Cycs Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 Mam dylemat bo nie wiem jaką korbe kupić zintegrowaną czy zwykłą.
mklos1 Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 Dlaczego się wahasz? W jakim stylu jeździsz?
Cycs Napisano 5 Kwietnia 2014 Autor Napisano 5 Kwietnia 2014 rekreacyjnie można powiedzieć troche po bocznych dragach i po asfalcie
mklos1 Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 Zatem nie poczujesz różnicy. Korba ze zintegrowaną osią jest bardziej sztywna. Lubiana przez tych, co mocno cisną lub maniaków lajtowania.
venom2000 Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 Weź sobie na octalinku,koszty zakupu i użytkowania w razie padnięcia wkładu są wiele niższe niż w przypadku zintegrowanej Taka przykładowo pod napęd 9,ale z 8 również działa http://allegro.pl/alivio-9-rzed-fc-m430-44-32-22-175-wklad-octalik-i4121228629.html
Jaca911 Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 Warto by była rozkrecana żeby się dało pojedyncze tarcze zmieniać.
Mod Team Puklus Napisano 5 Kwietnia 2014 Mod Team Napisano 5 Kwietnia 2014 Dodatkowo jak nie ważysz za wiele np ok 65kg, możesz wiać korbę na kwadrat, suporty o wiele tańsze i łatwe w ratowaniu w razie czego.
mklos1 Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 @@venom2000, Nie przesadzajmy. Ceny BB-ES25 zaczynają się od 30 PLN, a SM-BB51 od 39 PLN. Różnica nawet na dobre piwo nie starczy
venom2000 Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 SM-BB5 z tego co pamiętam te wkłady sypią się jak włosy po ruskim szamponie a na octalinku śmigam drugi sezon i nawet nie jęknął a lekko nie ma,jeżeli ma to być na zewnętrznych łożyskach to lepiej brać wkłady accenta w nich wystarczy wymiana łożysk a nie całego wkładu. A na dobrego Koźlaka starczy różnica Panowie temat nam zaczyna puchnąć a mieliśmy chłopakowi doradzić,jeździ sobie lekko bez napinki wystarczy octalink,kwadrat lubi się giąć wiem z doświadczenia bo dwukrotnie tak załatwiłem dziada
Mod Team Puklus Napisano 5 Kwietnia 2014 Mod Team Napisano 5 Kwietnia 2014 Tak ale es 25 nie należy do specialnie trwałych. W suporcie na kwadrat jak zdechną łożyska, kupujesz porządny zamiennik nawet niech te 50zł kosztuje i jeździsz i jeździsz i jeździsz .... ale każdy robi jak uważa
mklos1 Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 Wszystko trzeba odnieść w kontekście sposobu użytkowania. Ja mam suport Thun na dwóch łożyskach maszynowych, któremu wczoraj stuknęło 13 tyś km - wciąż się kręci. Obstawiam, że ten sam suport podczas deptania i ciężkich warunków nie przetrwa jednego sezonu.
Synergy Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 A ja brałbym Octalinkową ALIVIO FC m430-8, bb51 to kupa na patyku, dopiero bb70 jako tako nadaje się ale on kosztuje 80zł. Poza tym Octalink jest bardzo sztywny i relatywnie tani.
Mod Team Puklus Napisano 5 Kwietnia 2014 Mod Team Napisano 5 Kwietnia 2014 ale on kosztuje 80zł. Octalink jest bardzo sztywny i relatywnie tani. To sie wyklucza suporty do HT2 są tańsze a co najważniejsze można w nich wymienić łozyska.
Jaca911 Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 Tak ale es 25 nie należy do specialnie trwałych. 10000km BB-ES25 ma zrobione, w tym dwie zimy (jeśli ostatnia zima to zima, bo nawet wianki od sterów nie zostały przez sól drogową zaatakowane) i kręci się że hej. Że hej znaczy, że jak zakręcę korbą bez łańcucha to mogę iść zrobić sobie kawę, a gdy wrócę dalej się kręci Oczywiście żartuję, ale te kilkanaście obrotów korba zrobi, zero zgrzytów, trzasków podczas pedałowania na siedząco i stojąco (kolarz prawie 80kg).
Mod Team Puklus Napisano 5 Kwietnia 2014 Mod Team Napisano 5 Kwietnia 2014 Udało cie sie trafić na dobry model, jednak wielu innym sie nie udało. Z najtańszymi rzeczami jest właśnie tak albo dobra partia i wszyscy chwalą albo jednak całkiem odwrotnie
Jaca911 Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 Udało cie sie trafić na dobry model, jednak wielu innym sie nie udało. Ja to jakiś szczęśliwiec jestem Suport - trafiłem w 10, bo patria jedna na 10 jest ok, przerzutka tylna SLX tylna 9-rzędowa ponad 14kkm chodzi idealnie. Jedyne czego nie trafiłem to 6 w totka do tej pory Edit: szóstki w totka pewnie nie trafiłem bo nie gram
mklos1 Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 Moim zdaniem opinia bez zaznaczenia w jakich warunkach (w tym obciążenia) sprzęt był użytkowany niewiele znaczy. Już nie raz czytałem o napędach szosowych, które przeżywały kilkanaście tyś km, podczas gdy mój MTB po niecałych 3 tyś km ma już bliżej niż dalej do końca żywota (kółka przerzutki zarżnięte). Na początku myślałem, że to jakieś bajki, ale biorąc pod uwagę, że mój miejski napęd klasy HG-30 ma już około 7kkm i nie zanosi się na rozsypkę...
Jaca911 Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 ... Co autor tej wypowiedzi chciał przekazać potomnym? Bo w końcu nie wiem czy 3000 to dużo czy mało, czy 7000 i ma się dobrze to dużo czy mało i czy to MTB... i jeszcze wiele wątpliwości mam, o co autorowi chodziło
beskid Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 To, że wszystko zależy od wielu czynników. 3kkm w terenie to nie to samo co na szosie, po płaskim czy raczej wzniesienia. To samo w błocie, dbając o napęd czy nie i tak dalej. Co się tyczy korb zintegrowanych to byłem bardzo sceptyczny ale jak na razie nic złego się nie dzieje. Oryginalny suport z LX'a po 3 kkm w wymagającym terenie kreci się jak nowy.
Jaca911 Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 Ale właśnie zaznaczyłem w swym poście, że w tym okresie były dwie zimy 2012/13 i 2013/14, z czego ta druga zbyt ciężka i solna nie była. To jeszcze dodam, że w czasie kiedy suport kręci się dalej korba dostała dwa nowe blaty 32 i jeden 42, dobijam druga kasetę i druga parę łańcuchów HG73 Rower użytkowany 60% jazda po szosie 40% jazda po Jurze kamiennej nie piaszczystej. Dodam jeszcze, że w tym okresie w SLX tylnym zmieniłem oryginalne kółka na bbb. I przednią Altus łańcuch mi zmasakrowal jak go stara tarcza zaciągnęła to musiałem zmienić na SLX. a sport się kręci i kręci
tobo Napisano 5 Kwietnia 2014 Napisano 5 Kwietnia 2014 Tak ale es 25 nie należy do specialnie trwałych. W suporcie na kwadrat jak zdechną łożyska, kupujesz porządny zamiennik nawet niech te 50zł kosztuje i jeździsz i jeździsz i jeździsz .... ale każdy robi jak uważa Czy kolega moderator pisze tą opinię w oparciu o własne doświadczenia? Bo wg mnie ten suport jak na dzisiejsze standardy jakościowe jest bardzo trwały. Przebujałem się na nim dwie zimy a one tu syfiaste są, rower był myty "destruktorem łożysk" a suport nie chce nawet zacząć szumieć.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.