[kompletny napęd] wymiana z Acery na mieszankę XT/SLX

[dasaj]

Mój aktualny napęd powoli dogorywa - łańcuch zaczyna pękać pod 60kg jeźdźcem, a działanie przerzutki przypomina mi wbijanie trójki w 15letnim maluchu.

Aktualnie napęd jest na 9-biegowej Acerze, kasecie HG20 11-32, 2 łańuchach KMC X9 i korbie XTR, ale Suntour, a nie Shimano.

Korbę skonwertowałem z 48-36-26 na 36-22 i jestem bardzo zadowolony w wyniku. Jakoś 2 tarcze z przodu lepiej ogarniam niż trzy.

Planuję zamienić to na coś lepszego i bardziej przyszłościowego, czyli 2x10 -  a zatem muszę na raz wymienić calutki napęd.

 

Wymyśliłem sobie, że XT jest fajne, ale trochę drogie, więc pomieszam trochę z SLXem/Deore, żeby żona się nie czepiała dziury budżetowej.

 

Mój plan:

 

Przerzutka tył: chciałbym z shadow+, bo na korzennych trójmiejskich trasach łańcuch strasznie wali o ramę (a może to słaba sprężyna Acery...)

SLX RD-M675 (180 PLN) albo Deore RD-M615 (175 PLN) albo XT RM-M786 (240 PLN)

Mój typ: SLX, tylko 5 PLN droższy od Deore, jakość prawdopodobnie mi wystarczy

 

Przerzutka przód:

SLX FD-M675

 

Manetki:

Mam małe dłonie i na Acerze niewygodnie mi się zmienia biegi, bo czasami brakuje mi zasięgu palców.

Rozważałem gripshifty, ale 10rzędówki są koszmarnie drogie, więc nie stać mnie na eksperymenty. Zostanę przy tradycyjnym rozwiązaniu.

XT SL-M780 albo XT SL-M770-10 albo SLX SL-M660-10 albo SLX SL-M670

Mój typ: ponoć manetki najważniejsze, więc XT SL-M780

 

Korba:

Tutaj mam problem, bo chciałbym zostać przy 36-22, ale takie przełożenie mają korby do grawitacji. 38-24 powinna być spoko, ale kaseta będzie musiała być 11-36 (bo podjazdy zdobywam mieleniem)

FC-M545 36-22 albo SLX FC-M665 36-22 albo Deore FC-M615 38-24

Mój typ: FC-M545. Trochę kowadło, ale tanie i ma przełożenia, które chcę. Bashring niby niepotrzebny, ale może kiedyś ocali mi łydkę przed pogryzieniem przez tarczę.

 

Kaseta:

SLX HG-81 albo XT CS-771

Mój typ: HG-81 - taniej, a na paru gramach mi nie zależy. Trwałość chyba podobna do XT, ale może się mylę?

 

Łańcuch:

Campa Veloce albo KMC X10 albo KMC X10L

Mój typ: ponoć Campa jest super, tylko nie wiem, czy jeździć z nią "po bożemu" czy na 2-3 łańcuchy. KMC są do wyrwania tanio na ebayu, kumple sobie sprowadził X10SL i jest zadowolony. Connexy na 10sp ponoć zbierają mieszane recenzje.

 

Czy ta moja składanina ma sens? Może gdzieś warto dołożyć parę PLN i oszczędzić gdzie indziej?

[Maniak]

Zdecydowanie dołóż do manetek XT, bo slx,deore i acera mają w środku ten sam mechanizm, moim zdaniem niskiej kulturze pracy w porównaniu do XT. Co do korby 38-24 jest ok, to bardzo uniwersalne przełożenie z zapasem nawet na góry, zdecydowanie brałbym SLX bo o wiele lżejszy i ma już ramiona puste w środku, deorka nie. Przyciąłbym natomiast na przerzutkach  i reszcie, bo to stosunkowo łatwo wymienialne komponenty, mocniej też się zużywają więc mniej żal a różnicy w pracy aż takiej nie robią.

[beardman]

W zasadzie nie ma Ci co doradzać. Bardzo rozsądnie dobrałeś komponenty.

Co do korby:

Wg mnie nie odczujesz tej różnicy w wadze, a zmiana zębatek to kolejny koszt. Jeśli te przełożenia Ci odpowiadają to zostałbym przy tańszej korbie.

[Synergy]

Jak masz małe dłonie weź manetki XT M770-10. M780 mają hmm dużą oległość wajch od siebie i mocno wychylone.

[dasaj]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.