Wilku89 Napisano 5 Czerwca 2006 Autor Napisano 5 Czerwca 2006 Obecnie sytuacja wygląda tak: pojechalem do rojaxu, powiedzialem, ze mi sie pierdzieli lanuch, zalozyli mi spinke i pojechalem. Na niektorych przelozeniach znow zaczelo sie pieprzyc, wiec znow pojechalem i wreszcie mi powiedzieli prawde: Otoz, rower jest nowy, linki trzeba dotrzec, przerzutki musza sie "oswoić". Ponaciagal mi linke od tylnej deore lx, cos tam przy klamkomanetce porobil i juz jest gitesisko. Powiedzieli, ze, jak znow bedzie cos bo zebatkach zgrzytac, to podjechac, oni ponaciagja, poreguluja, pobawia sie, az w koncu rower sie dotrze i bedzie miodzio. To prawda moi drodzy zaufani forumowicze?
goly33 Napisano 12 Czerwca 2006 Napisano 12 Czerwca 2006 no to blacie bracie!! jeśliłańcuch przeskakuje po blacie tzn że czas na wymianę lub zabawę z pilnikiem... a niby jak mam to uczynic?? szlifowac zeby rowki byly glebsze czy co?? chyba po prostu przyszedl czas na wymiane korby a moze nawet roweru??
Lynks Napisano 12 Czerwca 2006 Napisano 12 Czerwca 2006 Tutaj masz dokładnie opisane jak regenerować zębatki - link Chociaż jeśli są już mocno zjechane składaniałbym się w kierunku wymiany.
easyrider Napisano 12 Czerwca 2006 Napisano 12 Czerwca 2006 Tutaj masz dokładnie opisane jak regenerować zębatki - link Tylko że tam głupoty piszą... 4. Zamontowanym do wiertarki kamieniem szlifierskim piłujemy każdą "dolinkę" pomiędzy zębami, tak aby ją nieco pogłębić. Staramy się przy tym zachować pierwotną krzywiznę wycięcia i uniknąć zadziorów, o które mógłby zaczepiać się łańcuch.Po co piłować "dolinkę" pomiędzy zębami, kiedy łańcuch zeskakuje z zębów?Piłować należy podstawę zęba... i nie należy przesadzać - mamy przecież wydłużyć życie kasety, a nie skrócić...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.