[do 3000] Marka obojętna, byle dobry osprzęt, dla 90kg chłopa

[Rulez]

Składanie roweru owszem, ale tylko biker który wie czego oczekuje, ma jakieś preferencje co do osprzętu i geometrii ramy + wiedza z zakresu mechaniki rowerowej, na pewno wyjdzie drożej, za to rower będzie optymalny ... 

Lub jak powyżej napisał @Tadeus - masz dużo czasu na szukanie lekko używanych części w dobrej cenie, wtedy za dłuuugi czas będziesz miał tani rower...

[mklos1]

 

 

Wychodzi taniej/drożej?

 

Złożyłem już jeden, drugi mam w częściach po różnych zakamarkach i trzeci się kroi. Nie wychodzi taniej. Jest drożej.

 

[erzurum]

nawet jak się kupi tanie części to i tak jest drogo

[premier]

Dzięki panowie za cenne rady, porzucam tą ślepą uliczkę Pamiętam jak samemu składałem rowery, to było jakieś 20 lat temu i wtedy bardzo się to opłacało, ale widzę że teraz już nie koniecznie.

No nic, rozesłałem zapytania cenowe po sklepach i czekam na propozycje. Na razie żaden nie przystaje na moje warunki, ale co po niektórzy deklarują przygotowanie "atrakcyjnej oferty". Jak mi podsuną jakieś ciekawe alternatywy, to wrzucę do oceny.

[Jarek1909]

Kross Level A6 ? 
http://www.kross.pl/pl/2014/mtb-xc-26quot/level-a6
Ja nim jeżdżę i jest ok. 26" czyli coś co znasz, napęd cały na SRAM'ie, ja jestem zwolennikiem srama, amorek też ładnie pracuje, ogólnie wart swojej ceny.

[Rulez]

Nie ma to jak odwiedziny w muzeum ...

[erzurum]

no co..ludzie lubią to co sami mają  

[JuraMałopolska]

Może Wilier Triestina 707? miał byś super oryginalny rower na spoko sprzęcie, za 2500 zł, zamieściłem o nim temat w dziale rowery/ramy obczaj.

[premier]

Kros Level A6 - rower przyjemny, ale w tej cenie to z pewnością jest kilka dużo lepszych osprzętowo propozycji (choćby Northtec XT), ale dzięki za podsunięcie.

Wilier Triestina 707 XC - raczej egzotyka dla mnie, wolałbym coś czego mogę dotknąć, nie kupię roweru w ciemno bez dosiadu.

[erzurum]

jeszcze nie kupiłeś? taka pogoda dobra a Ty zamiast jeździć patrzysz w internet.

[premier]

Wiesz, niektórym łatwo przychodzi wydawanie kasy, ja oszczędzałem 1,5 roku na rower. To jednak spory wydatek w budżecie, więc musi być dobrze przemyślany. Jakbym zarabiał krocie, to bym przyszedł, wziął Grand Canyona 9.9 i bym nawet tu tematu nie zakładał. A tak na razie najbliżej jestem do Gravity XT / Cayon XT (cały czas waham się między 27,5 a 29), choć nie leżą mi ich piasty, ponoć ten SRAM-owski model jest jakiś felerny (czytałem o problemach z tylną piastą akurat nie w Northtecu, ale w innych markach i wszędzie przy tym modelu i przebiegu około 1000 km zaczynały się problemy).

 

Dorzucam kolejny rower do zestawienia

http://www.bikecenter.pl/p7364,radon-zr-race-29er-5-0-blue-lime-white-2013.html

[Fenrir]

27.5 jest zwrotniejszy, lepszy na wyścigi XC i ma lepsze przyśpieszenie, jest dla ludzi głównie (170-190cm), 29 nalepszy jest na długie trasy, jazdy jak na crossie, maratony i wzrost (170-210cm) Cayon XT zdecydowanie jest najlepszy w tej cenie, jednak szukałbym czegoś używanego. Radon jest jeszcze lepszy, ale znalazłem coś używanego i niestety 3100 jeszcze ok jest dla mnie, ale 3500 już nie, a tak sam bym się nad tym zastanowił

 

[modelarz]

Fenrir

Bez przesady z tą zwrotnością i przyspieszeniem, przecież różnica między 27.5 a 29 jest nie wielka. Pewnie większość nie odczuje specjalnej różnicy między samymi kołami, a prędzej różnicę między dwoma różnymi geometriami.

A uogólnianie że do XC lepsze jest 27.5 też jest bzdurą. Bo tu również ważna jest geometria, poszczególne części i preferencje a nie sama wielkość koła.

 

Sam wybrał bym raczej 29, głównie dlatego że jest większy wybór opon, również te trekingowe i crossowe będą pasowały do tych kół.

 

 

Co do radona to za 3500zł nie jest to zły wybór, ale można też za tyle samo kupić np. Romet RAMBLER 29ER R-line 4.0. Romet ma w sumie wszystko lepsze prócz amortyzatora który jest minimalnie lepszy w radonie.

Z tym że oba te rowery to kwota 3500zł, chyba że radona możesz kupić taniej, wtedy będzie lepszym wyborem niż np. Cayon XT.

 

[shadar]

A może coś z Shockblaze (pierwszy rok u nas w kraju)? Co prawda jestem bardzo nowy w temacie rowerów, ale trochę czasu poświeciłem na szukanie co warto w okolicy 3000-3500 i sam zdecydowałem się na http://shockblaze.pl/r7-race-275-7 z którego jestem bardzo zadowolony

[premier]

Byłem dzisiaj w kilku sklepach i obejrzałem parę rowerków. Thorx 10 model 2013 (na lepszym osprzęcie niż Thorx 10 2014) miodzio, ale cena lokalnie 3800 ;(

 

Za to dostałem wydaje mi się atrakcyjną propozycję na Unibike Expert (chba model z 2013 roku) za 2999 zł na ramie 21". No i powiem szczerze że mi ćwieka zabili, przede wszystkim zaskoczony byłem że na ramie 21 cali tak dobrze mi się siedziało, chociaż powiedziałbym bardziej turystycznie niż XC. Poszperałem trochę w necie i znalazłem to:

 

http://www.bikko.pl/rower-gorski-unibike-expert-2012.html

 

co zabi ło mi ćwieka jeszcze bardziej. Co wy na to?

[Fenrir]

Ja bym walczył do upadłego o zniżke na Thorxa Expert jest cóż, dobrym rozwiązaniem, ale nie najlepszym. Poza tym to wersja 2012 i to jeszcze 26'

[premier]

No ale tak merytorycznie, to wersja 2012 nie różni się niczym od 2013, bo 2014 to już 29er.

A co do Thorxa 10, to model 2013 to też 26", dopiero 2014 jest 27'5", ale wtedy musiałbym celować w model Thorx 30 2014, który ma gorszą korbę, nie ma pedałów SPD, za to lepsze piasty, inne hamulce (w sumie nie wiem czy lepsze czy gorsze). Siedzi się na nim zdecydowanie mniej komfortowo, na pewno bardziej sportowo w porówaniu do Experta (z resztą podobnie "leżało się" na Magnusie DSC). Cena w necie to 3599 i umarł w butach, niżej nie chcą zejść.

[dzejas]

widzę ze zakończyłeś na tym od czego ja chciałem zacząć kupno

jak finalnie zakończył sie zakup?

[premier]

Stwierdziłem że nie uda mi się wynegocjować dobrego rabatu na rowery, które mi się podobają. A na siłę nie chciałem kupować, zwłaszcza, że ostrzyłem sobie zęby na 650b. Postanowiłem poczekać jeszcze rok i dozbierać kilka stówek i finalnie, po przejrzeniu jeszcze kilku wątków kilka dni temu przyszło do mnie takie cudeńko:

 

 

czyli Silverback Slade 1 (2014)

 

Co mogę powiedzieć, zakup był w ciemno, nie miałem szansy dosiąść roweru przed zakupem, ale z racji tego, że mierzyłem różnych maści wcześniej wiele, stwierdziłem na podstawie wymiarów że powinno być ok. No i nie myliłem się. Siedzi się lepiej niż na moim starym Kellysie, mimo ramy 20". Siodło twarde, ale bez przesady. Jednak prawie 3 lata przerwy i siedzenia na d..ie zrobiło swoje i kierownik zdecydowanie niedomaga do roweru. Ale szybko nadrobimy tą wadę

Generalnie nie mam uwag. Po kilku jazdach z przodu ułożyły się hamulce, ale o optymalnej pracy nie ma mowy. Z tyłu mam nadal problemy z piszczeniem, zwłaszcza na dohamowaniach. W końcu korba nie lata mi na boki jak docisnę. Na chwilę obecną nic bym nie zmienił - no może pedały SPD, ale to pomyślę o tym, jak wrócę do formy.

Dziękuję wszystkim, którzy doradzali mi w temacie, jak widać na rozwiązanie trzeba czasem poczekać, ale uważam, że było warto.