[400 (500)] rower miejski bez przerzutek dla dużego faceta

[alojzybombel]

Pomyślałem, że nie tylko ja stoję przed takim wyborem. Potrzebuję kupić jak najtańszy rower do jazdy po mieście. Za 500zł max, a lepiej za 400zł To jest kwota nieprzekraczalna, bo wcześniej, czy później i tak ukradną... Moje wymiary: 180cm (może nawet parę cm więcej), 110kg (120kg z ubraniem i plecakiem), jestem facetem, ale to chyba nie ma znaczenia:) Rower musi być koniecznie nowy, bo się na rowerach nie znam i nie będę ryzykować kupna używanego - w ogóle nie ma o czym mówić. Pytanie co kupić? Nie chcę nic z supermarketu. Unibike/Kross nie robią prostych rowerów bez przerzutek, zostaje chyba tylko Arkus? Najsłabszym elementem będą obręcze. Czy 28" będę wytrzymalsze niż 26"? Czy rama "damska" podczas jazdy po mieście może się pode mną rozlecieć?

 

Na razie moje myśli krążą wokoło:

 

http://allegro.pl/rower-arkus-grom-czerwony-2014-promocja-i4228759869.html

 

http://www.mall.pl/rowery-miejskie-cruisery/arkus-orion-19-model-2014

 

http://allegro.pl/rower-miejski-arkus-turing-zielony-model-2014-i4279884082.html

 

Który z nich wybrać? A może coś zupełnie innego?

Mój portfel podpowiada, żeby brać ten ostatni. Ale czy ten z większymi kołami nie będzie trwalszy? Jak to jest?

 

Może ktoś z forumowiczów podejmował ostatnio podobną decyzję?

Teraz zauważyłem, żę ten najtańszy rower ma aluminiowe obręcze. Czy to znaczy, że one będą najwytrzymalsze? I że to właśnie jego powinienem wybrać? Eksperci jak to jest?

[copone]

Malutki budżet, obejrzyj jeszcze kands laguna - stalowe ramy na pewno są mocne i bez problemu dadzą Ci radę na jednym biegu teoretycznie łatwiej kręcić małym kołem. Tyle mogę doradzić

 

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka

[alojzybombel]

Ale które obręcze będą wytrzymalsze? Bo to najważniejsze.

 

I czy jesteś pewien, że taka damska rama wytrzyma? Bo mi się czasem zdarza jeździć z dużym książkowym (wiele kg) bagażem, a jak do tego dodać zimowe ubranie to się robie całkiem spora masa. A jeździć lubię szybko:)

 

A ten Kands Laguna odpada, bo nie ma oświetlenia na dynamo.

 

 

Jeszcze jedno. Czy warto dopłacić 70zł i kupić rower w tradycyjnym sklepie, bo mniej więcej taka jest różnica między kupnem w internecie???

[WaGiant]

Warto kupić w normalnym sklepie . Tam możesz dotknąć , usiąść , a jak sklep dobry to i przejechać się . W dodatku w sklepie będziesz mógł zrobić przegląd gwarancyjny .  W dobrym sklepie bywają też dobrzy sprzedawcy którzy potrafią doradzić .

Rowery kupowane w necie często przychodzą nie całkiem poskładane . Choć to nie musi być  regułą .