[Zakup] nowa/używana szosa do 2000 zł

[Friko]

Witam wszystkich.

 

Tak jak w nagłówku temat wałkowany chyba milion razy, kupno kolarzówki do 2000 zł (max 2300). W tej cenie można już wyhaczyć nówkę nie będącą 'czymś' z marketu.

Z tego co orientuje się, mogę wybierać spośród Meridy, Krossa, Tribana i czegoś tam jeszcze. Jest również opcja ściągnięcia roweru z Anglii (kolega jedzie, więc byłaby szansa, żeby podesłał mi rower). Orientuje się ktoś jak wygląda taki zakup (jeśli zdecydowałbym się bez pomocy kolegi), czy jest możliwość płatności przy odbiorze oraz jak cenowo wypada przesyłka bezpośrednio ze sklepu/osoby fizycznej sprzedającej rower?  Widziałem propozycję zakupu w zagranicznych sklepach, czym odbiega taka transakcja od kupna w Polsce?

Cały czas zastanawiam się, raczej nie byłoby problemu ze zdecydowaniem się na używkę. Kupowałbym ją "od ręki" bez zabawy w kurierów i przesyłanie, więc w zasadzie ryzyko byłoby dość zminimalizowane. Przy tej kwocie można wyłapać szosę na 105 + widelec karbonowy, co powinno robić różnicę (jak to jest z widelcem karbonowym, robi aż taką różnicę?).

Właściwie powinienem od tego zacząć, jestem osobą ze środkowej hierarchii jeżdżących, nie jestem niedzielnym wycieczkowiczem, lecz do zawodowej jazdy również dłuuga droga - robię w sezonie wiosna - jesień na poziomie 5k km, więc zastanawiam się czy będzie dla mnie aż tak dostrzegalna różnica pomiędzy Sora a Tiagrą, czy między Tiagrą a 105tkami. Będzie to moja pierwsza kolarzówka - przesiadam się z uszosowionego crossa (Author Classic 10'). Przy zakupie celuje głównie w ramy 56 cm (wzrost 182 cm), będzie odpowiednia? 

 

Czekam na porady w którą stronę uderzać, czy nówki czy używki, później powinno iść zdecydowanie z górki oraz dziękuje za odpowiedzi.

[nietopi]

Witam

Ja czekam na Tribana 500 od 5 maja i dalej nie wiedzą kiedy będzie na stanie, na początku była mowa ze do końca maja a teraz jak dzwonie to nie maja pojęcia może tydzień a może 3 tygodnie.

Wiec jak Ci zależny na szybkiej dostawie to sobie go odpuść

[Friko]

Tribana jednak odpuszczę.

Decyzja padła na nówkę, nie patrząc na cenę co jest najbardziej warte wyboru? Kross Vento 2.0, Author A4400 czy Kellys Arc 1.0. Do wyboru mam wersje z pełną Sorą (Author), prawie w całości na Sorze (Kross) oraz Shimano 2300 (Kellys). Skłaniam się ku Authorowi, może ma ktoś i wypowie się coś na jego temat?

[bts]

A gdzie tego Authora dostaniesz za max. 2300? Bo jak masz wydać 3k, to można coś lepszego znaleźć niż Sora + widelec karbonowy.