym na rdze.

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kpisz sobie czy żartujesz? No oczywiście, że smaruje później łańcuch smarem w sprayu do łańcuchów. Akurat nie finiszem tylko czymś innym bo akurat taki był w sklepie jak potrzebowałem.

Co do wyjałowienia to się absolutnie zgadzam, ale po to się właśnie łańcuch smaruje żeby nie był jałowy. Ja tam wole umyć w benzynce. A Ty jak chcesz to baw się ropą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tej pory jak sie spotykalem z kultowym wd40 to tylko w temacie 'smaru'..........drodzy forumowicze trzymajcie ten srodek z dala od waszych napedow, jego 'universalnosc' nie ma zastosowania w rowerze a na pewno TO NIE JEST SMAR!!!!!!!!

(zastanawiam sie nad rozpoczeciem kampani anty wd40, jezeli juz tego nie zaczalem :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuje rozpocząć od wyjaśnienia nazwy WD 40

 

w wolnym tłumaczeniu jest to "40 podejście do tematu usuwania wody"

 

człowiek który wynalazł wd 40 szukał środka który pozbędzie się wody z miejsc w których nie może jej być

i udało mu się to znakomicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, jesli idzie o czyszczenie łańcucha np. po deszczu to WD40 byłoby nieocenione przy takiej pracy (jesli ktos akurat nie ma benzyny czy czegos innego). Także nie można powiedzieć, że ten preparat nie nadaje się do rowerów. On się nie nadaje do smarowania łańcucha - koniec kropka :D

 

Ciekawy opis tego ProLink firmy ProGold :) Daj znać jak to się spisuje, jak szybko łapie syf, po ilu km w jakich warunkach łańcuch dał o sobie znać itd. Mój smar mi się kończy i będę się przymierzał albo do finish line'a, albo do czegoś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...