Skocz do zawartości

[Tragedia] Przy 140km/h! Przestroga!


Ombre

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, pewnie przeczytaliscie tytuł i pukneliscie sie w glowe, a jednak... sytuacja mojego kumpla, jedzie autem autostradą A4, rower u góry (trek 4400). Przy 140km/h rower sie wypina (został zle zapięty) i leci.... daleko, hen w siną dal, efekt? Zdumiewający... jedynie pare rys i obręcz do wymiany, nic po za tym!(Ale te Treki tytanowe :)) Aż sam nie moglem uwierzyć, całe szczęscie ze rower poleciał w bok, na barierki, a nie pod koła tira, który jechal za nimi... TAK WIEC PAMIETAJCIE, UWAZAJCIE JAK PRZYPINACIE SWOJ ROWER! Pozdrowka :(

Btw. kiedy kumpel mowil ze wypiol mu sie rower przy takiej prędkosci, to myslalem ze został z niego mak <_<

Napisano

pod koła tira?

ajkby tak przywalił w jaką osobówke?

zabiłby kilka osób

ja jak jadez rowerumi na dachu a-4 to nie przekraczam 110 ....

a w dodtku rowrki sie tez przypina paskami zeby nie poleciały....

Napisano

Hmm, wydaje mi sie ze w wypadku osobowki to co najwyzej zostalaby wybita szyba, no ale przy zbiegu okolicznosci, faktycznie mogloby to sie skonczyc tragedia. Rower poprostu został zle przypięty, nie było mnie na miejscu, poprostu kumpel powiedział ze jego tata zrobił to na odwal sie i niestety mieli pecha...

Napisano

Hmm, wydaje mi sie ze w wypadku osobowki to co najwyzej zostalaby wybita szyba, no ale przy zbiegu okolicznosci, faktycznie mogloby to sie skonczyc tragedia. Rower poprostu został zle przypięty, nie było mnie na miejscu, poprostu kumpel powiedział ze jego tata zrobił to na odwal sie i niestety mieli pecha...

 

Gwaramtuję ci, że nie chciałbyś się znaleźć za tą szybą - wyobraź sobie pędzące 15kg na ciebie z prędkością 140km/h :) - cóż, albo głupota albo pośpiech. Niestety takie sytuacje czasem mają miejsce, a niektórzy martwią się głównie o rower :angry:

Napisano

Przecież mój post jest tylko i wylacznie ku przestrodze! Po za tym ja tego bledu nie popelniłem, a co do osobowki wszystko zalezałoby gdzie dokladnie by ten rower uderzył, przecież nie musial w szybe, moglby sie odbic od dachu i poleciec w bok... cale szczescie ze wszystko sie dobrze skonczylo i poszkodowana była tylko obrecz.

Napisano

No, właśnie - całe szczęście, że wszystko się dobrze skończyło :P ... I dlatego można spokojnie szacować straty w rowerze - bo nie trzeba szacować strat w ludziach.

Dobrze powiedziane: KU PRZESTRODZE :)

Pozdrówko z akcentem :D .

Gość BikerFG
Napisano

to "gratuluje" glupoty i lekkomyslnosci, zeby z rowerkiem na dachu jechac 140 km/h, cale szczescie, ze nic za nim nie jechalo.

 

ps. czemu ma sluzyc ten watek...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...