Skocz do zawartości

[do 2000] Szosa/teren 40/60


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Napisano

Jeśli rozmiar będzie źle dobrany będzie Ci niewygodnie, będą bolały Cię plecy, nogi, ręce, szyja, rower nie będzie się prowadził tak jak powinien, konfiguracja tej listy jest dowolna. To bardzo istotna kwestia. Na forum jest wątek o doborze rozmiaru roweru, poszukaj tam pomocy, na pewno jest kilka osób które posiada ten model lub na nim jeździło.

Osobiście nie odważę się doradzać w takiej kwestii na odległość bez pełnych wymiarów ramy i twoich, ogólnie to zbyt indywidualna sprawa.

Po sprawdzeniu długości górnej rury nabrałem wątpliwości co do rozmiaru którym powinieneś się zainteresować. Bardzo prawdopodobne że na obu będzie w miarę poprawnie, dobrze jeśli wypowiedziałby się ktoś kto miał styczność z tymi rowerami.

Napisano

naprawdę dzięki, że trzymasz rękę na pulsie. W takim razie poczytam, poszukam i najwyżej kupię gdzie indziej a amor na razie odpuszczę.

PS.: Przez ten wiatr co chwilę nie mam prądu więc jakbym nagle przestał się odzywać to wiadomo o co cho...  


ostatecznie chyba wezmę tego Jolene tyle ze 18" a amor przecierpię jeszcze przez tą zimę (po prostu więcej niż 2400 nie mam i nie będę miał przez jakiś czas) chyba że znajdę jakąś dobra używkę (amor) Ale prześpię się z ta decyzją do jutra. Jakby ktoś miał do tego czasu jakieś sugestje to proszę pisać 

Napisano

Moja sugestia jest taka; żebyś sobie jednak odpuścił szukanie na siłę 29era. Przy Twoim wzroście po prostu nie ma sensu i KONIECZNOŚCI taki wybór. Generalnie, używane rowery 26 są w tej chwili tańsze niż 29- nowe bywają w tej samej cenie. Mówię to jako zwolennik 29erów.

 

Jeśli przekroczysz budżet który już i tak przekroczyłeś :P (od 2tyś do 2400) to dorzucając jeszcze kilka stów masz  nowy rower bez kompromisów. Np ten;  http://allegro.pl/rower-kross-level-a8-disc-shimano-xt-slx-wyprzedaz-i3776857464.html

Nie sugeruj się zdjęciem - rozmiar sprzedawany to 16"

 

 

 

  • Mod Team
Napisano

Kolega wyżej ma sporo racji, ten kross jest ładnie wyposażony i na pewno godny uwagi ale czy nagięcie budżetu o 1000zł wchodzi w grę? Założenie było takie, że nie. Może i 29 byłby wygodniejszy ale jest niezaprzeczalnie droższy w stosunku do tego co się dostaje. Osobiście gdybym dziś kupował nowy rower, nie zdecydowałbym się na koło 26, tylko 27,5 albo 29 - mi na większym kole jeździ się po prostu wygodniej. Kwestia kompromisu: albo lepszy osprzęt albo większe koło. 

Tylko ze swojej strony nadmienię że ulepszać zawsze łatwiej niż przeskoczyć znów ze standardem kół jeśli ma się już całkiem niezły rower pod 26. W kwestii wzrostu i dużego koła podyskutowałbym, myślę że 170cm pozwala na zajęcie całkiem sensownej pozycji na 29erze, nie nazwałbym tego szukaniem na siłę. Rozmiary rometa to już akurat inna sprawa, nawet nie zadali sobie trudu podać pełnej geometrii ramy.

Napisano

Witam ponownie

Niestety sprawa wygląda tak, że chciałem wydać maź 2000 na rower i dokupić jakieś dobre oświetlenie na przód, pompkę, klucze etc. zwiększyłem budżet kosztem tych dodatków ale więcej niż 2400 po prostu nie mam. 

Wiem, że za tę kwotę nie kupię roweru na maxa odpicowanego. Wolałbym mieć dobra podstawę ( rama, amor, koła, ew. heble) plus osprzęt który da się przeżyć czyt. nie będzie sprawiał problemów laikowi ale może być lepszy.

Odnośnie wyboru 29" vs 26" chyba wolałbym 29" bo jak pisał Maniak : "ulepszać zawsze łatwiej niż przeskoczyć znów ze standardem kół", ale dobry 26 też rozważę tylko,że radzicie jeszcze dołożyć do 26 a przecież 29er powinien być droższy. Z tego wynika, że jak idzie znaleźć średniego 29 era (jolene) to w tej cenie powinien być już całkiem dobry 26.

Więc może jakieś inne propozycje 29 biorąc pod uwagę główne części i możliwość rozbudowy? Chętnie też zobaczę co radzicie do 2400 w 26"  (może by tak zmienić nazwę tematu? da się?)

Przed chwilą odpisał mi facet u którego chciałem kupić Jolene z wymienionym amorem :

Witam

Nie , mamy tylko ramę 16" ale nie wydaje mi się ona za mała dla Pana. Proszę wziąć pod uwagę, że koło jest o 3 cale większe od klasycznego MTB, ja przy wrzoście 183 cm, używam roweru na kole 29 cali w ramie 17,5 cala, a rower na kole 26" w ramie 19 cali, ale już rower szosowy mam w ramie 22 cale , dla Pana ten rozmiar powinien być przynajmniej  o 2 numery mniejszy. 
Oczywiście można zajrzeć w odpowiednie tabele, ponieważ przy różnych wielkościach koła będzie inna rama.
Podaję te rozmiary zakładając ,że będzie Pan użytkował ten rower w terenie :) mała rama jest bardziej zwrotna, i lżejsza.
Pzdr 

On chyba nie bierze pod uwagę długości ramy, która niezależnie od kół będzie za krótka. Mam rację?

  • Mod Team
Napisano

Facet ze sklepu trochę banały pisze, zamiast realnie pomóc i pomierzyć Ci ramkę. Problemem z Jolene jest brak podanej geometrii, w jednym miejscu podają 580mm górnej rury a w drugim 590mm dla 18", dlatego pisałem żebyś koniecznie się przymierzył do niegoj.

16-nastka faktycznie wydaje mi się za mała na Ciebie ale też nie ma pewności że 18 nie jest za duża, jesteś tak akurat pomiędzy rozmiarami,  w jednym z testów wspomniano o slopingu ramy i krótkiej sztycy 320mm (czyli rama realnie ma krótszą rurę podsiodłową niż te 16 czy 18cali) więc też sugeruje raczej 18 w przypadku tego modelu. Wszystko to, to trochę wróżenie z fusów, bo dochodzimy do kwestii dopasowania na w miarę dobrym poziomie, tylko bez podstawowych danych. To nie chodzi o to żebyś naglę latał na tym ultrawyczynowo, tylko żeby było chociaż z grubsza wygodnie.

Ogólnie są różne filozofie budowania ram, miałem 19" z górną rurą 590mm a mam też 19" z górną rurą 610mm i dopiero na tej drugiej zaczęło jeździć mi się wygodnie. Dla porównania w 29erze mam też 19" z górną rurą 615mm, tylko tutaj dałem już sztyce z mniejszym cofnięciem do tyłu a mam 181 wzrostu.

Więc długość rury podsiodłowej to jedno a długość górnej rury ramy to drugie, trzeba to od siebie oddzielić, bo sloping w ramie potrafi być zwodniczy.

Nie można też zapominać o tym że producenci różnie zestawiają swoje ramy z mostkami i sztycami, jak dostajesz fabrycznie długi mostek i porównujesz rower do drugiego który ma krótki to musisz sobie zsumować wymiary,  pamiętając że odległość do kierownicy to jedno a wpływ tej proporcji na prowadzenie to drugie.

Pewnie teraz Ci ostro zamieszałem, ale może to i dobrze, jest zima, czas na jazdę rowerem mało sprzyjający, możesz się zastanowić nad tematem i wybrać coś bardziej świadomie. 

Fajna geometrię i przyzwoity osprzęt ma scott scale 970 (obecnie cena w okolicach 2400) ale niestety nigdzie nie znalazłem rozmiaru M.

 

 

Napisano

Bardzo dobrze, że mieszasz, im więcej piszesz tym jestem mądrzejszy :thumbsup: . Co prawda dużo jeżdżę na co dzień ale chciałbym mieć rower na którym będę mógł tez poszaleć a po dopieszczeniu nawet amatorsko się pościgać. Budżet mam mały ale to nie znaczy, że wezmę pierwszy lepszy dlatego bardzo się ciesze, że jest ktoś kto próbuje mi coś włożyć do głowy. Ten Scott faktycznie fajny (jak na moje nieprofesjonalne oko) ale faktycznie lipa z rozmiarem.Rama i amor juz by na trochę były nie? Kurde skończy się na tym, że złożę rower... na wiosnę  :teehee:

Napisano

Trochę mi niezręcznie Kresnik, bo to Twoja kasa ale radzę Ci, byś wstrzymał się chwilę z zakupem i dozbierał jeszcze kilka stów. Będziesz mógł wówczas zapolować na coś naprawdę konkretnego - w myśl zasady "raz a porządnie".

 

Ten Romet to straszny kloc! A Ty chcesz się może w przyszłości ścigać. Dołożysz na niego licznik, lampki ,torbę i inny szpej i jego waga dojdzie do 16kg...Nie sądzę by jazda na nim była przyjemna tylko przez większy rozmiar koła.

 

Przemyśl też, ile wydasz kasy na ew. ulepszanie?

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Mod Team
Napisano

 

 

...nawet amatorsko się pościgać

To zmienia postać rzeczy.

Trudno pogodzić rower na co dzień z rowerem do choćby sporadycznego ścigania. Moim zdaniem rower do ścigania spokojnie może służyć do codziennej jazdy (jeśli niema wymogu zostawiania go na zewnątrz na dłużej), ale odwrotnie już niespecjalnie.

Teraz jest ciężki okres na gotowce bo wyprzedaże zaczynają się we wrześniu, obecnie wybór rozmiarów jest już ubogi a najlepsze okazje przebrane.

Więc przemyśl dobrze do czego potrzebujesz sprzęt, dobrze określ priorytety. 

Jeśli w grę wchodzi ściganie to 2tys jest stanowczo za małą kwotą, 3-3,5tys jest w miarę sensownym punktem zaczepienia na początek, bo gdzieś w tych okolicach zaczyna się przyzwoity sprzęt do tego typu zadań.

Napisano

Początkowy budżet nieprzekraczalny był 2000 PLN, który i tak został już przekroczony o 400 PLN. Nie wiem jakie są możliwości budżetowe kolegi Wątkotwórcy, ale na rower full Deore (lub równorzędny SRAM), z ewentualnie małymi odstępstwami, moim zdaniem minimum.

Napisano

No to widzę, że skończy się jak zwykle... w myśl zasady "biednego nie stać na tanie" 

Czyli trochę więcej czasu i wyrzeczeń będzie mnie to kosztowało. czyli mówicie, że jakbym rozciągnął budżet do 3K to było by mi już co polecić?

 

Co do budżetu to wiem, że dziwnie to wygląda jak na przemian płacze, że nie mam kasy i jednaj dokładam. Sprawa wygląda ta, że z kasą ogólnie u mnie cienko więc to co mam muszę w miare rozsądnie rozdzielić na wszystkie wydatki. mam 2400 odłożone na rower (Początkowo rower plus akcesoria) jak nie kupię w tym roku nowych butów na zimę i pulsometru do biegania to zbierze się w sumie 3 tysiące (ale to dopiero za miesiąc. 

Wolę mieć jedną porządną rzecz niż kilka nie wartych swojej ceny

Napisano

 

 

Hahaha! Początki cyklozy!
...i już wiecie jak to się dzieje, że zacząłem temat od 2000 a doszło do 3000 :sweat:  Ale poważnie mam problem bo w najśmielszych planach nie zakładałem takiej kwoty i teraz chyba bardziej nawet niż przy budżecie 2K pojęcia nie mam co wybrać

To może jeszcze raz się przywitam :teehee: potrzebuję roweru do 3000 zł, z dobrymi perspektywami na rozbudowę. Styl jazdy? Dość agresywny (jak na kogoś kto porządny rower widział jedynie na zdjęciu) Rower ma sie spisywać w terenie las, kamienie i korzenie,(nawet po bułki do sklepu mam przez las) ale nie bać się asfaltu do tego stopnia żebym go wolał prowadzić... 

Jakieś propozycje? 

Napisano

Witajcie w naszej bajce! ;)

 

Tak na szybko przejrzałem Allegro i nic lepszego do 3tys nie widziałem, niż rower który Ci podesłałem wcześniej.

Jeśli byś się nim zainteresował, to poproś sprzedawcę o dokładną specyfikację tego roweru, tak byś miał potwierdzenie co kupujesz. Jeśli nie masz więcej niż 171cm, to ten rower powinien pasować. Jeśli masz po drodze do Warszawy, to mogę zorganizować Ci przymiarkę do tego roweru w tym rozmiarze.

 

 

Acha! Targuj się nawet o 100zł bo przyda Ci się na serwis regulacyjny, jeśli sam tego nie potrafisz zrobić.

 

Napisano

 

 

...i już wiecie jak to się dzieje, że zacząłem temat od 2000 a doszło do 3000

 

Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Ja swojego pierwszego crossa kupiłem za 1299 zł, a drugiego za 2799 zł :) Też jestem zdania, że lepiej wydać pieniądze raz, a dobrze. 

Napisano

Dobrze widzę, że ten Kross ma koła 26"? Nie mówię, że to źle ( cały czas się waham z rozmiarem ) Na pewno wezmę go pod uwagę Do przyszłego miesiąca z Waszą pomocą coś wybiorę. Oczywiście inne propozycje mile widziane. 

Dzięki wszystkim a teraz idę do pracy zarobić na rower :laugh:

Napisano

fajnie, że jednak zwiększyłeś budżet...będziesz zadowolony a po chwili zapomnisz jak ciężko było dozbierać te kilka stów.

Weź tego krossa jak będzie CI pasował rozmiar, naprawdę dobry sprzęt za tą kasę, nie ma sensu pchać się w 29.

Napisano

Nic poza tym Krossem? Fajny ( i na tyle ile się zdążyłem od Was nauczyć sam widzę, że dobry) ale myślałem ze za 3 kafle to będzie w czym poprzebierać. :icon_wink:

Napisano

Hej Pany nie chceta już ze mną gadać? Nie wykluczone, że to właśnie tego Krossa, ale jeszcze chwila minie zanim będę miał na to pieniądze więc do tego czasu chciałbym być już na 100% pewien  czego chcę, więc jak ktoś ma inną propozycje ( 26', 29" whateva ) to nie wstydźcie się :yes:

Napisano

Mam jeszcze pytanko odnośnie tego Krossa a Alledrogo. Właściwie chodzi o amor ( Rock Shox Tora SL ) to jest wersja powietrzna czy olejowa?

Napisano

Co do dylematu 26 vs 29...

 

Kupiłem w tym roku Kross Level A3 (26 cali) dość okazyjnie i dwa miesiące później plułem sobie w brodę ... czemu nie wziąłem 29 calowca. Naczytałem się o większej masie rotacyjnej, pokonywaniu przeszkód, kącie natarcia i innych bzdurach.

Pożyczyłem nawet od kumpla Giant Talon 29er i powiem ci tak: to się prowadzi jak USS Enterprise.

Każdy manewr 29erem musiałem poprzedzić przemyśleniem typu: zmieszczę się czy nie zmieszczę. Na moim Level A3 potrafię zawrócić w miejscu, skręcić o 90 stopni prując 30km/h, pojechać na tylnym kółku ze 3 metry i przeskoczyć dowolny próg zwalniający. Na 29erze obierałem azymut na cel i jechałem prosto. W mieście 29er się nie sprawdził.

Cały czas mam takie myśli z tyłu głowy, że czemu nie 29er? Jak mnie przyciśnie, to jadę do sklepu rowerowego, wsiadam na 29era, przejadę się 5 minut, dziękuję grzecznie i wychodzę, żeby z uśmiechem na twarzy wrócić do domu na Level A3. Może istnieje taki 29er co daje "FUN", ale ja go nie spotkałem. Może nie dorosłem jeszcze do 29era.

Ściagasz się po prostych lub jesteś zblazowanym facetem w średnim wieku i masz dość wygłupów na rowerze: 29er

Skaczesz na każdym możliwym progu zwalniającym, jeździsz na tylnym kole i lubisz uprawiać slalom gigant po mieście w godzinach szczytu: 26er

 

Różnica międzi 29er a 26erem jest mniej więcej taka jak między motocyklem typu chopper a motorem enduro.

 

Ten level A8 jest kapitalny! Za te cene (nawet dla samego osprzętu) to okazja.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...