Skocz do zawartości

[Napęd] Kands Maestro, przeskakujący łańcuch


rek0

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czasami przy zmianie przerzutek łańcuch zaczyna się ślizgać po zębatkach kasety. Jest to dosyć upierdliwe i niebezpieczne, bo nagle, jadąc drogą lub wjeżdżając na skrzyżowanie, tracę napęd i równowagę.

Trochę mnie zszokowało, że nowy rower po 2 miesiącach ma zeszlifowane w dziubki dużą i średnią zębatkę na korbie. Z tyłu wygląda ok, co dziwi jeszcze bardziej, bo łańcuch przeskakuje właśnie po kasecie. 

 

Co może byc przyczyną? Czytałem że wiele osób narzeka na łańcuch HG-40, może to z nim jest problem? Wymienić go na Accent AC-801 Pro?

Napisano

Hehe. To są części, które są w setkach innych modeli, często nawet średniej klasy powyżej 2 tys PLN. Jeśli udało ci się je szybko zjechać, to tylko sobie możesz pogratulować ciśnięcia, ewentualnie używania skrajnych przełożeń i przerzutek pod obciążeniem :)

 

Po ośmiorzędowy napęd wiele osób chwali Connexa 800.

Napisano

Skrajnych przełożeń? Raczej trzymam się kresek na manetkach i nie krzyżuję zębatek. 2 razy byłem w lesie - wtedy się cisnęło. A poza tym ważę 73 kg.

 

 

No mniejsza z tym, ale dlaczego mi przeskakuje łańcuch na kasecie?

Napisano

1. Opcja najlepsza - trzeba go porządnie umyć (najlepiej szejk w benzynie) i posmarować od nowa.

2. Opcja, gdy pierwsza nie działa - wymienić łańcuch (po 500-1000km ostrzejszej jazdy w przypadku HG-40)

3. Jeśli wymiana łańcucha nadal nic nie daje, to pewnie już zjechał kasetę. Wymagana jest więc wymiana i łańcucha i kasety.

 

Zjechanie zębatek korby altus 311 w parę miesięcy crossem uważam za mało prawdopodobne. Na szczęście dla ciebie, bo wymiana kasety i łańcucha jest rzeczą powszechną, a korba raczej powinna wytrzymać co najmniej z 5000km w crossie, czyli dużo wymian kaset i łańcuchów.

 

Są metody przedłużenia żywotności łańcucha i kasety. Na przykład jazda na dwóch/trzech łańcuchach, które wymienia się nim jeszcze zdążą zjechać kasetę. Wymiana na zestaw droższy też daje zazwyczaj większą żywotność.

 

Edycja: Z drugiej strony. To wszystko, co napisałem powyżej jest najnormalniejszą rzeczą na świecie. Ale kurde, raczej nie po dwóch miesiącach. Więc może poczekaj lepiej na opinie innych. Kto wie, może może to mieć jakiś mniej naturalny powód?

Napisano

1. już 4 razy go smarowałem. Pierwszy raz pojechałem do serwisu we wsi Kraków, gdzie debil wyśmiał moją propozycję szejka i rolhoffa, i wcisnął mi oliwkę za 7 zł. Oczywiście ta oliwka to porażka, zeszła z pierwszym deszczem. Potem zrobiłem szejka, posmarowałem Rolhoffem i chodził 10 razy lepiej niż na fabrycznym.

2. 500 km? Nie chciało mi się zakładać licznika, ale w krk to chyba możliwe po 2 miesiącach

3. Jeżeli stan kasety ocenia się patrząc czy z zębatek nie robią się dziubki, to ona akurat jest w dobrym stanie.

 

Wygląda na to, że nic strasznego się z rowerem nie dzieje. Sprawdzę w serwisie miernikiem stan rozciągnięcia łańcucha i najwyżej go wymienię na tego co podałeś.

 

PS jeżeli to ma jakieś znaczenie, to u tego samego debila kupiłem spinkę i poprosiłem, żeby ją założył

Napisano

No jasne, HG-40 to badziewie a UG-51 tym bardziej i na tym UG-51 robię średnio na wolnobiegu 5000 km, a obecna korba Prowheel - półka  średnio-niska ma już trzeci set wonobieg/łańcuch i dobija do 15000.

Napisano

To przy zmianie biegów tylko tak masz? Czy w trakcie jazdy na jednym przełożeniu przeskakuje bo jeżeli to pierwsze to trzeba podregulowac tylko przerzutkę pewnie naciąg linki

 

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka

 

 

Napisano

 

 

No jasne, HG-40 to badziewie a UG-51 tym bardziej i na tym UG-51 robię średnio na wolnobiegu 5000 km, a obecna korba Prowheel - półka średnio-niska ma już trzeci set wonobieg/łańcuch i dobija do 15000.

 

Po prostu masz małe wymagania co do jakości działania napędu. Większość populacji jeździ na zjechanych napędach i nie ma z tym problemu, bo po prostu im mniej lub bardziej wisi jak to działa, dopóki działa. I to pewnie jest ok. Tyle że bez sensu jest szukać roweru z napędem wysokiej klasy, tylko po to by działał jak w każdym tanim rzęchu :)

Napisano

 

 

Po prostu masz małe wymagania co do jakości działania napędu. Większość populacji jeździ na zjechanych napędach i nie ma z tym problemu, bo po prostu im mniej lub bardziej wisi jak to działa, dopóki działa. I to pewnie jest ok. Tyle że bez sensu jest szukać roweru z napędem wysokiej klasy, tylko po to by działał jak w każdym tanim rzęchu :)

Mylisz się. Co innego jakość działania napędu , a co innego jego działanie sprawne w ogóle, czyli brak przeskakiwania.

Jeśli komuś po ok. 1000 km przeskakuje to napęd klasy acera/alivio to raczej jest coś nie tak, bo powinien działać dłużej niż taki mój z niskiej półki, a wcale go nie oszczędzam.

 

@rek0

Jak tylko przy zmianie to reguluj śrubą baryłkowa przy manetce.

Napisano

Wcale się nie mylę. Skoro tak jeździsz to niewątpliwie nie masz wysokich wymagań co do działania napędu :)

 

Ale druga część twojego posta oczywiście jest prawdą. Napęd autora nie powinien być jeszcze na tyle zużyty.

Napisano

 

 

Wcale się nie mylę. Skoro tak jeździsz to niewątpliwie nie masz wysokich wymagań co do działania napędu :)

To znaczy jak jeżdżę?

Może się coś nowego o sobie dowiem co sam nie wiem...

Napisano

Chyba na siłę doszukujesz się jakieś niechęci z mojej strony i widzisz jakieś moje zarzuty do twojej osoby, których nie ma :D

 

Napisałeś, że robisz 5000km na UG-51 i do tego roweru nie oszczędzasz, więc oczywiście do tego się odniosłem. Nie widzę w tamtej mojej wypowiedzi czegokolwiek, co byłoby nieprawdą. Po prostu dla ciebie ważne tylko żeby działało i to jest ok.

 

Do tego przyznałem racje twojej (i nie tylko twojej) diagnozie. Mnie w błąd wprowadziły słowa o przeskakiwaniu i niby zużytych ząbkach. Ale faktycznie jeśli to jest ślizganie i jest tylko przy zmianie przełożeń, to wasze rady są znacznie bardziej sensowne. Dlatego też radziłem autorowi poczekać na inne głosy w tej sprawie.

.

Napisano

@copone,

dokładnie tak, tylko przy zmienianiu. To mówisz, że przerzutka z tyłu?

 

na 99%

 

Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka

 

 

Napisano

że nowy rower po 2 miesiącach ma zeszlifowane w dziubki dużą i średnią zębatkę na korbie

 

Wszystkie zęby są tak zeszlifowane czy tylko kilka?

 

Z tyłu wygląda ok, co dziwi jeszcze bardziej, bo łańcuch przeskakuje właśnie po kasecie.

 

Przeskakuje czyli co dokładnie się dzieje? Wchodzi na większą i wraca na mniejszą?

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Widzę, że już wzajemne dogadywanki ustały i mogę się wypowiedzieć na temat.

 

Wszystkie zęby są tak zeszlifowane czy tylko kilka?

 

 

Przeskakuje czyli co dokładnie się dzieje? Wchodzi na większą i wraca na mniejszą?

 

Najbardziej zjechana jest największa tarcza. Ogólnie dziwnie to wygląda - jedne zęby są całe, inne zeszlifowane, a niektóre nawet mniejsze od pozostałych :/ Może zrobię zdjęcia i wrzucę tutaj, to sami ocenicie.

 

Przeskakuje - miałem na myśli, że ślizga się po zębatkach. Wydaje mi się, że na chwilę pozostawał w położeniu między zębatkami. W każdym razie nie mogłem tego zobaczyć, bo trwało to chwilę, a ja byłem zajęty jazdą

 

na 99%

 

Faktycznie, po ostatniej "nawałnicy" musiałem znowu wyczyścić cały napęd, bo mi łańcuch przyrdzewiał (też nie wiem czemu) i coś mi się porobiło z tylną przerzutką. Poprawiłem baryłką z przodu, jak ktoś wcześniej pisał i na razie jest lepiej, ale jeszcze szukam tego idealnego ustawienia. Zobaczymy jak będzie dalej.

 

PS zamontowałem sobie licznik i ze wstępnych odczytów wynika, że dziennie pokonuję 20-30 km. To znaczy, że będzie już miał jakieś 1500 km.

Napisano

 

 

Ogólnie dziwnie to wygląda - jedne zęby są całe, inne zeszlifowane, a niektóre nawet mniejsze od pozostałych :/ Może zrobię zdjęcia i wrzucę tutaj, to sami ocenicie.

 

Olej. Tak ma być.

 

No i gratuluję dystansu :)

Napisano

Najbardziej zjechana jest największa tarcza. Ogólnie dziwnie to wygląda - jedne zęby są całe, inne zeszlifowane, a niektóre nawet mniejsze od pozostałych :/ Może zrobię zdjęcia i wrzucę tutaj, to sami ocenicie.

 

Swego czasu trapiony bardzo podobną rozterką :D wykonałem następujące zdjęcie temu samemu modelowi korby:

u3ft.jpg

 

I jeśli wygląda to tak jak u mnie to wszystko w porządku, tak ma być :)

 

Co do kasety - a przypadkiem nie jest ździebko brudna? Rohloff fajnym olejem jest, ale lubi brudzić ekstremalnie napęd. Oprócz tego zostaje kwestia regulacji przerzutki, minimalnie krzywy hak lub równie minimalnie krzywy wózek.

Napisano

No mniej więcej tak. Całe szczęście, że to normalne, bo już myślałem, że zajechałem nowy rower.

Zawsze czyściłem cały napęd, z czasem oczywiście się zatłuści od łańcucha i zabrudzi. No nic, pobawię się baryłką, a jak nie, to się szarpnę na serwis i każę zrobić żyletę ;)

Od kilku dni, przy zrzucaniu łańcucha albo uderzaniu w pedały, słyszę takie coś:

http://youtu.be/c2dyttvWcoc?t=4m55s

To znaczy, że mi szprychy poluzował czy może coś w piaście, bo obręcz jest prosta?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...