Skocz do zawartości

[trasy] Trójmiasto


dzikus0807

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, jestem młody na forum i nie mogę znaleźć podobnego tematu. Proszę bardziej doświadczonych o pomoc gdzie jeździć szosą po trójmieście bo jazda po ścieżkach rowerowych mi się nie widzi.

Dzięki za pomoc.

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
Napisano

Dołączam się do pytania, bo też miałem zakładać taki temat.

 

Ogólnie na pewno świetna jest nowa ścieżka Gdańsk - Pruszcz Gdański, utwardzona(choć kostka szału nie robi) można rozwinąć fajną prędkość, jest prawie pusta, jeżdżę nią często.

 

Fajny, ale krótki jest odcinek od CH Szperk w Gdyni do Pierwoszyna, super nawierzchnia.

 

A tak wszędzie indziej, albo ograniczenie jak na nadmorskiej, albo duży ruch, albo co chwilę światła. Sam chętnie posłucham bardziej doświadczonych osób które polecą jakąś fajną trasę.

 

Kolego @Morganfriman , mógłbyś podać jakiś przykład trasy szosowej w rejonach koleczkowa np. w Google Maps?

 

Pozdrawiam

 

Napisano

Po trójmieście to chyba tak sobie, ale jak jeżdżę do Przywidza to mnóstwo szosowców mnie mija. Trasa od Kowal do Przywidza. Niezłe podjazdy, szybkie zjazdy i później odpoczynek nad jeziorem, obiad w pierogarni i do domu  :laugh:

  • 3 tygodnie później...
Napisano

 

 

Ewentualnie pojechać przez Przodkowo i do Kartuz

 

Kompletnie bez sensu, jest to jedna z 3 głównych dróg do Kartuz ruch tam okropny po za tym jeździ tam bardzo dużo ciężarówek(najczęściej wywrotki) i autobusów. A ulica nie posiada pobocza tylko las i rów.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Jeżeli masz zapędy góralskie to obowiązkowo - Mierzeszyn :)

Cała trasa Domachowo -Trzepowo jest z lekkim zacięciem górskim ale troszkę dużo samochodów.

 

 

Po trójmieście to chyba tak sobie, ale jak jeżdżę do Przywidza to mnóstwo szosowców mnie mija. Trasa od Kowal do Przywidza. Niezłe podjazdy, szybkie zjazdy i później odpoczynek nad jeziorem, obiad w pierogarni i do domu  :laugh:

tu natomiast samochody potrafią cie mijać na trzeciego, na 10cm od ciebie. W piątek po południu kiedy wszyscy pchają się na wypoczynek i w niedzielę wieczorem kiedy wracają odradzam, ale jeździ nią sporo rowerzystów

 

niezła trasa jest na Otomin, Sulmin, Niestępowo, Przyjaźń, Kolbudy.

Niestety im cieńsze oponki i rowerek bardziej szosowy tym mniej dróg nadających się dla niego, wtedy zostają tylko gładkie "autostrady"

Ja na swoim trekkingu oprócz asfaltu lubię po ubitych duktach leśnych pośmigać, lubię poodkrywać nowe nie naniesione na google maps dróżki i je nanoszę. W okolicach Kolbud już kilka kilometrów nowych dróg i ścieżek jest domalowane.

 

zientas

Napisano

niezła trasa jest na Otomin, Sulmin, Niestępowo, Przyjaźń, Kolbudy.

trasa bardzo fajna, ale uprzedzam, że Otomin jest połączony z Sulminem łącznikiem leśnym - mocno kamienistym, a następnie płytami jumbo, więc szosowcom nie proponuj ;)

Napisano

A czy ktoś już jechał tą trasą R10 wzdłuż pasa nadmorskiego w stronę Pucka, Władka itp? Bo przez wujka google za dużo info znaleźć nie mogę, a chce się przejechać w weekend do szwagra do Swarzewa. Najbardziej mnie inetresuje jakie tam jest podłoże no i czy cała trasa jest już zrobiona, no i jakby była jakaś dokładna mapka online to w ogóle byłbym w niebie :)

Napisano

Już sobie poradziłem :) Ten bursztynowy w większości pokrywa się z tą trasą, o którą mi chodziło. Tyle, że ona nie biegnie przez Kosakowo, Mosty a asfaltem wzdłuż drogi wewnętrznej elektrociepłowni w Gdyni i łączy się z tą co podałeś na wysokości Mrzezina. Ogólnie trasa sympatyczna, szczególnie od Kazimierza w górę, ładne widoki, nawet można co nieco pozwiedzać (ja niestety nie miałem czasu) no i bardzo łatwa do pokonania, więc na następny wypad biorę całą rodzinkę :) Ogólnie polecam jako trasa rekreacyjna, bo ze względu na duży ruch na niektórych odcinkach trasy zaszaleć się nie da. Podłoże jest zróżnicowane, od Gdyni do okolic Mrzezina asfalt, do Osłonina płyty betonowe, trochę asfaltu, płyty jumbo, dalej trochę szutru, między Osłoninem a Rzucewem mocno sfatygowany asfalt, od Rzucewa do Pucka trochę szutrowe, miejscami lajtowy piasek i ogólnie ubite gliny i podobne (ta część trasy jest najmilsza dla oka, jedziemy nad samym morzem, po jakiś polach i lasach bez żadnej cywilizacji), od Pucka do Swarzewa to już nudna DDR asfaltowa, na przemian z kostką brukową. Następny wypad tą trasą to już na Hel :)

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...